Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|
aktualizacja

Magdalena Stępień o badaniach na obecność ŚMIERTELNEGO GENU u syna: "Jeśli okaże się, że go nie ma, zostanie usunięte pół wątroby i wróci do normalnego życia"

562
Podziel się:

Magdalena Stępień w najnowszym Instastories wyjaśniła, że czeka właśnie na kluczowe wyniki badań, które mają decydujący wpływ na to, jak będzie wyglądać dalsze leczenie jej pociechy. "Wierzę mocno, że Oliwier tego genu nie ma i że intuicja matki nie zawiodła" - mówi o przyjeździe do Izraela walcząca o życie syna celebrytka.

Magdalena Stępień o badaniach na obecność ŚMIERTELNEGO GENU u syna: "Jeśli okaże się, że go nie ma, zostanie usunięte pół wątroby i wróci do normalnego życia"
Magdalena Stępień informuje na Instagramie o badaniach na obecność śmiertelnego genu u małego Oliwiera (Instagram)

Niedawno Magdalena Stępień wróciła na Instagram. Przebywająca od dłuższego czasu w Izraelu celebrytka poinformowała o stanie zdrowia walczącego o życie synka i pokazała nawet jego zdjęcie ze szpitala z tatą, Jakubem Rzeźniczakiem.

We wtorek Magda, której pociecha zmaga się z nowotworem wątroby po raz kolejny zwróciła się do obserwatorów z prośbą o pomoc. Była partnerka piłkarza uruchomiła drugą już zbiórkę funduszy na leczenie małego Oliwierka. Tym razem Stępień potrzebuje zebrać ponad 500 tysięcy złotych.

Zobacz także: Wyciek rozmów Cichopek i Kurzajewskiego i kontrowersyjna premiera „365 dni: Ten dzień”

Dzień po prośbie o wsparcie zrzutki kobieta znów odezwała się do fanów za pośrednictwem Instastories. Była uczestniczka "Top Model" tym razem przybliżyła nieco sytuację chorego maluszka.

Kochani, chciałam wam jeszcze o czymś powiedzieć. Kolejny raz chciałabym Wam podziękować za pomoc, którą nam tutaj dajecie i że jesteście z nami - zaczęła. Chciałabym powiedzieć wam o czymś bardzo istotnym. Po przylocie tutaj Oliwier został poddany badaniom genetycznym guza, z czego on jest zbudowany. Guzy MRT posiadają w swoim DNA bardzo niebezpieczny gen SMART CB1 - kontynuuje, zdradzając, że genu nie wykryto w organizmie jej syna:

Początkowo u Oliwiera po przylocie okazało się, że on tego genu tutaj nie ma. Wszystkie dzieci, które zmarły na tego raka w Polsce, miały ten gen, dlatego lekarze po wcześniejszej diagnozie, która została postawiona, postanowili, że zbadają to jeszcze raz, żeby mieć pewność na milion procent, że on tego śmiertelnego genu nie ma - wyjaśnia i zdradza, że czekają na wyniki badań:

Czekamy na te wyniki czy ten gen jest tam, czy nie. Po to, żeby mieć potwierdzenie. I dlatego też nie chciałam wam o tym wcześniej mówić - mówi dalej, następnie podsumowując optymistycznie:

(...) A co za tym idzie? Idą lepsze rokowania. Jeśli okaże się, że Oliwier tego genu nie ma, Oliwier ma większe szanse i większe rokowania są, na to, że wyjdzie z tego - tłumaczy i ujawnia, co wtedy nastąpi:

Zostanie usunięte pół wątroby razem z guzem i będzie mógł wrócić do normalnego dzieciństwa i normalnego życia.

Na koniec zapowiada, że będzie na bieżąco odzywać się za pośrednictwem Instastories i dzielić informacjami na temat dalszego leczenia chłopca:

Będę Was informowała na bieżąco, jak tylko otrzymam potwierdzającą diagnozę z laboratorium. Na pewno wam powiem. Wierzę mocno, że Oliwier tego genu nie ma i że intuicja matki nie zawiodła. I że decyzja o tym, żeby przylecieć do Izraela i zbadać moje dziecko w innym szpitalu, żeby potwierdzić diagnozę, była najlepszą decyzją. Dziękuję wam za wsparcie - kwituje.

