Trwa ładowanie...
Przejdź na
Koba
|
aktualizacja

Glorianka szczerze o MONARZE: "Przez ostatnie 8 LAT PIŁAM I ĆPAŁAM dzień w dzień"

355
Podziel się:

Dobrze, że poszukała pomocy u specjalistów?

Glorianka szczerze o MONARZE: "Przez ostatnie 8 LAT PIŁAM I ĆPAŁAM dzień w dzień"
Glorianka (Instagram, Instagram)

Glorianka zaistniała w sieci dzięki przyjaźni z Martą Linkiewicz i głośnej aferze o rzekomej kradzieży futra. Ostatecznie jednak panie zapomniały o odzieżowych niesnaskach i podały sobie dłoń na zgodę. Obie walczą teraz o lepsze jutro dla siebie - Linkiewicz na siłowni, a Glorianka - jak wyjawiła ostatnio - w ośrodku dla osób uzależnionych.

Zazwyczaj świat zewnętrzny nie ma dostępu do tego, co dzieje się w MONARze, ale Karolina Cichocka - bo tak naprawdę nazywa się influencerka - uchyla fanom rąbka tajemnicy i opisuje, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami.

Zobacz także: Marta Linkiewicz opowiada o swojej metamorfozie: "Byłam ulaną k*rwą"

Celebrytka po raz kolejny postanowiła przybliżyć internautom warunki, w których leczy się ze swojego uzależnienia od substancji psychoaktywnych. Na Instagramie odpowiedziała na często pojawiające się pytania od fanów.

Celebrytka szczerze wyznała, że poszukała pomocy w ośrodku, ponieważ nie była w stanie poradzić sobie ze swoim życiem.

Jestem w ośrodku leczenia uzależnień, w MONARZE. Dlaczego? Bo nie radziłam sobie sama ze sobą i uważam, że była to najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek w życiu podjęłam. Przyjeżdżając tutaj ponad 8 miesięcy temu, nie potrafiłam się wysłowić. Jedyne co mówiłam, to ku*wa. Było ze mną tragicznie - wyznaje szczerze.

Zdradziła również, że przez nadużywanie alkoholu i narkotyków, miała problemy z zapamiętywaniem wydarzeń ze swojego życia:

Przez ostatnich 8 lat ćpania i picia dzień w dzień, potrafiłam poznawać ludzi, bawić się z nimi i za każdym razem się im przedstawiałam, bo zwyczajnie ich nie pamiętałam.

Glorianka przyznała się też do niezbyt eleganckich zachowań, które doprowadziły do zerwania wielu przyjaźni.

Podczas terapii mamy zakaz kontaktu z osobami toksycznymi. Mam najwspanialsze przyjaciółki, które są ze mną pomimo tego, że wiele razy zachowałam się jak s*ka. Nie ukrywam tego. Niestety tak było - mówi celebrytka.

Z relacji Glorianki wynika, że ośrodek stawia duży nacisk na powrót swoich podopiecznych do szeroko pojętej "normalności". Dziewczyna zdradza, że musi przestrzegać ścisłego harmonogramu, który ma pomóc ustrukturyzować jej chaotyczne życie.

Tak planujemy tygodnie, żeby przyzwyczaić się do szarości dnia codziennego. Po wyjściu każdy z nas pójdzie do normalnej pracy, nie będzie żadnego spontanicznego życia, fajerwerków - wyznaje Cichocka. Normalne życie tak nie wygląda. Można je sobie urozmaicić, ale trzeba nas przyzwyczaić do normalności. 

Karolina zachęca swoich fanów do szukania pomocy i zaprzestania stygmatyzacji osób uzależnionych. Zwraca też uwagę na konieczność wsparcia terapeutycznego już po wyjściu z ośrodka.

Uzależnienie zostanie ze mną do końca życia - zaznacza celebrytka. To, że skończę terapię, nie oznacza, że już będę wyleczona i wszystko będzie ze mną ok. Będę kontynuowała terapię indywidualną z terapeutą, chodziła na mitingi.

