Książulo ocenił catering od Anny Lewandowskiej. Zwrócił uwagę na WIELKOŚĆ PORCJI: "Szkoda, że schody zaczynają się przy drugim posiłku"

Książulo bez wątpienia jest obecnie jednym z najpopularniejszych polskich youtuberów. Jego filmy, w których wraz z przyjacielem Wojtkiem testują jarmarki bożonarodzeniowe czy odwiedzają różne lokale, cieszą się sporym zainteresowaniem internautów.

ZOBACZ TAKŻE: Książulo poszedł do restauracji po rewolucjach Magdy Gessler. Już na wejściu mocno się ZDZIWIŁ (WIDEO)

Jakiś czas temu wielkim echem odbiła się jego recenzja świątecznego cateringu Magdy Gessler. Wówczas youtuber zamówił dania i produkty sygnowane nazwiskiem kreatorki smaku o łącznej wartości 2700 zł. Horrendalnie wysokie ceny nie szły jednak w parze ze smakiem. Tym razem Książulo postanowił skosztować jedzenia, pod którym podpisuje się inna znana osobowość, a mianowicie Anna Lewandowska.

Youtuber wziął na tapet firmy cateringowe, w tym SuperMenu Anny Lewandowskiej. Wszystkie propozycje zwierały taką samą kalorykę, czyli dwa tys. kalorii. Sporą różnicą mogła okazać się jednak cena, bo jak wiadomo, drożej, nie zawsze znaczy lepiej. Pierwszym posiłkiem, który oferował catering "Lewej" była owsianka z daktylowo-migdałową polewą, która w teście wypadła dość dobrze. Niestety youtuber miał sporo zastrzeżeń, co do kolejnych propozycji. Oberwało się m.in. sałatce z kozim serem, którą tester uznał za "niekompletną".

Szkoda, że schody zaczynają się już przy drugim posiłku tutaj. No ja sałatkowy nie jestem. Wydaje mi się to puste, jakieś takie niekompletne. Do obiadu rzeczywiście, nawet jako tako, jakbym sobie paprykę wyjął, to bym zjadł. Do jakiegoś mięsa... Zgodzę się na ten pół punktu, ale jakbym to sam dostał, to bym nawet nie zjadł - stwierdził wyraźnie rozczarowany.

Po drugim śniadaniu przyszedł czas na propozycję obiadową, którą okazała się szynka wieprzowa w sosie własnym z ziemniakami i buraczkami. W przypadku obiadu największym zawodem okazała się wielkość porcji. Zastrzeżenia pojawiły się także w przypadku podwieczorku, na który zaplanowano mocno czekoladowe ciastka.

Czy one są mocno czekoladowe? Polemizowałbym. Spodziewałem się, że będą lepsze. To jest suche. Zastępuje dużego batona - podsumował.

Zwieńczeniem dnia była kolacja, na którą składała się pasta z pieczarek i słonecznika z pieczywem żytnim. Tutaj testerzy mieli wątpliwości, co do pieczarkowego smaku pasty, jednak ostatecznie uznali posiłek za poprawny. Zaskakująca może być jednak podsumowująca recenzja. Pomimo niedociągnięć, Książulo uznał catering od Lewandowskiej za godny polecenia.

Skusicie się?

ZOBACZ TAKŻE: Anna Lewandowska mówi, czy Robert pomógł jej finansowo przy zakładaniu biznesów. Zaskoczeni szczerością?