Julia von Stein już po OPERACJI. "Królowa Życia" pokazała się w opatrunkach. "Cały czas lecą mi łzy" (ZDJĘCIA)
Julia von Stein postanowiła raz jeszcze zaingerować w naturę i zafundowała sobie kolejny zabieg. Tym razem padło na operację nosa, który miał być złamany. Celebrytka nie kryła łez szczęścia - w końcu może normalnie oddychać.
Julia von Stein, czyli tak naprawdę Katarzyna Steinhoff, od kilku lat jest twarzą formatów TTV. Zaczynała jako "Królowa życia", jednak po zdjęciu programu z anteny, przechrzczono ją na "Diabelnie boską". Razem Julią w show występują też między innymi Iza Macudzińska czy Laluna Unique.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Roksana Węgiel ujawnia: "Dostałam wiadomość, żebym uważała, bo będę topiła się w kałuży własnej krwi"
Julia von Stein przeszła operację nosa
Stein dobrze wie, że aby zaistnieć na dłużej, udział w reality show nie wystarcza, dlatego prężnie rozwija swoje media społecznościowe, w których to pieczołowicie relacjonuje swoją codzienność. Ostatnio pochwaliła się obserwatorom, a ma ich już prawie ćwierć miliona, że spełniła jedno ze swoich marzeń i zoperowała nos.
Jak na razie Julia nie pokazała jeszcze efektów po zabiegu. Pochwaliła się za to, jak wyglądała na chwilę przed operacją. Kolejne zdjęcia w relacji na Instagramie przedstawiają ją już w bandażach i plastrach.
Projektantka trumien podkreśliła w relacji, że operację nosa sfinansowała "za swoje" i nie jest to barter z żadną kliniką. Jak wiadomo, tego typu współprace mogą (ale nie muszą) zakończyć się nieudanymi efektami. Boleśnie przekonała się o tym swego czasu Ewelona.
Wzruszona Julia von Stein cieszy się z nowego nosa
Julia jak na razie jest jednak zadowolona i nie kryje łez wzruszenia.
Odkąd się wybudziłam, cały czas lecą mi łzy... Łzy szczęścia [...] Teraz oddycha mi się lepiej, niż jak miałam złamany nos - czytamy na relacji.
Mama von Stein nie wiedziała o operacji córki. Celebrytka zadzwoniła do niej na face time już z zabandażowaną twarzą.
Wiedziałam, że to było twoim marzeniem od lat i cieszę się, że je spełniłaś, tylko proszę nie płacz - mówiła mama do Julii.
Niebawem celebrytka pewnie pochwali się nowym nosem już bez bandaży i plastrów. Czekacie na efekt?