Kinga Rusin chwali się działalnością charytatywną, zdradzając, co podarowała potrzebującym: "Dwie lodówki, zamrażarkę, piekarnik". Ma gest?
Kinga Rusin postanowiła wykorzystać zbliżające się Święta Bożego Narodzenia, aby sprawić dobry uczynek. Dziennikarka postanowiła wspomóc kobiety z Domu Samotnej Matki, a o całej akcji opowiedziała w swoich mediach społecznościowych. Ma gest?
Kinga Rusin mówi, co podarowała potrzebującym 
Kinga Rusin w ostatnich miesiącach słynie głównie z tego, że krytykuje partię PiS i ich działania. Była gwiazda TVN regularnie zamieszcza w sieci patriotyczne posty, mówiąc o tym, jak ważna jest dla niej wolna Polska. Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia gwiazda zmieniła jednak nieco front i pochwaliła się na Instagramie swoim charytatywnym czynem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Rusin planuje święta: "Nie będzie tradycyjnej choinki! PO CO?!"
Kinga Rusin postanowiła wspomóc potrzebujących
Kinga Rusin opublikowała na Instagramie obszerny post, w którym opisała, jak w tym roku wsparła Domy Samotnej Matki. Zaapelowała także, że każdy może pójść jej śladem.
Zaszalałam z prezentami! Ale to wyjątkowy rok i wyjątkowe Święta, więc nie mogło być inaczej! Co podaruję tym razem? Dwie lodówki, zamrażarkę, piekarnik, pościel, ciepłą kołdrę, bieliźniarki do suszenia ubrań, chemię gospodarczą, żywność z długim terminem (kasze, ryż, makarony) i inne "drobiazgi". Nie mogę się doczekać, kiedy już trafią do adresatów listów do Św. Mikołaja! - zaczęła wpis dumna z siebie Rusin.
W dalszej części wpisu celebrytka zdradziła, komu postanowiła pomóc w tym roku. Rusin nie omieszkała także wspomnieć, że nie jest to pierwszy raz, kiedy przeprowadza taką akcję.
Jak co roku, próbuję spełniać choć niektóre "marzenia" kobiet, które muszą poukładać na nowo swoje, często traumatyczne, życie w Domach Samotnej Matki. Spełnianie czyichś marzeń może dać nam większą radość niż wszystkie prezenty znalezione pod choinką - czytamy.
Na końcu dziennikarka zdecydowała się zaapelować do swoich obserwujących.
Powtórzę to, co mówię co rok: pomagajmy i głośno o tym mówmy! Pomaganie to nie wstyd! Nasz dobry przykład może zainspirować innych. Każdy może zadzwonić do Domu Samotnej Matki w swoim województwie i zapytać jak pomóc. Pomoc to nie tylko pieniądze, to też drobne gesty, czasem nawet kartka z życzeniami, żeby pokazać, że nie wykluczamy, nie gardzimy. W tych domach są też dzieci w rożnym wieku i z różnymi potrzebami. Czasami marzą o drobiazgu.
Internauci nie przeszli obok wpisu obojętnie. Wiele osób podziękowało Kindze za pomoc dla drugiego człowieka.
Ma gest?