Podziwiacie jej odwagę w mówieniu o sprawach, które wciąż są postrzegane jako "wstydliwe" i zamiatane pod dywan?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(355)
Jooooo
4 lata temu
Matko świento....jak już człowiek myśli, że wszystkie patusy już pudel nam przedstawił...ten jak asa z rękawa wyciąga kolejną 🤣
Jdjd
4 lata temu
Rada Etyki Mediów powinna przyjrzeć się Pudlowi i tym, kogo on promuje. To Pudel wypromował wszystkie patocelebrytki na czele z Linkiewicz, Godlewskimi
baba
4 lata temu
Celebrytka, influencerka, robienie sobie popularności przez kradzieże i ćpanie - czy wy naprawdę nie zdajecie sobie sprawy jak straszne dno zrobiliście z Polski? I to w bardzo krótkim czasie - 30 lat. Dawniej bohaterem był murarz, który ułożył najwięcej cegieł. Teraz - panienka, która się najwięcej razy wyrzygała. Dlaczego mnie się to ma podobać?
Gość
4 lata temu
By tak chlać i cpać 8 lat dzien w dzien to trzeba mieć konskie zdrowie nieprawdopodobne jak ludzie nie potrafią szanować daru życia i swego zdrowia
Zzz
4 lata temu
Kogo wy promujecie..ten koronawirus uderzył wam chyba do głowy..
Najnowsze komentarze (355)
Talerter
3 lata temu
Skąd się biorą ci ludzie, którzy ćpają i piją codziennie, imprezują co drugi dzień itd.? Przecież to jest tam męczące, nudne i w dodatku na co dzień masz kontakt z jakimiś troglodytami. Wrrr. Generalnie tego typu panienki nadają się do seksu, imprezowanie z nimi to gwałt na mózgu, o rozmowie na temat czegokolwiek nie wspominając.
Jarek
4 lata temu
Taka "sławna" influenserka i na darmowy ośrodek pojechała....? Weźcie tą patologię!
xyzz
4 lata temu
jaka ona jest straszna.............
lolo99
4 lata temu
Kolejny patol, który chce zaistnieć, tak jak Dagmara itp itd.
ona
4 lata temu
któż to xa nie nie chce wiedzieć
hania
4 lata temu
Gratuluję odwyku!!! <3
komo
4 lata temu
Chciałbym, żeby była możliwość blokady lansu na uzależnieniach, pustogłowiu, przestępswach itp. Teraz nikt nie stara się lansować na intelekcie, bo taki obroni się sam. Jak juz zaćpają, zapiją się i wyzują, wzajemnie pozabijają i okradną - na oczach wszystkich - rządne sławy bezwartościowe byty, to może zostaną normalni i jakoś ten świat pójdzie do przodu. (byle nie na sztucznych cyckach).
detektyw
4 lata temu
Słuchajcie, a czy ona , Glorianka, nie pojawia się aby w perypetiach syna Jusi, niejakiego Gumoleona? Coś kiedyś było takiego, że w społecznościówkach pojawiły się reportaże, na których Leon balował z gibonem. Autorem relacji była właśnie Glorianka.
detektyw
4 lata temu
Słuchajcie, a czy ona , Glorianka, nie pojawia się aby w perypetiach syna Jusi, niejakiego Gumoleona? Coś kiedyś było takiego, że w społecznościówkach pojawiły się reportaże, na których Leon balował z gibonem. Autorem relacji była właśnie Glorianka.
detektyw
4 lata temu
Słuchajcie, a czy ona , Glorianka, nie pojawia się aby w perypetiach syna Jusi, niejakiego Gumoleona? Coś kiedyś było takiego, że w społecznościówkach pojawiły się reportaże, na których Leon balował z gibonem. Autorem relacji była właśnie Glorianka.
detektyw
4 lata temu
Słuchajcie, a czy ona , Glorianka, nie pojawia się aby w perypetiach syna Jusi, niejakiego Gumoleona? Coś kiedyś było takiego, że w społecznościówkach pojawiły się reportaże, na których Leon balował z gibonem. Autorem relacji była właśnie Glorianka.
detektyw
4 lata temu
Słuchajcie, a czy ona , Glorianka, nie pojawia się aby w perypetiach syna Jusi, niejakiego Gumoleona? Coś kiedyś było takiego, że w społecznościówkach pojawiły się reportaże, na których Leon balował z gibonem. Autorem relacji była właśnie Glorianka.
Donna
4 lata temu
Wysyłając informacje ze swojej terapii nie zapomniała pokazać się w samym biustonoszu. To pewnie tak na wszelki wypadek. A może w Monarze, baby chodzą bez bluzek a chłopaki w samych gatkach?
Donna
4 lata temu
Wysyłając informacje ze swojej terapii nie zapomniała pokazać się w samym biustonoszu. To pewnie tak na wszelki wypadek. A może w Monarze, baby chodzą bez bluzek a chłopaki w samych gatkach?
...
Następna strona