Magda Masny była gwiazdą "Koła fortuny". Niewielu wie, że przeżyła rodzinną tragedię

W najnowszym wywiadzie Magda Masny zdradziła, jak wygląda jej życie po zakończeniu występów w "Kole fortuny" i opowiedziała o tragedii, która spotkała jej rodzinę. Była gwiazda telewizji powróciła też pamięcią do czasu występów w kultowym programie.

Magda Masny opowiedziała o życiu po "Kole fortuny". Gwiazda przeżyła rodzinną tragedięMagda Masny opowiedziała o życiu po "Kole fortuny". Gwiazda przeżyła rodzinną tragedię
Źródło zdjęć: © Forum | Marek Szymanski
Unicorn

W latach 90. "Koło fortuny" biło rekordy popularności wśród widzów Telewizji Polskiej. Kilka lat temu kultowy program powrócił na antenę stacji i choć dziś jego twarzami są Norbi i Izabella Krzan, wielu wciąż kojarzy polską wersję formatu z Wojciechem Pijanowskim oraz Magdą Masny. Magda w show pełniła rolę hostessy odsłaniającej kolejne litery odgadywanych przez uczestników haseł. Występy w TVP przyniosły modelce ogromną popularność, jednak po zakończeniu emisji "Koła fortuny" Masny ostatecznie nie związała się ze światem telewizji. Media do dziś okazjonalnie rozpisują się jednak o niegdysiejszej gwieździe Telewizji Polskiej.

Magda Masny udzieliła ostatnio wywiadu serwisowi Wprost.pl. W rozmowie z Wiktorem Krajewskim gwiazda "Koła fortuny" poruszyła tematy związane między innymi z polską polityką oraz światem rodzimej telewizji. Masny zdradziła na przykład, że dziś nie przyjęłaby propozycji pracy w TVP, gdyż nie byłoby to zgodne z jej światopoglądem. Opowiedziała także, jak wyglądało jej życie po zakończeniu występów w kultowym programie.

Po ostatnim odcinku oryginalnego "Koła fortuny" Masny przeprowadziła się do Trójmiasta i doczekała się trzeciego dziecka. Jak wyznała w rozmowie z Wiktorem Krajewskim, została "mamą na pełen etat". Wkrótce postanowiła też otworzyć własną kwiaciarnię, co było spełnieniem jej marzeń. Choć do dziś ma dobre wspomnienia związane z prowadzeniem własnej firmy, z czasem zdecydowała się zamknąć interes.

Patrząc teraz z perspektywy kilku lat i tego, co się dzieje w gospodarce, podjęłam dobrą decyzję o zamknięciu firmy. Była to ciężka fizyczna praca, układanie bukietów było tylko wisienką na torcie - wyznała.

Masny poświęciła się także opiece nad wnukiem, a jej pomoc w szczególności przysłużyła się synowi oraz jego żonie w czasie pandemii - oboje są bowiem ratownikami medycznymi. W rozmowie z Wprost gwiazda "Koła fortuny" wyznała również, iż dwa lata temu jej rodzina przeżyła prawdziwą tragedię. Mieszkanie Masny spłonęło bowiem w pożarze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szokujące wyznanie Anny Wendzikowskiej i "afera suplementowa" Sandry Kubickiej

Miało to miejsce dwa lata temu, ale ze skutkami pożaru mierzymy się do dzisiaj. Ewakuowano nas nad ranem, podnośnikiem. Przez dwanaście godzin jedenaście wozów strażackich próbowało ugasić ogień. Straciliśmy prawie cały dobytek życia. Nie możemy jeszcze wrócić do domu i żyjemy na walizkach. Organizujemy naszą rzeczywistość każdego dnia, ale towarzyszy nam poczucie straty - zdradziła.

Masny podkreśliła, że nawet w przypadku dramatycznych sytuacji, stara się zachować optymizm. Gwiazda TVP opowiedziała Krajewskiemu, jak jakiś czas temu z mężem wybrali się na działkę, na której znajduje się przyczepa kempingowa. W pewnym momencie była modelka rzuciła do męża ze śmiechem: "Zobacz. To jest aktualnie nasz jedyny dom, bo poprzedni nie ma sufitu".

W rozmowie z Wiktorem Krajewskim nie zabrakło wspomnień Masny z czasów "Koła fortuny". Gwiazda wyznała na przykład, że na początku przygody z telewizją "bardzo bała się" prowadzącego show Wojciecha Pijanowskiego, a na jego widok "uginały jej się nogi" - prezenter był już wówczas wielką gwiazdą. Na szczęście para szybko się zaprzyjaźniła.

