Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dymek
Dymek
|

Justyna Steczkowska promuje ROZMNAŻANIE KOTÓW?! Internauci grzmią: "CO ZA BEZMYŚLNOŚĆ" (FOTO)

144
Podziel się:

Justyna oznajmiła za pośrednictwem mediów społecznościowych, że poszukuje domu dla kotka, który niedawno dołączył do jej "kociej rodziny". Choć wokalistka odpowiedziała na liczne komentarze oburzonych internautów, ostatecznie jednak wpis usunęła.

Justyna Steczkowska promuje ROZMNAŻANIE KOTÓW?! Internauci grzmią: "CO ZA BEZMYŚLNOŚĆ" (FOTO)
Justyna Steczkowska promuje rozmnażanie kotów? (ons)

Choć obecnie Justyna Steczkowska nie cieszy się już takim zainteresowaniem mediów jak niegdyś, co jakiś czas pojawia się jednak na łamach portali plotkarskich. Co istotne, wcale nie za sprawą nowej twórczości, lecz głównie z racji kolejnych fikuśnych kreacji czy... showbiznesowych spięć.

Zobacz także: Zmoknięta Justyna Steczkowska przybywa z synkiem na modową imprezę

Ostatnio Justyna podpadła jednak internautom z nieco innego powodu. Steczkowska postanowiła bowiem poinformować za pośrednictwem mediów społecznościowych, że szuka domu dla kota, który dołączył niedawno do jej "kociej rodziny". Wpis wywołał niemałą kontrowersje, a wokalistkę oskarżono o bezmyślne rozmnażanie kotów, podczas gdy fundacje oraz schroniska są przepełnione bezdomnymi zwierzętami.

Kto mnie POKOCHA? Kochani został mi ostatni kotek. Trzem pozostałym znaleźliśmy już dom i ludzi, którzy pokochali je całym sercem. To piękna mała kocica. Naprawdę urocza. Wydaje się mieć łagodny charakter. Odrobaczona. Czeka na kogoś, kto ją naprawdę pokocha, dlatego nie podejmujcie decyzji pochopnie. Na pozostałych zdjęciach "mała Lady" jest z tatą. Jej mama i tata są naszymi kotami. P.S. Kot będzie do odebrania w Warszawie w dogodnym dla przyszłego właściciela czasie. Jest już odchowany, więc powinien być zabrany w ciągu najbliższych dni. Jeśli ktoś jest chętny, wystarczy wysłać e-mail na adres: biuro@justynasteczkowska.pl, podać numer telefonu i datę odebrania. Kontakt nastąpi natychmiast po przeczytaniu e-maila - oznajmiła za pośrednictwem Facebooka oraz Instagrama, dołączając do ogłoszenia zdjęcia "małej Lady".

Jak już wspomnieliśmy, wpis spotkał się z negatywny odbiorem, a liczne grono internautów zaleciło Steczkowskiej edukację, zwłaszcza w kwestii kastracji zwierząt, jak i obecnej sytuacji schronisk w Polsce.

Co za bezmyślność. Polecam wizytę w schronisku. Tylko biedne zwierzęta cierpią, ale czego się nie zrobi dla ładnego zdjęcia. Wstyd, głupota i egoizm.

To domy tymczasowe, fundacje działają, szukają domów i kastrują, żeby choć trochę zmniejszyć kocią bezdomność i choroby, a pani je powiększa i radośnie się tym chwali? Szkoda słów. Wstyd.

Dlaczego rozmnaża pani koty? W schronisku na Paluchu jest kilkadziesiąt takich kociąt, które czekają na domy, być może się nie doczekają. Wszystko dlatego, że ludzie nie kastrują zwierząt - mogliśmy przeczytać pod wpisem gwiazdy.

W końcu więc Steczkowska postanowiła odpowiedzieć na liczne słowa krytyki, tłumacząc, że "aby utrzymać koty w zdrowiu, powinny raz zajść w ciążę". Co więcej, wokalistka zaznaczyła również, że kotka jest już umówiona na sterylizację.

3 koty oddane mojej rodzinie i przyjaciołom. Jeden został dla moich fanów - oznajmiła Justyna.

