Hubert Urbański paraduje po mieście uzbrojony w zegarek za 48 tysięcy złotych. Niezły szpan?
Hubert Urbański w niedzielę postanowił wybrać się na miasto i paradował ulicami Warszawy uzbrojony w stylowy, lecz nietani dodatek do stylizacji. Prowadzący "Milionerów" przykuł uwagę stołecznych paparazzi, którzy cyknęli mu kilka fotek.
Telewizyjna kariera Huberta Urbańskiego trwa już niemal trzy dekady. Widzowie TVN znają go doskonale z roli prowadzącego program "Milionerzy". Mimo lat spędzonych w świecie show-biznesu 59-latek stara się chronić swoją prywatność. Wiadomo jednak, że był dwukrotnie żonaty, najpierw z Urszulą Engelmeyer, potem z Julią Chmielnik. Podczas trwania każdego z tych związków dwukrotnie zostawał ojcem.
Jak często bywa w takich sytuacjach, tym chętniej wypatrują go paparazzi. Od czasu do czasu udaje im się zrobić prezenterowi kilka zdjęć podczas codziennych sprawunków. Ostatnio widywany jest w towarzystwie młodszej partnerki, z którą nie szczędzi sobie wymienianych publicznie czułości. Niedawno fotoreporterzy spotkali go także z nastoletnią córką, Stefanią.
W niedzielę Hubert Urbański, już bez brody, ale za to z wąsem, załatwiał sprawunki na mieście. Paradował ulicami Warszawy odziany w czarną skórzaną kurtkę bomberkę i jasne jeansy. Przyciągnął spojrzenia stołecznych fotoreporterów, którzy cyknęli mu kilka fotek. Ich szczególną uwagę zyskał kosztowny dodatek, którym prowadzący "Milionerów" uzupełnił stylizację. 59-latek założył zegarek marki Rolex, za który trzeba zapłacić 48 tysięcy złotych. Po zakończonym spacerze zniknął im z oczu, wsiadając do swojej białej fury.
Fajne cacko?