Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

KRYZYS Henia Majdana w przedszkolu. Małgorzata Rozenek relacjonuje: "Dostał HISTERII! Aż mnie serce boli!"

496
Podziel się:

Choć pierwszy dzień przedszkola Henryka Majdana przebiegł bez większych komplikacji, drugiego dnia trzylatek zestresował rodziców. O wszystkim Małgorzata Rozenek opowiedziała na Instastories.

KRYZYS Henia Majdana w przedszkolu. Małgorzata Rozenek relacjonuje: "Dostał HISTERII! Aż mnie serce boli!"
Małgorzata Rozenek relacjonuje przedszkolny dramat Henia (Instagram)

4 września był wyjątkowym dniem w domu Majdanów. Wszystko za sprawą Henryka, który pierwszy raz pomaszerował do przedszkola. Wiekopomnej chwili Małgorzata Rozenek nie omieszkała zrelacjonować w mediach społecznościowych. Widzieliśmy zatem zarówno to, jak dumni rodzice prowadzą trzylatka do prestiżowej placówki, jak i moment, w którym go z niej odebrali.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Synowie Małgorzaty Rozenek już zarabiają na sesjach zdjęciowych. "Uczę ich pracowitości"

Małgorzata Rozenek relacjonuje drugi dzień przedszkola Henia. Trzylatek wpadł w histerię

Drugi dzień przedszkola Małgorzata Rozenek również zdecydowała się pokazać instagramowej publiczności. Na udostępnionych przez nią nagraniach widzimy, tak jak dobę wcześniej, kroczącego do auta Henia i wideo z wnętrza samochodu. Niestety tym razem nie było tak kolorowo jak wczoraj. Choć pierwszego dnia mały Majdan nie stawiał oporu, drugiego zafundował rodzicom nieco stresu. O tym dowiadujemy się oczywiście z Instastories Goni.

Ale masakra, słuchajcie. Jak wszyscy mówią, że pierwszy dzień okej, ale potem będzie tylko gorzej, no to u nas tak było. Jezus, aż mnie normalnie serce boli - zaczęła "Perfekcyjna", opowiadając, co się stało:

Henio, dopóki sobie jechał, to był w świetnym humorze, ale jak zaparkowaliśmy przed przedszkolem i on zobaczył przedszkole, to powiedział, że on nie pójdzie i koniec. Dostał takiej histerii, a zostawianie dziecka w histerii... Mimo że próbowaliśmy go uspokoić... - relacjonuje rozemocjonowana i kontynuuje:

Podeszła do nas pani, jego nauczycielka, i powiedziała: "Proszę go oddać" i wzięła go bardzo delikatnie, ale stanowczo. I kazała nam wyjść, co jest normalne i bardzo dobre. No, więc było tak jak wczoraj, że miło i sympatycznie. Serce nas zakuło, nawet bardzo. No, nic, tak wygląda rzeczywistość początków przedszkola.

W dalszej części monologu Małgosia wspomina doświadczenia przedszkolne starszych synów:

Stasio jakoś zadziwiająco dobrze wszedł w przedszkole, Tadek miał trudne dwa/trzy tygodnie i tak obstawiamy, że Henio też będzie miał takie dwa/trzy godnie... - zastanawia się, zdradzając, co może być wynikiem buntu Henryka:

Bo trochę to jest tak, że on w domu miał całą masę atrakcji, wszyscy się nim zajmowali, więc on nie widzi powodu, dla którego trzeba to zamieniać na przedszkole - wyjaśnia i zwraca się do Radosława Majdana:

Co, serce ci pęka, Pysiuniu? Mnie też serce boli, aż mnie normalnie zakuło tu. Nie jest to miłe, ale wszyscy rodzice, którzy to przechodzimy, trzymajmy się razem. No trudno, taka kolej rzeczy - kwituje.