Choć tłumaczeń było dość sporo, ostatecznie cały wpis zniknął z Facebooka, jak i Instagrama Justyny Steczkowskiej. Nie wiadomo jednak, czy było to spowodowane falą krytyki, która wylała się na wokalistką, czy ze względu na fakt, że kotek znalazł nowy dom.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(144)
Kociara
4 lata temu
Skąd ona bierze te bzdury, że dla zdrowia kocica powinna mieć kociaki?! 😱 To nie średniowiecze a kot to nie człowiek! Ja mam wszystkie wysterylizowane bez ciąży! Jedna ma 12 lat, druga 11,zdrowe jak przysłowiowe ryby!!!
kiki
4 lata temu
Tak się kończy powielanie głupot że kotka albo suczka przynajmniej raz powinna mieć młode.A później tysiące porzuconych zwierząt...Brak słów ,a do tego osoba publiczna to wypowiada...
Gos
4 lata temu
Moja kotka też raz zaszła w ciążę, bo czekałam ze sterylizacja aż osiągnie zalecany rok, a zaszła wcześniej. Zdarza się. Najważniejsze, że Justyna zaopiekowała się kotkami i znalazła nowy dom, nie wyrzuciła na ulicę jak to się często zdarza. Przestańcie tak ujadać ludzie, bo jak wszytskie kotki wysterylizujemy, to przecież wyginą. Trochę ich musi się urodzić, jedna kocia ciąża to nie tragedia ani powod do najazdu na kogoś, kto się kotami opiekuje i o nie dba.
Gol
4 lata temu
Bo teraz tylko "hodowcy" mogą rozmnażać zwierzaki. Niska pula genetyczna, wysoki inbred, choroby zwierzat rasowych. I nic to - oni są święci a kobieta która dopuściła się jednorazowo rozmnożyć swoją kotkę jest be!
Dzizas
4 lata temu
Jezu ludzie dajcie zyc!! Kto chce miec koty niech je ma!!
Najnowsze komentarze (144)
Ozy
4 lata temu
Zdjęcie z kotkiem po to aby zaprezentować giry. Jak zawsze.
Apostazy
4 lata temu
Uff ,już myślałem że ludzi 🥴
Ania
4 lata temu
Mam 40 lat, zaczęłam czytać Pudelka z pewnością naście lat temu i to były inne czasy. Komentarze były inteligentne, dowcipne, nie raz człowiek się uśmiechnął czytając trafną ripostę. Błędy ortograficzne były rzadkością. A dziś, cóż hejt, ortografia na poziomie dyslektyka i nic, co rozbawiłoby umysł. Czy to zmiana pokoleniowa? Czy inny typ ludzi odwiedza teraz Pudelka? Pudelku, co się stało?
anka
4 lata temu
jaka mądra kobieta, skąd ona wie , że aby utrzymać kotkę w zdrowiu musi raz zajść w ciążę ? Kolejny geniusz objawiony, brawo, Atak prywatnie, nigdy nie była moja idolką, i słusznie jak widzę.
gość
4 lata temu
A swoją drogą adopcja ze schroniska to nie jest taki cud miód. Próbują się tam najpierw pozbyć zwierząt chorych i bardzo starych, bo one kosztują. Odmawiają adopcji wybranego zwierzęcia, albo odmawiają w ogóle z błahych powodów np. lokalowych (gdzie psu z klatki 2 na 2 nawet w kawalerce będzie lepiej), albo domownicy pracują i zwierzę musiało by zostać samo przez pewien czas (większość z nas pracuje, a jakoś sobie radzimy z opieką nad pupilem). Odmawiają jeśli ktoś ma podwórko i chce psa do pilnowania domu (bo to takie niehumanitarne, pieski przecież stworzone do siedzenia na kanapie w bloku). Potem dostaje się dorosłego zwierzaka, nieprawidłowo prowadzonego, z problemami behawioralnymi, po przejściach i trzeba sobie z nim radzić. To nie jest dla każdego i nie każdy człowiek nadaje się do adopcji zwierzęcia.
Gość
4 lata temu
Ach to ta córeczka księdza !!!
gość
4 lata temu
Pani Justyna przygarnęła dwa koty i dała im dom. Proponuję, żeby każdy obrońca zwierząt, który wiesza tu na niej psy jakby co najmniej je w studni topiła, sam przygarnął minimum dwa koty. Sądząc po ilości hejtu jaki się tu wylał, to schroniska by opustoszały gdybyście to zrobili :)
Ewa
4 lata temu
No i co z tego że kocha koty.Ma rację. Czego się czepianie?
boom
4 lata temu
Do wszystkich hejterów i "obrońców" kotów ze schronisk! Ile kotów ze schronisk każdy z was zabrał i ma w domu!!!??Jeśli wysterylizujemy dziś wszystkie koty na świecie,to za 20 lat nie będzie kotów w ogóle i będziecie je oglądać tylko w albumach!
boom
4 lata temu
Świat zwariował,ludzie poszaleli!To już jest armagedon! Nic nie można,wszystko żle, cokolwiek by sie nie zrobiło! Wiele hałasu o nic!
MonikaJ
4 lata temu
Krytyka jest jak najbardziej słuszna. Kotki które nie rodziły żyją dłużej i zdrowiej, nie przyczyniają się też do pogłębiania już i tak ogromnej bezdomności kotów których co roku rodzi się wielokrotnie więcej niż ma szansę na godne życie. Niestety wielu ludzi nadal nie widzi związku pomiędzy maluchami oddawanymi w tzw "dobre ręce" przez portale i grupy ogłoszeniowe, po sąsiadach i znajomych z tymi które umierają na ulicach a te którym się poszczęści bardzo chore trafiają do organizacji prozwierzęcych. Kto naprawdę kocha koty i psy ten ich nie rozmnaża, za to kastruje i zachęca innych aby poddawali zwierzaki zabiegowi.
Twój stary
4 lata temu
Takie czasy. Już nawet koty się rozmnażać swobodnie nie mogo. Koniec swiata
Tak jest
4 lata temu
Rozmnażanie jest dobre, jesli kot ma dom, ale koty, które chodzą po ulicy powinny być steryizowane, bo nie mają opiekuna, ani domu. I potem tyle jest bezdomnyc i chorych. A czasami ludzie oddają lub wyrzają. To nie jest zabawka tylko żywa istota i członek rodziny. Problem narasta przez ludzi tak naprawdę
Aneta
4 lata temu
Mi weterynarz też powiedział, że dla zdrowia moja kotka powinna urodzić, bo są choroby zwiazane z macicą, ale o tym trzeba poczytać. Nie kazdy sie na to decyduje, bo jest to odpowiezialnosc i nalezy wziąć urlop w pracy, aby obserwować przez pierwsze 2 tygodnie czy wszysto jest dobrze, czy każdy maluch je i ma odpowiednie odruchy. To nie jest taka prosta sprawa, dlatego dużo osób sterylizuje. Pani Justyna chce je oddać za darmo, więc jaki zarobek? :D Poza tym nie napisała, że każdy musi.. Ile osób ogłasza w internecie kocięta do oddania. Normalna rzecz.
...
Następna strona