Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ignacy Węgrzyn
Ignacy Węgrzyn
|

Mama Ginekolog wspomina aferę kolejkową. "To był STRASZNY CZAS. Nie byłam sobą"

115
Podziel się:

Lekarka kilka miesięcy temu przechodziła kryzys wizerunkowy po tym, jak zdradziła, że przyjmuje koleżanki oraz rodzinę poza kolejnością. To wywołało oburzenie internautów i kontrolę NFZ. W najnowszym wywiadzie Nicole Sochacki-Wójcicka odniosła się do słynnej afery.

Mama Ginekolog wspomina aferę kolejkową. "To był STRASZNY CZAS. Nie byłam sobą"
Mama Ginekolog (Instagram)

Mama Ginekolog, właściwie Nicole Sochacki-Wójcicka, to lekarka, która zyskała popularność dzięki swojemu instagramowemu profilowi. O kobiecie zrobiło się głośniej, gdy w przypływie szczerości zdecydowała się podzielić z obserwatorami informacją, że przyjmuje koleżanki oraz rodzinę poza kolejnością. Znana z afer influencerka powróciła do "kolejkowej afery" sprzed pół roku w najnowszym wywiadzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Krytykował Mamę Ginekolog. Polityk o "setkach" podziękowań i telefonów

Mama Ginekolog wspomina aferę kolejkową

Mama Ginekolog w rozmowie z Party odniosła się do głośnej afery z jej udziałem. Jak przyznała, okres "nagonki" był dla niej wyjątkowo trudny.

To był straszny czas. Znajomi mi mówili, że nie byłam sobą. Wiedziałam, że muszę to przetrwać. Miałam ogromne wsparcie w kolegach z pracy, w moim szefie i w środowisku lekarskim - zdradziła poruszona influencerka.

Celebrytka przyznała się także, że bardzo pilnuje tajemnicy lekarskiej - gdyby ją złamała, to sprawa bardzo szybko by się zakończyła i mogłaby szybko wyjaśnić sytuacje. Influencerka postanowiła jednak działać w zgodzie z kodeksem zawodowym.

Gdybym złamała tajemnicę lekarską i powiedziała, jak to wyglądało, to nie byłoby takiej burzy. To wszystko by się bardzo szybko zamknęło, bo każdy by zrozumiał. Wiedziałam, że nie mogę tego zrobić i złamać tej tajemnicy. Musiałam udźwignąć ten ciężar - przyznała w wywiadzie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(115)
Kolka
9 miesięcy temu
I teraz Pani chce zrobić z siebie pokrzywdzona…
Kej
9 miesięcy temu
Ta kobieta ma absolutne zero autorefleksji
Muri
9 miesięcy temu
To bardzo źle świadczy o pani kolegach i szefie… Banda cwaniaków dobro publiczne traktujące jak własne. I podobno pani nie przeszkadza, że ktoś pisze czy jest pani taka czy siaka. Akurat w tym przypadku krytyka pani rozpychania się łokciami i parcia na bycie w centrum uwagi była w pełni zasłużona.
Ola
9 miesięcy temu
ooo artykuł sponsorowany wleciał :D
Que
9 miesięcy temu
No właśnie wtedy pokazała swoje prawdziwe oblicze!
Najnowsze komentarze (115)
Jolka
9 miesięcy temu
Prawdziwy ginekolog, to ktoś, kto potrafi pomóc w zajściu w ciążę, a potrafi też ciążę zakończyć kiedy trzeba. W Polsce juz nie ma ginekologów w państwowych placówkach. Za in vitro placi się z własnej kieszeni, a usuwać trzeba poza Polską. To co ta Sochacka umie w swojej dziedzinie? Przy kolegach z innych krajów to najwyżej jest pomoc porodowa.
Ania
9 miesięcy temu
Dno, dno i dno. Towarzystwo wzajemnej adoracji w tym szpitalu, a ona jeszcze się tym chwali...Skąd tacy, jak ta cała mama nie ginekolog się biorą?
taka prawda
9 miesięcy temu
Nigdy w życiu nie poszłabym do gabinetu takiej lekarki.Kobieta niestabilna,rozchwiana emocjonalnie.Ucichla na troche i znowu karmi kłamstwami otocznie.BRAKUJE KASKI PANCIU? NA ISTAGRAMIE ZARABIAŁA NA REKLAMACH I BZDURACH WYSSANYCH Z PALCA.Jej wielbicielki tak samo mądre inaczej jak ona😂
Gość
9 miesięcy temu
Tak wizualnie to niemożliwe żeby miała 40 lat. Cera 60latki.
Ja12345
9 miesięcy temu
Wcześniej taka przyjaźń z Michałem Lipą i Falęckim, niby dream team, a teraz całkowita cisza. W pracy znajdywali czas na wspólne storiski to myślę, że jakby sie spotkali to od razu by było ,,zobaczcie kto tu jest ze mną...". Alicja też odeszła z Rogera. Domyślam się, że ma teraz dużo pracy bo i ordynatura i przychodnia i wiadomo dom/dzieci, ale z innymi współpracuje, a tu zrezygnowała. Myślę, że poprostu ma zupełnie inne podejście do życia i do swojej pracy jako lekarz i trzyma się z Nicola tylko z grzeczności, bo trudno tak poprostu to skończyć (jest u niej autorem segregatorów i artykułów). Kiedyś sama byłam jej fanką, zaglądałam codziennie na story i wyciągałam z tego fajne rady. Ale teraz to wydaje mi się ona oderwana od rzeczywistości babką, z bardzo dużym mniemaniem o sobie. Może po tacie, bo też ma takie parcie na szkło ,,nagraj jak mówie...". Mama sie tak nie pcha u niej na story ;-)
Iga
9 miesięcy temu
Pewnie ze wspierali , sami robią to samo , najpierw kasa , znajomosci a na końcu zwykli pacjenci
Walus
9 miesięcy temu
Zero ,totalne dno, wystarczyło się przyznać każdy wie jak jest
Xyz
9 miesięcy temu
Ale kto to i co to?
Adler
9 miesięcy temu
To ona w końcu jest tym lekarzem czy nie jest ?
Każdy
9 miesięcy temu
Każdy lekarz tak robi.
...
9 miesięcy temu
"Miałam ogromne wsparcie w kolegach z pracy, w moim szefie i w środowisku lekarskim " czy coś trzeba więcej dodawać o tym towarzystwie wzajemnej pomocy???
Gosc
9 miesięcy temu
Była sobą, była. Nepotyzm, kłamstwo, brak standardów i niesamowita głupota
Terefere
9 miesięcy temu
Chroniła tajemnicę lekarską? Chwaląc się w internecie, że przyjmuje znajome poza kolejnością? Afera z ministrem ją tak oświeciła i podpowiedziała jak zrobić z siebie męczennicę? No, czapki z głów! 🤦
Guj
9 miesięcy temu
Ja to się dziwię że tyle kobiet jest w nią zapatrzone na Instagramie. Jakby taki bożek ? Kobieta szukająca atencji, a te wszystkie "fanki" jej przyklaskują. Polka Roku naprawdę...
...
Następna strona