Jak przyznała Masny, przed "Kołem fortuny" nie miała zbytniego doświadczenia w pracy z kamerą i całkowicie "zdawała się na instynkt". Zanim kobieta zaczęła występować w TVP, spełniała się jako modelka, nie wiązała jednak przyszłości z branżą modową. Masny podkreśliła jednak, że jej rola w programie nie wymagała szczególnych przygotowań - jak zdradziła, na początku emisji show nie miała nawet podpiętego mikrofonu. Dopiero Pijanowski zdecydował, by "dać jej głos na wizji".

Trudno nazywać mój udział w "Kole fortuny" występem przed kamerą. Byłam w tle i odsłaniałam literki, więc nie była to wyjątkowo trudna do opanowania rola, do której musiałabym długo się przygotowywać - stwierdziła.

Gdy Krajewski wspomniał, że ludzie do dziś pamiętają Magdę Masny, ta otwarcie przyznała, że jest tym zszokowana. Jak zdradziła, po pierwszym odcinku "Koła fortuny" kompletnie nie spodziewała się, że program zmieni jej życie. Masny opowiedziała również o kulisach angażu do roli hostessy. Okazuje się, że produkcja długo poszukiwała polskiego odpowiednika Vanny White z "Wheel of fortune". Masny była ostatnią uczestniczką castingów i ponoć jedyną, która spełniła oczekiwania producentów.

Istnieją dwie wersje mówiące o tym, co zadecydowało, że to właśnie ja zostałam wybrana: moje nogi i mój uśmiech. Wojtek [Pijanowski - przyp.red.] skłania się zawsze ku pierwszemu - stwierdziła.

W wywiadzie dla Wprost pojawił się również wątek słynnego już zdania: "Magda, pocałuj pana", które miał rzucić w kierunku koleżanki z "Koła fortuny" Wojciech Pijanowski. Choć Masny nie ukrywała, że wielu dziennikarzy próbowało poniekąd wymusić na niej zarzucenie prezenterowi "seksistowskiego języka", ta nie zauważała u niego niewłaściwych zachowań.

Szczerze? Ja nie słyszałam tych słynnych słów "Magda, pocałuj pana" (...). Nasza znajomość z Wojtkiem należała do przyjacielskich i pozwalaliśmy sobie na różne żarty. Krążą o nim legendy, że nie lubi kobiet, a mogę śmiało powiedzieć, że nie jest to prawda, bo traktuje wszystkich na równi, bez znaczenia jest płeć - zapewniła.

Masny otwarcie przyznała, że po zakończeniu pracy nad "Kołem fortuny" nie czuła, że telewizja jest jej powołaniem. Jako polonistka wcześniej myślała, że zwiąże życie z literaturą. Po ostatnim odcinku show gwiazda prowadziła przez chwilę "Panoramę"w gdańskiej telewizji, jednak ostatecznie pożegnała się z branżą z pewną ulgą - jak zdradziła, część redakcji nie pałała bowiem do niej sympatią.

Pojawiało się duże napięcie, gdy przekraczałam próg redakcji, czasami moje "dzień dobry" pozostawało bez odpowiedzi. Byłam traktowana dużo gorzej niż powietrze - wspominała.

Obecnie Masny skupia się na swej pasji, ogrodnictwie i marzy, by kiedyś osiedlić się z dala od miasta. Była gwiazda TVP dba o warzywny ogródek, nie ukrywając, że jej codzienność po zakończeniu "Koła fortuny" znacznie się zmieniła.

(...) Własnymi rękami wyłapuję larwy, żeby nie zjadały kapusty. Mój mąż śmieje się, że jestem jak maszyna do pielenia, ale fakt, pielę jak wściekła (...). Moje obecne życie jest dalekie od tego, które prowadziłam, będąc panią z telewizji. I mówię to bez łez w oczach - zapewniła.

Chcielibyście jeszcze zobaczyć Magdę Masny na ekranie?

