"Królowa pieczarek" z "Rolnik szuka żony" NARZEKA NA POPULARNOŚĆ: "Nachodzili mnie obcy ludzie"
Pracująca na farmie pieczarek Kamila jest uczestniczką nowego sezonu show "Rolnik szuka żony". Po wyemitowaniu zerowego odcinka programu "królowa pieczarek" nie może opędzić się od absztyfikantów...
Program Rolnik szuka żony notuje świetne wyniki oglądalności i wciąż jest jednym z ramówkowych hitów Telewizji Polskiej. Już 19 września widzowie zobaczą kolejną odsłonę randkowego show, który ma być wyjątkowo emocjonujący. Pokazano już nowych uczestników programu. Największą uwagę internautów przykuła 28-letnia Kamila, która została już pieszczotliwie nazwana "królową pieczarek", zważywszy na to, że zarabia na nowoczesnych hodowlach tego grzyba. Marta Manowska zdradziła, że Kamila otrzymała najwięcej listów w historii programu.
Agrounia znów protestuje. Dramat producentów wieprzowiny
Co więcej, okazuje się, że już po emisji zerowego odcinka show Kamila nie może opędzić się od absztyfikantów. W rozmowie z tygodnikiem Na Żywo zdradziła, że nie spodziewała się, że zdobędzie taką popularność i że będzie tak rozchwytywana. Nie do końca ją to cieszy...
Niektórzy posuwali się do tego, że przyjeżdżali do mnie osobiście z kwiatami i prezentami. Trochę to było przerażające, bo to jednak był rodzaj nachodzenia mnie przez obcych ludzi - żaliła się "królowa pieczarek".
Jak myślicie, co będzie się działo, gdy cała Polska zobaczy Kamilę już w programie?