Jamie Waylett zagrał Vincenta Crabbe'a "Harrym Potterze", a później trafił do WIĘZIENIA. Dziś jest nie do poznania (ZDJĘCIA)
Jamie Waylett zagrał Vincenta Crabbe'a w sześciu filmach o Harrym Potterze. Aktor dostał ogromną szansę od losu, ale jej nie wykorzystał. Nagła sława uderzyła Waylettowi do głowy. Z powodu problemów z prawem już nigdy więcej nie pojawił się na wielkim ekranie. Zobaczcie jak teraz wygląda.
Jamie Waylett zagrał Vincenta Crabbe'a "Harrym Potterze", a później trafił do WIĘZIENIA
Jamie Waylett urodził się w 1989 r. w Londynie. Jego dzieciństwo było naznaczone przez poważny wypadek - w wieku dziewięciu lat został potrącony przez samochód. Lekarze zakładali, że jeśli przeżyje, to będzie żył z uszkodzeniem mózgu, które całkowicie wyłączy go z życia. Jednak Jamie zaskoczył wszystkich i odzyskał pełne zdolności umysłowe. Dwa lata po wypadku Waylett dostał angaż do ekranizacji książki "Harry Potter i Kamień Filozoficzny".
Jamie Waylett dał się poznać milionom widzów jako jeden z bohaterów sześciu z ośmiu filmów o Harrym Potterze. Początkowo Waylett chciał dostać rolę Dudleya Dursleya, ale ostatecznie został obsadzony jako Vincent Crabbe. Przyjaciel Dracona Malfoya został zapamiętany przez widzów jako postać o wyjątkowo złośliwym charakterze, która lubi znęcać się nad słabszymi.
Jamie Waylett jako 17-latek trafił przed sąd za zażywanie narkotyków
Aktor rozpoczął swoją przygodę serią "Harrego Potera" mając zaledwie 11 lat, ale już niedługo później wdał się w konflikt z prawem, co zakończyło jego udział w magicznej serii. Było to pokłosie akcji z policją, która w 2009 roku, podczas rutynowe kontroli pojazdu, znalazła u Jamiego i jego kolegi nóż oraz kilka torebek z marihuaną. W domu matki aktora odkryto natomiast uprawę roślin konopi. Waylett zeznał, iż nie handlował narkotykami, lecz trzymał je na własny użytek. Został skazany na karę 120 godzin prac społecznych, które nie pomogły w resocjalizacji młodego aktora.
Z kolei podczas londyńskich zamieszek w 2011 roku kamery uchwyciły go z koktajlem Mołotowa w ręku. Na nagraniach Waylett okradał i niszczył okoliczne sklepy i budynki. Aktor przyznał, że ukradł wtedy butelkę szampana. Ponownie trafił przed wymiar sprawiedliwości i został ukarany na 3 lata pozbawienia wolności - 24 miesiące więzienia za zakłócanie porządku i 12 miesięcy za kradzież towarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Caroline Derpienski o Natalii Janoszek: "Dzięki Stanowskiemu jest popularniejsza"
Jak dziś wygląda filmowy Vincent Crabbe?
Po wyjściu Waylett nie miał już problemów z prawem. Obecnie wygląda zupełnie inaczej, niż w filmach, które przyniosły mu sławę. Dla wielu fanów może to być spore zaskoczenie. Jamie stopniowo zaczął odbudowywać swoje życie. Zaczął udzielać się na celebryckiej stronie Cameo, gdzie można publikować filmiki dla fanów. 34-latek dzieli się swoim życiem prywatnym w mediach społecznościowych min. na Instagramie, z którego wynika, że były aktor zajmuje się również muzyką, a dokładniej rapowaniem. Waylett zapuścił brodę i zrobił sobie tatuaż złożony z kilku gwiazd. Mimo wszystko z jego twarzy nie zniknął lekko diabelski uśmieszek, który można było oglądać w filmach z Harrym Potterem.