Magda Masny opowiedziała o życiu po "Kole fortuny". Gwiazda przeżyła rodzinną tragedię
Magda Masny opowiedziała o życiu po "Kole fortuny". Gwiazda przeżyła rodzinną tragedię © Forum | Marek Szymanski / Forum
Magda Masny opowiedziała o życiu po "Kole fortuny". Gwiazda przeżyła rodzinną tragedię
Magda Masny opowiedziała o życiu po "Kole fortuny". Gwiazda przeżyła rodzinną tragedię © Forum | Tomasz Adamowicz
Magda Masny opowiedziała o życiu po "Kole fortuny". Gwiazda przeżyła rodzinną tragedię
Magda Masny opowiedziała o życiu po "Kole fortuny". Gwiazda przeżyła rodzinną tragedię © East News | Mariusz Grzelak/REPORTER
Źródło artykułu: pudelek.pl
Wybrane dla Ciebie
Pavlović odpowiada Zillmann w "aferze sukienkowej": "Tak po prostu Kasiu, poczujesz - zatańczysz. Nie poczujesz - nie zatańczysz"
Pavlović odpowiada Zillmann w "aferze sukienkowej": "Tak po prostu Kasiu, poczujesz - zatańczysz. Nie poczujesz - nie zatańczysz"
RZADKI WIDOK: Katarzyna Golec zaprezentowała światu swoje CÓRKI. Całą rodziną zapozowali w góralskich strojach
RZADKI WIDOK: Katarzyna Golec zaprezentowała światu swoje CÓRKI. Całą rodziną zapozowali w góralskich strojach
Odróżnicie Reni Jusis od Jagny Niedzielskiej? My polegliśmy, może wam pójdzie lepiej... (QUIZ)
Odróżnicie Reni Jusis od Jagny Niedzielskiej? My polegliśmy, może wam pójdzie lepiej... (QUIZ)
Wzięli ślub w ciemno, teraz czekają na rozprawę. Joanna i Kamil ze "ŚOPW" WCIĄŻ NIE MAJĄ ROZWODU: "To moje najdłuższe małżeństwo"
Wzięli ślub w ciemno, teraz czekają na rozprawę. Joanna i Kamil ze "ŚOPW" WCIĄŻ NIE MAJĄ ROZWODU: "To moje najdłuższe małżeństwo"
TYLKO NA PUDELKU: Maciej Kurzajewski zeznaje przeciwko Smaszcz w sprawie wytoczonej przez  Cichopek. Wezwana była też Mucha i Kurska (RELACJA)
TYLKO NA PUDELKU: Maciej Kurzajewski zeznaje przeciwko Smaszcz w sprawie wytoczonej przez Cichopek. Wezwana była też Mucha i Kurska (RELACJA)
Nicolas Sarkozy IDZIE DO WIĘZIENIA! Do zakładu karnego odprowadziła go Carla Bruni
Nicolas Sarkozy IDZIE DO WIĘZIENIA! Do zakładu karnego odprowadziła go Carla Bruni
Anja Rubik ma NOWEGO FACETA! To przystojny francuski aktor. Media we Francji już o nich trąbią: "To była MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO WEJRZENIA"
Anja Rubik ma NOWEGO FACETA! To przystojny francuski aktor. Media we Francji już o nich trąbią: "To była MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO WEJRZENIA"
Młodsza córka Hanny Lis jest modelką. 24-latka ZACHWYCA na nowych zdjęciach z sesji dla światowej marki
Młodsza córka Hanny Lis jest modelką. 24-latka ZACHWYCA na nowych zdjęciach z sesji dla światowej marki
Polacy wypisują do Mela Gibsona po obsadzeniu Kasi Smutniak w roli Maryi: "Jeśli wystąpi w filmie, ponad POŁOWA RODAKÓW go nie obejrzy!"
Polacy wypisują do Mela Gibsona po obsadzeniu Kasi Smutniak w roli Maryi: "Jeśli wystąpi w filmie, ponad POŁOWA RODAKÓW go nie obejrzy!"
Rafał Patyra zżyma się na ustawę o statusie osoby najbliższej. Powołał się na... "tradycyjne małżeństwo i rodzinę". Zapomniał o swoim romansie?
Rafał Patyra zżyma się na ustawę o statusie osoby najbliższej. Powołał się na... "tradycyjne małżeństwo i rodzinę". Zapomniał o swoim romansie?
To już koniec Natalii i Staszka w "HP". On nazwał ją "FEJKIEM", a ona próbuje ratować się u Milana, który nigdy nie przeczytał książki
To już koniec Natalii i Staszka w "HP". On nazwał ją "FEJKIEM", a ona próbuje ratować się u Milana, który nigdy nie przeczytał książki
Omenaa Mensah z 23-letnią córką wybrały się na Konkurs Chopinowski. Zaprezentowały się w eleganckich kreacjach
Omenaa Mensah z 23-letnią córką wybrały się na Konkurs Chopinowski. Zaprezentowały się w eleganckich kreacjach