Kasjusz poniża Asię z "Warsaw Shore". "Nigdy nie widziałem TAK DOJ*BANYCH UD. Żałuję, że się z tobą spotykałem!"
Patocelebryta sięgnął dna ubliżając swojej byłej "sympatii" na antenie reality show.
Wydawało się, że uczestnicy Warsaw Shore przez 13 edycji programu zdążyli pokazać nam już wszystko i raczej nic nas nie zaskoczy. Niestety, ostatni odcinek mógł wywołać mocne zażenowania nawet u osób dobrze zaznajomionych z kontrowersyjnym formatem. W jego trakcie doszło do scysji między Kasjuszem i Asią, którzy jeszcze niedawno mieli się ku sobie. Podczas wizyty w klubie uczestnik podrywał nowe dziewczyny, a jedną z nich zaprosił nawet do VIPowskiej loży. Mocno "wstawiona" Asia nie mogła tego znieść i oblała go drinkiem. Mężczyzna uznał, że sprawiedliwie będzie, jeżeli też wyleje jej drinka na twarz.
Zobacz też: Tak zmieniały się "gwiazdy" Warsaw Shore! Od "nieopierzonych gąsek" do rasowych influencerek (ZDJĘCIA)
Prawdziwy festiwal toksycznego zachowania miał jednak dopiero nastąpić. Po powrocie do domu Kasjusz postanowił powiedzieć Asi "co o niej myśli", przy okazji starając się ją poniżyć i sprawić jej możliwie największą przykrość.
To co się dziś naoglądałem, to aż mnie na hafta bierze - stwierdził. Nigdy nie widziałem tak doj*banych ud, dziwi mnie, że ktoś ma takie uda doj*bane - mówił do zapłakanej Asi śmiejąc się szyderczo.
Żałuje, że w ogóle, k*rwa, kiedykolwiek z tobą się spotykałem - dodał Kasjusz.
Beztroski Kasjusz wyznaje, jak przygotowuje się do walki na FAME MMA. "Codziennie balet!"
Asia była mocno poruszona całą sytuacją. Szczególnie, że usłyszała obelgi od mężczyzny, który jej się podobał i o którego była zazdrosna w klubie. W rozmowie z kamerą MTV nie udało się jej powstrzymać łez.
Gadał mi cały czas coś chamskiego, tak, żeby mi było przykro. Tylko on wie, jakie są moje czułe punkty i w każdy mój jeden czuły punkt specjalnie uderzał. Na co dzień mam na to wyj*bane, co on mówi, czy on uważa, że jestem gruba, czy jestem chuda, brzydka, ku*wa, karłowata czy coś... W d*pie to mam. Tylko wiedziałam, że on to robi, żeby mi zrobić jak najbardziej na złość, żeby jak najbardziej sprawić mi przykrość w danym momencie... - wyznała.
Myślicie, że producenci programu MTV "podziękują" Kasjuszowi za współpracę?