Czekacie już na jutro?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(496)
Abcdk
8 miesięcy temu
Droga redakcjo! Czy jest szansa na brak relacji z każdego dnia Henia w przedszkolu? To absurdalne...
Kate
8 miesięcy temu
Wrzucanie tak prywatnych nagrań powinno być zabronione!!! Przecież to dziecko nie ma świadomości ile osób je ogląda…
M.Trynkiewicz
8 miesięcy temu
Pani Małgorzato, da pani wnuczkowi cieszyć się życiem
życie
8 miesięcy temu
I nagle Henio zorientował się, że nie jest pępkiem świata.
Gość
8 miesięcy temu
Ale czy Henio już wrócił? Chcę wiedzieć co było dalej! Czy Henio Majdan przetrwał kryzys? Czy zjadł wszystkie posiłki? I czy już mówi biegle po francusku? A jak tam starsi synowie, czy wrócili juz ze szkoły? W jakich humorach? W jakich strojach? W jakich są grupach? Ile zadan domowych zadano? I najważniejsze, czy serca rodziców już zdążyły wykuć to co kuły od rana?
Najnowsze komentarze (496)
Gdzie prawo??
8 miesięcy temu
Powinno wejść prawo o ochronie prywatności małoletnich, nawet opiekunowie prawni powinni mieć zakaz publikowania na publicznych pofilach wizerunku dzieci i treści dotyczących faktów z życia tych dzieci, w internecie nic nie ginie. To jest dziecko jak każde inne w tym wieku, może dostać historii bo kolor kredki nie taki, może się zabawić i nie zdążyć do toalety, może się popłakać z tęsknoty w przedszkolu, normalne rzeczy które się zdarzają większości 3-4 latków, ale jego małe-wielkie dramaty może śledzić byle kto w sieci, co ta kobieta wyprawia, taka niby wykształcona, a taka krótkowzroczna to jest dziecko, człowiek z uczuciami, a nie produkt do ulokowania.
Fakty
8 miesięcy temu
Dziecko płacze a matka nagrywa... Pytanie do pudelka. Czy wspieranie patostreemerow w markowych ubraniach jest u Was płatne czy robicie to za free?
Domonik
8 miesięcy temu
To jest Świetny przykład jak zniechęcić do siebie w bardzo pracowicie sposób i do swojego dziecka obrzydzenie bierze. Może jakaś sesja z WC? Wszak cała Polska jest ciekawa jaka Kupa Stasia jaki kolor jaki zapach jaka gęstość .. Czemu budujecie nienawiść do siebie?
No co
8 miesięcy temu
Dziecko myślało że na urlop tylko jedzie 😉
Rita
8 miesięcy temu
A kupkę zrobił ? ...dajcie spokój . Dziwicie się skąd histeria ? Henio ! Nie daj się !
Katekate
8 miesięcy temu
no i skończyło się rumakowanie..... teraz Henio tez dostanie nagrodę za dramę??
Gosc
8 miesięcy temu
Poprostu wasz syn w koncu zakumal ,ze nie jest pempkiem świata.
TAK SAMO...
8 miesięcy temu
Podobne, PATOLOGICZNE układy, są np. w środkowoazjatyckich państwach - byłych republikach ZSRR – Uzbekistanie, Tadżykistanie, Turkmenii, Kirgistanie, Kazachstanie. Również w Mongolii. Tam „gwiazdami”, takimi jak Majdanowa, robi się na siłę córki, synowe, wnuczki i kochanki urzędujących oraz byłych prezydentów/ premierów państw, a także innych, bardzo ważnych dygnitarzy owych krajów, szczególnie tych ludzi od bezpieki, służb specjalnych (jakiegoś tatusia to przypomina?). Okupują one media, festiwale, ważne imprezy i profile społecznościowe. Są na ogół tak samo ubogie intelektualnie, makabrycznie przerobione jak Rozenko-Majdanowa. Tak samo niezrozumiale lansowane bez umiaru i równie nielubiane przez społeczeństwa tych państw…
Monika
8 miesięcy temu
Miałam to szczęście, że moglam pozwolić sobie na opiekę nad dzieckiem do 4 roku życia. Moja sierpniowa 4 latka rozpoczęła przedszkole i widzę, że jest na nie gotowa. Świetnie odnajduje się w grupie, uczestniczy w zajęciach, chętnie budzi się rano do przedszkola i czasem nie chce z niego wyjść. W szatni widzę jak 3 letnie dzieci płaczą. Nie generalizuję, że wszystkie, ale większość. 3 latek może być super samodzielne, ale to jednak nadal 3 letnie dzieciątko. Widać różnicę między 3 latkiem a 4 latki. Rok roznicy to bardzo dużo w tych latach. Rozumiem rodziców, którzy muszą wrócić do pracy. Oczywiście! Ale nie rozumiem tych, którzy mogą sobie pozwolić na zostanie z dzieckiem w domu do 4 roku życia, a wysyłają zaledwie 3 latków. I nie mówcie mi, że to po, aby dziecko się rozwijało lepiej. Moja córka jest jedynaczką, jedyny kontakt z dziećmi miala na placu zabaw, salach zabaw i sporadycznie na dodatkowych zajęciach. A w grupie wedlug Pani nauczycielki odnajduje się wspaniale i przede wszyskrim rozumie, że nie jest jedyna tam i musi dzielić się z innymi dziećmi i ogólnie z nimi funkcjonować. Także nie rozumiem Pani Majdanowej , która mając możliwość zostawienia dzieciaka w domu choćby na pół roku to już go wysyła do przedszkola
Ktos
8 miesięcy temu
Rozpieszczone te wszystkie dzieciaki do granic możliwości i samotne.Obok mnie mieszkają takie rodziny,gdzie dzieciaki mają wszystko i bawią się osobno z tymi autami,motorami,klockami i Bóg wie czym jeszcze.W czasach mojego dzieciństwa były wspólne zabawy w piasku,na polanach.Az strach pomyśleć co wyrośnie z takiego pokolenia brrrr
Gość
8 miesięcy temu
Staremu się nie chce pracować to kupczy swoim dzieckiem , wstyd
Konstruktywna
8 miesięcy temu
Truman show
Gość
8 miesięcy temu
A skąd ma tyle kasy na płacenia szkoły synów no bez przesady musiała by pracować w Biedronce czy stać by było na zapłatę 38 tys. za szkołę
Becia
8 miesięcy temu
Zakuło...serio? Ukłucie w sercu, więc mówi się zakłuło. Podobno doktorat się robiło...
...
Następna strona