Justyna Nagłowska żali się na Instagramie: "JESTEM SMUTNA I PRZESTRASZONA"
Partnerka Borysa Szyca nie ukrywa, że zaczął się jej udzielać stres spowodowany m.in. pandemią koronawirusa.
Borys Szyc i Justyna Nagłowska w marcu powitali na świecie swojego synka Henryka. Para niesamowicie cieszyła się z narodzin dziecka, ale w instagramowym wpisie zauważyła też, że junior urodził się w dość specyficznym okresie.
Cóż to za szczęście. Cóż to za dziwny czas. Pokolenie korona rusza w ten dziwny świat! - napisał Szyc.
Z kolei Nagłowska w mediach społecznościowych i w swoich podcastach szczerze opowiada o troskach związanych z wychowywaniem dzieci. Dziennikarka stara się podchodzić do tej kwestii z rozwagą i dystansem, ale nie ukrywa, że czasem nawet jej jest wyjątkowo ciężko. Ostatnio na InstaStory zwierzyła się, że cała sytuacja spowodowana pandemią koronawirusa oraz panującym obecnie "klimatem" mocno ją przytłacza.
Borys Szyc i Justyna Nagłowska buszują po pchlim targu
Mój poniedziałek, jak co poniedziałek, ale dziś mam słaby nastrój. Piszę to, żeby się uczłowieczyć w tym wirtualnym świecie. Nie jestem wiecznie uśmiechniętą superhero. Nie chce być. Jest jesień, jest Covid. Są lęki/klasyczne jesienią, ale teraz z dużą siłą próbują mnie dopaść. Jestem łatwym kąskiem, bo jestem zmęczona, niewyspana. Dziś jestem smutna i przestraszona, ale ogarnę to, bo daje sobie prawo to czuć. Nie udaję, że się nie boję, bo czuję lęk. Coraz więcej osób choruje. Za dużo tego wszystkiego. Za mało spokoju i dobrej energii Taki czas. Trudny czas - napisała Nagłowska.
Też miewacie ostatnio takie dni?