Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|
aktualizacja

Mama Ginekolog chwali się torebką za 30 TYSIĘCY ZŁOTYCH i filozofuje: "Nie potrzebuję jej, ale mam MOTYWACJĘ". Nadążacie?

462
Podziel się:

Mama Ginekolog znów w natarciu. Tym razem przechwala się zakupem torebki wartej krocie, której właściwie "wcale nie potrzebuje". Lekarkę szybko wyjaśniła popularna tiktokerka.

Mama Ginekolog chwali się torebką za 30 TYSIĘCY ZŁOTYCH i filozofuje: "Nie potrzebuję jej, ale mam MOTYWACJĘ". Nadążacie?
Mama Ginekolog chwali się torebką za 30 tys. zł i filozofuje: "Nie potrzebuję jej, ale mam MOTYWACJĘ" (Instagram)

Wielu osobom trudno pojąć, na czym polega osobliwy fenomen Mamy Ginekolog. Nie zmienia to jednak faktu, że ze swoim prawie milionem obserwujących 40-latka uchodzi dziś za jedną z popularniejszych influencerek w polskim Internecie. Zamożna lekarka regularnie rozkręca kolejne dramy (jedne z premedytacją, inne nieświadomie), które stają się później obiektem zażartych dyskusji na internetowych forach.

Regularne afery odciskają coraz większe piętno na jej i tak już nadszarpniętym wizerunku. Celebrytka sama przyznała ostatnio, że praca w mediach społecznościowych mocno odbiła się na jej życiu osobistym. W obliczu niekończącej się serii afer od skandalistki odwrócili się niemal wszyscy znajomi.

Nicole Sochacki, bo tak brzmi jej prawdzie imię, słynie też z obnoszenia się swoim majątkiem, który udało jej się zgromadzić dzięki niewątpliwej żyłce do interesów. Ciężko zarobione pieniądze Mama Ginekolog przepuszcza na różnej maści fanaberie, zaczynając od kosztownych wycieczek po całym świecie, a kończąc na markowych torebkach wartych krocie, do których ma ewidentną słabość.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: LittleMoonster96: "W wieku 19 lat byłam w stanie sobie kupić mieszkanie w Warszawie"

Mama Ginekolog chwali się drogą torebką. "To moja motywacja, żeby osiągnąć kolejne cele"

Ostatni rok mocno "przetyrał" celebrytkę, dlatego też właścicielka niemałej fortuny zapragnęła poprawić sobie humor łowami w luksusowym butiku. 40-latka uczyniła z tej sprawy tak wielkie wydarzenie, że postanowiła zorganizować na swoim profilu relację na żywo. Początkowo Mama Ginekolog przyznała, że planowała kupić torebkę z przeceny, jednak zmieniła zdanie. Model, który sobie upatrzyła, jest wart bagatela 30 tysięcy złotych.

Chciałabym, żeby moje życie i symbolem mojego następnego roku nie była torebka na promocji, tylko była torebka Lady Dior - wyjaśniła. Pomyślałam, czy ja chce, żeby moje życie, mój rok był przecenioną torebką? Wiem, że to dużo pieniędzy. (...) Ja to rozumiem, tak naprawdę, ja tych torebek nie potrzebuję. Ja je kupuje jako takie symbole, medale czy trofea.

Później Sochacki poświęciła jeszcze trochę swojego cennego czasu, by w dość pokrętny sposób objaśnić internautom motyw, który kierował nią przy zakupie "cacka" od Diora.

Ja zawsze uważałam, że to, co my posiadamy tak naprawdę, nie jest ważne - przekonywała. Ale to też świadczy o tym, że mamy motywację, żeby osiągnąć to, żeby to mieć. Nie wiem, czy mnie rozumiecie. No więc, jak wstałam rano, jest 2024 rok i stwierdziłam, że nie potrzebuję tej torebki, ale stwierdziłam, że jak ją kupię, to mam motywację, żeby osiągnąć kolejne cele.

Relacja Nicole rozpętała w sieci prawdziwą burzę. Lekarce zarzucono, że nie powinna tak ostentacyjnie chwalić się swoim majątkiem i że mogłaby przeznaczyć tę sumę na szczytny cel. Głos w sprawie zabrała także tiktokerka ukrywająca się pod pseudonimem "tazagorska". Paulina Zagórska doszła do wniosku, że swoim zakupowym haulem Sochacki niechcący wyłożyła istotę "kapitalistycznej kultury zap*erdolu".

To piękny przykład przedmiotu, który kupuje się z myślą o innych, a nie o sobie - mówiła. Wiadomo, o gustach się nie dyskutuje, ale wydaje mi się, że większość z nas powiedziałaby, że ta torebka jest z sieciówki, a nie od Diora za 30 koła. Nie jest to ładne, nie jest to praktyczne. Jest to przedmiot, którego rację bytu stanowi to, że jest od Diora i że kosztuje 30 tysięcy.