Przypominamy, że tata Oliwiera był początkowo przeciwny jego wyjazdowi do Izraela. Jakub Rzeźniczak przerywa milczenie w sprawie zbiórki na chorego syna: "JA ZA WYLOTEM NIE JESTEM. Ma dobrą opiekę w Polsce"

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(562)
Kasia
2 lata temu
Dużo zdrowia dla chłopca.
lekarz
2 lata temu
w Polsce też robi się takie badania w CZD i to za darmo. Życzę zdrowia
Mvb
2 lata temu
Straszne jest to jak prywatne kliniki zarabiają na desperacji ludzi. To czysty biznes. Z doświadczenia wiem, że sposob leczenia różni się w niewielkim stopniu (nie mówię tu o szpitalu w małym mieście, ale o nowoczesnych osrodkach), ale za to budzenie nadzieji za gruby $ jest wzorcowe. Wszystko tak naprawdę zależy od układu odpornościowego i tego jak organizm zareaguje na leczenie.
Basia
2 lata temu
Trzymam kciuki za maluszka!!!! Badzcie dzielni!!!! Magda jestes wielka 🔥🔥🔥
BetiCo
2 lata temu
No to nareszcie rozumiem dlaczego Rzeźniczak nie widział sensu wyjazdu syna do Izraela. To samo chłopiec miał zapewnione w CZD!
Najnowsze komentarze (562)
Ojciec
2 lata temu
Może jakaś zrzutka na rajskie wakacje, na egzotyczne podróże? Dubaj, Malediwy, Izrael? Czemu nie?
Gość
2 lata temu
Okazało się ,że dziecko wcale nie jest śmiertelnie chore a za " chwilę " będzie zdrowe. Co za przekręt.
Gość
2 lata temu
Coś kręci ta Stępień,jest mało wiarygodna.
Justa
2 lata temu
To jest SHEBA Szpital ? Ktoś wie czy to ten szpital ona musi sie rozliczyć co do złotówki my nie będziemy jej sponsorować paznokci i hotelu
Iwona
2 lata temu
Czy ktoś posiada screeny ile dokładne uzbierała na pierwszej zbiórce i w którym ona jest dokładnie szpitalu w Izraelu niestety ale tym trzeba sie zająć dziwi mnie sama główna bohaterka nie dąży do wyjaśnienia bo z tego co ludzie piszą to żadnego medycznego transportu nie było pilnej operacji tez nie było pada kwota 800 tysięcy złotych na prywatne konto ? To dlaczego teraz znowu zbiera na 600 tysięcy przecież to jest coś nie tak
gosf
2 lata temu
lepiej wplacajcie na chore dzieci ktore nie maja rodzicow celebrytow, jak ta kobieta i tatusia bogatego pilkarza
Kala
2 lata temu
Pani Magdalena znów potrzebuje PIENIĄŻKI ale między poprzednia zbiórka a tą nowa nie widziałam jakiś akcji „licytacja mojej torebki” „licytacja podarowanej przez …. czegoś tam” Najlepiej nic od siebie tylko prosić. Bardzo mi szkoda tego dziecka oboje rodzice po jednych pieniądzach byle wydać kasę byle nie swoją bo przecież nie będzie wtedy na wakajki helikoptery i drogie pierścionki
Fakturka
2 lata temu
Fakturki gdzie za transport medyczny ?
Pola
2 lata temu
Pudel kasuje komentarze.Kulturalne, lecz prawdziwe .O tej paniusi nie można prawdy napisać?
To nie rewia ...
2 lata temu
Byłam w niejednym szpitalu na oddziale dziecięcym i pierwszy raz widzę madkę paradująca z pępkiem na wierzchu... Brak słów. Może tam jest taka moda i personel też lata po oddzialach z brzuchem na wierzchu. Szkoda tylko dziecka bardzo przez to co rodzice mają w głowach...
Luiza
2 lata temu
Badania na obecnosc genu mozna zrobic w pl za mniej niz 1000zl. Wiem bo sama robilam. Badamygeny.pl. Badaja ponad 70 genow. Na penwo mozna to sprawdzic na Warsaw genomics ktore to geny odpowiada za raka watroby. U nas wyszlo ze mamy CHEK2 Co dpowiada za raka piersi, nerek, tarczycy I jelit. Operacje oprewencyjne w drodze. :)
Monia
2 lata temu
Bardzo mi szkoda tego chłopczyka, ale... z informacji, które tutaj odnalazłam wynika, że ona postępuje wbrew zdrowemu rozsądkowi od samego początku... I że ten cały Izrael wcale nie był niezbędny. Dlatego kiedy czytam jej kolejny apel o zbiórkę pieniędzy, mam baaaaaardzo mieszane uczucia. Zwłaszcza, że nie przedstawiła żadnych dokumentów potwierdzających, że pieniądze trafiły tam, gdzie powinny. Albo ona jest naiwna i daje się "doić" sprytnej klinice albo jest bardzo przebiegła. Oba warianty są mega słabe, a jej reakcje na pytania internautów niestety bardzo działają na jej niekorzyść. Jedno jest dla mnie oczywiste: dziecko jest chore. Reszta tej historii staje się coraz bardziej mętna...
...
2 lata temu
Oni w tym Izraelu robią to samo, co w Polsce robili trzy miesiące temu. Dopiero diagnozują, a w Polsce już był zdiagnozowany i leczony. Czyli trzy miesiące zwlekania w walce z choroba przez fanaberie tej kobiety. Trzy miesiące rozwoju nowotworu u dziecka to tak jak u dorosłych rok.
gdzie
2 lata temu
gdzie jest potwierdzenie kwot przekazanych szpitalowi na leczenie dziecka z pierwszej zbiórki????
...
Następna strona