Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Katarzyna Warnke otwiera się na temat żałoby po ojcu: "To nie był moment na moją rozpacz. Świat się nie zawalił"

67
Podziel się:

Katarzyna Warnke w ponad dwugodzinnym wywiadzie opowiedziała m.in. o tym, w jaki sposób przeżywała stratę ojca, który zginął w wypadku, mając zaledwie 49 lat. Aktorka przyznaje, że choć ból był rozrywający, to udało jej się mu nie poddać dzięki terapii.

Katarzyna Warnke otwiera się na temat żałoby po ojcu: "To nie był moment na moją rozpacz. Świat się nie zawalił"
Katarzyna Warnke opowiada o żałobie po ojcu (fot. AKPA)

Katarzyna Warnke dawno już nie udzieliła tak szczerego do bólu wywiadu. W rozmowie z Żurnalistą aktorka wysypała się na temat rozwodu z Piotrem Stramowskim, trudnych czasów studenckich, pierwszego nieudanego małżeństwa - które do tej pory utrzymywała w sekrecie oraz utraty swego ukochanego ojca. Tragedia zstąpiła na rodzinę Kasi, gdy artystka akurat wygrzebywała się z depresji po żmudnej terapii. Przez długi czas nie mogła poradzić sobie z fiaskiem pierwszego małżeństwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kasia Warnke o relacjach z Piotrem Stramowskim po rozstaniu

Katarzyna Warnke o żałobie po ojcu. "Byłam przygotowana"

O dziwo z perspektywy czasu Warnke zauważa, że była gotowa na dojrzałe przeżycie żałoby po ojcu właśnie dzięki doświadczeniu zdobytemu na terapii.

Mój tata miał wypadek i zginął, mając 49 lat. Ale byłam na to przygotowana. Umiałam przeżyć tę żałobę. Wesprzeć mamę, brata. Miałam na to siłę. Dzięki tej terapii i rozpoznaniu wielu rzeczy.

Przeżywanie straty w przypadku Warnke przyjęło formę wnikliwej obserwacji i docenienia życia, które wiódł przez pół wieku jej ojciec. Aktorka stwierdziła, że wtedy akurat powinna odłożyć swoją rozpacz na bok i wyrazić w ten sposób "szacunek" wobec tego podniosłego momentu.

Ja poczułam rodzaj takiego… zachwyt to jest złe słowo, ale zachwytu moim ojcem. Ja wiedziałam, (…) że się domknęło jego życie i teraz je widzę w całości. To była osoba, którą kochałam najbardziej w życiu. Najbardziej mistycznie, romantycznie... To nie chodzi o to, że on był ideałem. (…) Ja miałam ogromny szacunek do tego momentu. Dla mnie to nie był moment na moją rozpacz. Ona była w tym wszystkim, była bardzo silna. Natomiast ja chciałam uszanować ten moment. Słyszałam tę brzmiącą ciszę w powietrzu. Dla mnie świat się nie zawalił. On się zmienił. Objawił mi na nowo dzięki jego nieobecności. Ta struktura, którą zostawił po sobie, ona się domknęła.

Katarzyna Warnke pięknie mówi o swoim ojcu

Aby nikt nie zrozumiał jej rozważań opacznie, Katarzyna dodatkowo podkreśliła, że po utracie ukochanego rodzica doznała "rozrywającego bólu". Jednocześnie zdobyła się na podziwianie dokończonego przez jej ojca "dzieła" - jak nazwała jego życiorys.

Dopiero jak umierasz, kończy się twoja historia i jesteś jakimś dziełem. Mój ojciec skończył swoje dzieło. Była rozpacz, ból był rozrywający, ale był też w tym dla mnie jakiś obowiązek zobaczenia, kim był. Ja jestem świadectwem tego, co po nim zostało - opowiedziała Warnke w rozmowie z Żurnalistą.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(67)
prawda
10 miesięcy temu
Dla mnie ona jest przerostem formy nad treścią, ta nowa Stramowskiego zresztą też :D takie pseudointelektualistki.
Ileż można
10 miesięcy temu
Trzeci artykuł dzisiaj o Warnke u Żurnalisty. Pudel, zlituj się
Nika
10 miesięcy temu
To straszne że dziś aktorzy nie mają sobą nic ciekawego do zaoferowania więc wyciągają swoje prywatne a często wręcz intymne sprawy
Sara
10 miesięcy temu
Co ona bredzi? Kobieta serio uznała ze jest kosmitka i musi za każdym razem gdy się odezwie na sile być oryginalna🤦‍♀️ jest taka jedna nadkobieta, szapolowska się nazywa tez jej się całe życie wydawało ze jest ponad..
Hue hue
10 miesięcy temu
Ojciec zginął w wypadku (domyslam sie ze nagle) a ona prawi, że była na to przygotowana? Aha.
Najnowsze komentarze (67)
Villa
10 miesięcy temu
Mocno dziwna uroda.
Xxx
10 miesięcy temu
„wysypała sie …”, „przechodziła depresje po żmudnej terapi (😳). Pudel , na litość boską kto ci to pisze???🥴
Ewa
10 miesięcy temu
Bardzo mi się podoba Katarzyna Warnke, ma w sobie to "coś", ma klasę i jest interesującą postacią :)
asia
10 miesięcy temu
a ja rozumiem to co powiedziała. Mój tata odszedł w styczniu. Nie jest to zwykła żałoba tylko coś ponad to i trudno to ująć w słowa
Mmmmmm
10 miesięcy temu
Jakieś dziwne przemyślenia ale w sumie śmierć rodzica jest tak przykra że może trudno krytykować,każdy razi sobie inaczej
Smichuchichu
10 miesięcy temu
Jej ojciec się zmienił po tym jak zginął w wypadku… no w sumie… ciężko oponować. I wy promujecie takich ludzi, szkoda słów - dramat to mało powiedziane.
Kl3m3ns
10 miesięcy temu
Aktorzy to najgłupszy sort. Wiadomo to nie od dziś.
Jej
10 miesięcy temu
Nic nie zrozumialam z tego bełkotu
Reżysur
10 miesięcy temu
Teraz może dorobi w Skolimowie.
No
10 miesięcy temu
Chciałabym w ten sposób przeżywać żałobę po swoim tacie, ale nie umiem , to początek ale wiem, że to potrwa, nie jestem silna, zwyczajnie po ludzku załamana , złamana
ada
10 miesięcy temu
cyrk korona zaprasza majdanow stramowskiego i warnke na claunow
Nath
10 miesięcy temu
Zazdroszczę takiego podejścia Ja mam 30 lat a mój tata odszedł w styczniu mając niesplana 51 lat i nie mogę się z tym pogodzić. Czuję że nigdy się z tym nie pogodzę bo odszedł nagle nie chorując na raka czy inne...
lon
10 miesięcy temu
Że co. Nic nie zrozumiałam. Ale to raczej przerost formy nad treścią. Taka intelektualistka niby
ada
10 miesięcy temu
szkoda mi jej dziecka ma denna matke
...
Następna strona