Uprzedzając głosy, że to dobra inwestycja - nie każda droga torebka jest dobrą inwestycją. Czego uczy nas Mama Ginekolog na temat kultury zap*erdolu? Po co pomnażać i tak już ogromny majątek? A no tego, żeby kupić sobie kolejną bazarową torebkę z logo za 30 tysięcy. Po co ta torebka? Czemu ma służyć? Motywacji do dalszej pracy. A po co ta praca? Żeby kupić sobie kolejne niepotrzebne torebki - podsumowała.

Mama Ginekolog znów sama się "zaorała"?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(462)
MJK
4 miesiące temu
Chorzy ludzie uzależnieni od atencji, przyklejeni do instagrama 24/7 ….
mera
4 miesiące temu
pociąg tej pani dawno odjechał, odklejona od rzeczywistości zmanierowana biedna kobieta. za żadne pieniądze nie kupi się klasy, dobrego smaku, obycia i życiowej mądrości!
Aloha
4 miesiące temu
Konsumpcjonizm, materializm, zidiocenie. Koniec i kropka.
Jatotylkoja
4 miesiące temu
To chyba najbardziej pokrętna logika, żeby usprawiedliwić zakup drogiej torebki 🤣
Marta
4 miesiące temu
Nie moge jej sluchsc Totalna odklejka Dziwie sie ze ludzie po takich skandalach nie wylaczaja sie sami z zycia internetowego Ze im nie wstyd…
Najnowsze komentarze (462)
magda
3 miesiące temu
Karyna z Pcimia Małego...
Mika
4 miesiące temu
A za chwilkę będzie kolejny raz nawoływać do wpłat na swoją fundację. I te jej wyznawczynie będą wpłacać swoje cięzko zarobiona pieniądze lub kupować guzik warte ebooki…. Eh sama nie wiem kto jest głupszy ona czy te jej follołerki
Renata
4 miesiące temu
Chciała być jak Caroline, a została smutną Nikolą z drogą torebką. Stać ją to sobie kupiła, nikt jej nie zabroni ale to co sobą zaprezentowała w tym materiale to jakaś karykatura. Po tym filmie już nic u tej pani bym nie kupiła, sorry ale obraziła swoje obserwujące zachowując się wobec nich nietaktownie, przaśnie, po prostu głupio. Dorosła kobieta, żona, matka, podobno lekarka a w głowie wiatr hula. Szkoda, bo mogłaby zabłysnąć czymś na poziomie bo ma zasięgi a zasiliła grono patocelebrytek.
Tami
4 miesiące temu
Takiego belkotu dawno nie slyszalam...
mimi
4 miesiące temu
To podrobka. Nie ma takiego modelu na stronie Dior i takiego lancuszka
Do Obiektywna
4 miesiące temu
Ty nie jesteś obiektywna tylko niezbyt obyta. Tylko dorobkiewiczowi może się ta torebka podobać
Marianna
4 miesiące temu
do Mania Masz rację,ta torebka ma jarmarczny wygląd i i to,że jest świetnie wykonana sprzedawana przez znaną firmę tego nie zmienia. To nie o to chodzi,że jest brzydka, mapo prostu jarmarczny wygląd. Firma jest dla przynoszenia zysków, a więc robi wyroby również dla nowobogackich z ich niewyrobionym jeszcze gustem . .
123
4 miesiące temu
Daniel Martyniuk polskiej ginekologii.
Obiektywna
4 miesiące temu
To nie jest jarmarczna torebka, to model noszony przez lat Dianę. Klasa sama w sobie. Więc nie ośmieszajcie się krytykując, tylko po to by krytykować. Nie jestem fanką tej Pani, ale żeby opisywać torebkę lady Dior jako " z sieciówki" to trzeba być ignorantem modowym.
Julian
4 miesiące temu
A ja jestem pod wrażeneniem. Pochodzi z zamożnej rodziny , rodzice zainwestowali w jej rozwój co skrzętnie wykorzystała. Miała pomysł i go zrealizowała. Biznes się jej udał i fantastycznie. Sam jestem lekarzem i nie uważam, że tak świetnie bym potrafił się wypromować jak ona.
Nina
4 miesiące temu
Ona nie jest odklejona ona swiadomie rozkreca takie akcje, zeby wkrecać innych w dyskusje co przeklada sie na zasiegi i kasę na sprzedaży wlasnych produktów. To ludzie ją napedzają i ona to wykorzustuje.
Vgft
4 miesiące temu
Tu już i psychiatra nie pomoze
xoyo
4 miesiące temu
a ile masz przyjaciol Nikola? hahahhahahaha
Ijo
4 miesiące temu
A wystarczyłby kochajacy mężczyzna obok ... Zamiast torebek
...
Następna strona