Katarzyna Dacyszyn wspomina brutalny atak stalkera: "Wszyscy myśleli, że moje życie SIĘ SKOŃCZYŁO! 25 procent mojego ciała pokryły blizny" (WIDEO)
W rozmowie z redakcją Pudelka Katarzyna Dacyszyn opowiedziała, jak zawalczyła o siebie po ataku stalkera, który trwale ją okaleczył. "Dopiero po pięciu latach poczułam się znów jak kobieta".
Historię Katarzyny Dacyszyn przed paroma laty poznała cała Polska. Kobieta przez 11 lat zmagała się ze stalkerem, który nieustannie nękał ją wiadomościami i nachodził w miejscu zamieszkania. Dacyszyn konsekwentnie ignorowała wszystkie próby nawiązania kontaktu, aż wreszcie została przyparta do muru. Stalker wprowadził się do jej bloku. Jedynym wyjściem z sytuacji okazało się założenie sprawy w sądzie. Termin pierwszej rozprawy wyznaczono na 22 sierpnia 2016 roku. Wtedy właśnie życie Dacyszyn zmieniło się bezpowrotnie. Stalker oblał kobietę kwasem siarkowym.
Katarzyna nie zamierzała jednak się poddawać. Dziś z podniesioną głową dzieli się swoją historią, chcąc podnieść na duchu Polki. W rozmowie z Michałem Dziedzicem z Pudelka kobieta opowiedziała, jak wyglądał jej powrót do zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Dacyszyn wspomina traumatyczny atak stalkera
To nie było łatwe. To był moment krytyczny w moim życiu. Lekarze, którzy przyjmowali mnie w centrum leczenia oparzeń, stawiali dramatyczną diagnozę. Wszyscy uważali, że moje życie w społeczeństwie się skończyło. Miałam nie widzieć, miałam spore obrażenia ciała. To zdarzenie pokryło bliznami 25 procent powierzchni mojego ciała. Później doszło do procesu. Bardzo mocny proces o usiłowanie zabójstwa…
Nie chcę na tym się skupiać. Jestem na innym etapie mojego życia. Chcę teraz motywować kobiety. (…) [Chcę pokazać], że trzeba wierzyć w siebie i cieszyć się życiem pomimo wszystko. Przychodzą też piękne chwile.
Dacyszyn przyznaje, że dopiero po latach od tragedii udało jej się ponownie uwierzyć w siebie.
To był proces wieloletni. Był podzielony na etapy. Po pięciu latach dopiero poczułam siłę bycia kobietą na nowo. Zbudowałam poczucie własnej wartości nie na tym, jak wyglądam, a na tym, kim jestem, jak silna jestem.
Na pytanie o losy stalkera Daszycyn odpowiedziała krótko:
Ten człowiek - zupełnie obcy mi człowiek - otrzymał karę pozbawienia wolności 25 lat. Jeszcze dużo czasu spędzi w więzieniu.
Przypomnijmy: Fan z Polski został ARESZTOWANY za prześladowanie Katy Perry! "Zrobię wszystko, żeby z nią być!"