Leon Myszkowski "zderzył się ze ścianą" po wyprowadzce z domu: "Nikt mi NIE zrobi PRANIA, musiałem nauczyć się obsługi WSZYSTKIEGO"
Leon Myszkowski jakiś czas temu zadebiutował na salonach, występując w "Hell's Kitchen" i wydając książkę o gotowaniu. Tym razem na kanapach "Dzień Dobry TVN" syn Justyny Steczkowskiej opowiedział o... trudach wyprowadzki z domu rodzinnego.
Leon Myszkowski kilka lat temu postanowił z impetem wkroczyć do show biznesu, i mając zaledwie 16 lat - napisał książkę kucharską "Kuchnia Leona. Gotowanie i inne zajawki". Przedsiębiorczy nastolatek zaprezentował również swoje umiejętności w "Hells's Kitchen", wciąż próbując zagrzać nieco dłużej w celebryckim świecie.
ZOBACZ: Justyna Steczkowska dementuje plotki na temat wieku synowej: "To jest młoda, śliczna dziewczyna"
Syn Steczkowskiej próbował też swoich sił w modelingu, a obecnie spełnia się jako DJ. Niedawno głośno było również o jego związku z tajemniczą Ksenią, którą zabrał już na wspólne wyjście na ściankę. O dziewczynie wypowiadała się również sama Steczkowska, która rozpływała się nad jej urodą.
Tym razem Leon zaproszony został do "Dzień Dobry TVN", by opowiedzieć o doświadczeniach związanych z wyfrunięciem z rodzinnego gniazdka. Myszkowski na kanapach śniadaniówki opowiadał o wyprowadzce w wieku 19 lat i trudach usamodzielniania się.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rutkowscy jeb*ą biedę, a Wieniawa szokuje strojem
Wydaje mi się, że jest to naturalna kolej rzeczy. Nie mówię, że każdy musi tak szybko się wyprowadzać, zależy, jak kto sobie życie układa. U mnie to było naturalne. Na początku to było takie zderzenie ze ścianą. Nikt nie zrobi prania na przykład, trzeba zrobić je samemu. Musiałem nauczyć się obsługi wszystkiego: pralki, prasowania rzeczy - mówił.
Leon nie ukrywa jednak, że wciąż jest mile widzianym gościem w domu, chociaż rodzice cieszyli się, że ich syn się usamodzielnia.
Rodzice byli zadowoleni, że nie będę w domu zalegał, ale oczywiście jestem tam mile widziany - przyznał w "Dzień Dobry TVN".
Zgodnie ze statystykami przedstawionymi w programie, przeciętny mieszkaniec w Polsce, z domu wyprowadza się po 29. roku życia. Leon znacznie zaniża więc te badania, skoro z rodzinnego gniazdka wyfrunął w wieku 19 lat. Syn Steczkowskiej przyznał, że mimo początkowych trudności - życie na własny rachunek miało też swoje plusy.
Robisz, co chcesz. Chodzisz spać, o której chcesz - wymieniał.
Myślicie, że mama często wpada z wizytami?