Trwa ładowanie...
Przejdź na
Venus
Venus
|

Marta Linkiewicz zajada się sushi i wspomina "toksyczną znajomość" z Glorianką: "Miała wyrzuty o to, że nie pójdę z nią pić. Próbowałam JEJ POMÓC"

94
Podziel się:

Spotkanie Maszy, eks przyjaciółki Fagaty, z Martą Linkiewicz było nie tylko ucztą, ale również idealną okazją do wspominek. Nie zabrakło pytań o byłą przyjaciółkę Marty - Gloriankę. "Chciałam jej pomóc, a czuję się, jakbym to ja ściągała ją na dno".

Marta Linkiewicz zajada się sushi i wspomina "toksyczną znajomość" z Glorianką: "Miała wyrzuty o to, że nie pójdę z nią pić. Próbowałam JEJ POMÓC"
Marta Linkiewicz zajada się sushi i wspomina przyjaźń z Glorianką: "Próbowałam JEJ POMÓC" (Instagram, YouTube)

Marta Linkiewicz znana jest głównie z medialnych walk w federacji Fame MMA. Początki jej kariery polegały jednak na dokumentowaniu w mediach społecznościowych suto zakrapianych imprez. W kreowaniu "patocontentu" pomagała jej ówczesna przyjaciółka - Gloria Cichocka. Nic nie trwa wiecznie - również bliska relacja celebrytek, której zakończenie odbiło się szerokim echem.

Propozycja walki z Esmeraldą Godlewską była dla Linkiewicz prawdziwym przełomem. Celebrytka porzuciła na dobre imprezowy tryb życia, w pełni poświęcając się treningom. Wielka przemiana okazała się też początkiem końca przyjaźni z Glorianka, która w tamtym momencie nie potrafiła odstawić używek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Michele Morrone pyta Kardashianki, czy się zgubiła oraz nowa dziewczyna Fabijańskiego

Choć od konfliktu Marty i Glorii minęło już sporo czasu, panie wciąż żywią do siebie uraz. Linkiewicz powróciła do tematu byłej BFF przy okazji nagrywania filmu na kanał Maszy Graczykowskiej, którego założeniem było delektowanie się sushi i obgadywanie znanych znajomych. Gdy padło pytanie o Glorię, Marta postanowiła odnieść się do instagramowej narracji eks przyjaciółki, która stawia ją w złym świetle.

Ona za każdym razem, jak opowiadała na Instastory o swoich terapiach, to podawała przykład swoich złych, toksycznych znajomych. Ja bardzo długo to tolerowałam, więc nie widzę problemu, aby teraz powiedzieć, co o niej sądzę - zaczęła Linkiewicz.

Następnie wróciła pamięcią do czasu, gdy obie były uzależnione od alkoholu, imprez i narkotyków. Przemiana Marty i rezygnacja z dotychczasowych rozrywek nie spodobały się Gloriance, która - jak twierdzi Linkiewicz - odrzucała propozycje zmiany trybu życia.

Zaczęłam trenować i z dnia na dzień przestałam imprezować. Jej to nie odpowiadało, zaczęła się awanturować, miała wyrzuty o to, że nie pójdę z nią zjeść, napić się. Mówiłam jej zawsze, żeby też poszła ze mną na siłownię, że sobie na pewno poradzi i też dostanie jakąś walkę. Nie mam do niej żalu, bo ona była tak bardzo wje*ana w to wszystko. Po prostu z dnia na dzień urwałyśmy kontakt - wyznała.

Linkiewicz wspomniała też sytuację, gdy próbowała odbudować relację z Glorianką, zapraszając ją na festiwalowy wyjazd.

Jechałam na Opener'a z moją przyjaciółką Anią. Wiedziałam, że Gloria bardzo chciała tam jechać, ale nie miała z kim, było mi jej szkoda, więc ją zabrałyśmy. My nie piłyśmy i Gloria nie mogła tego przeboleć, więc następnego dnia rano po prostu spakowała się i wyszła.

Ten moment okazał się jednak przełomem dla Glorii, która rozpoczęła terapię i odstawiła używki na bok. Linkiewicz zaznaczyła, że cieszyła ją decyzja byłej przyjaciółki. Dodała, że nie rozumie, dlaczego jest przedstawiana przez nią jako ta "toksyczna i zła", mimo że próbowała jej pomóc. Odniosła się również do słynnej kradzieży futra, którego nadal nie odzyskała, a całą relację z Glorianką podsumowała: to było takie zje*ane.

Nie podoba mi się to, że ona przedstawia mnie jako tą złą, toksyczną osobę w tych swoich wywodach instagramowych. Chciałam jej pomóc, a czuję się, jakbym to ja ściągała ją na dno. Nie wiem, może to jest według niej najlepsza wersja dla ludzi z Instagrama - wyznała zniesmaczona.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(94)
Tylko
2 lata temu
Może tak koniec z tą patologią ?! Rozsławione, że dają zadu gdzie popadnie 😒
Uhgf
2 lata temu
Ostatnio nawalona kobita sikala mi pod oknem moze i znoej zrobicie celebryte? Z nich mozna to czemu z niwj nie?!
Yyyyyyy
2 lata temu
Kogo to obchodzi
Tylko
2 lata temu
Może tak koniec z tą patologią?! Rozsławione, ze dają zadu gdzie popadnie 😒
chester
2 lata temu
Linkiewicz i jej przyjaźń z Glorianką! Ch..j wie, o czym wy w ogóle piszecie! I najważniejsze - po co!
Najnowsze komentarze (94)
Olka
2 lata temu
Nie znam zadnej z nich.
RIP
2 lata temu
Marta fajnie się ogarnęła
Taki
2 lata temu
Zabijcie ale nie znam nie mam pojęcia o kim piszecie ale chyba to dobrze 😁
Chcialbyswied...
2 lata temu
Przecież Glorianka ma na imię Karolina a nie Gloria.
homer
2 lata temu
polska elita
saks
2 lata temu
o matko i corko a co to?
Pomocnik
2 lata temu
Powiedziała ta co ją autobus niggersów ten tego
hhh
2 lata temu
Kto ogląda takie wynurzanie patusiar?!?
miki
2 lata temu
Co tej Maszy z twarzą się porobiło???
kris
2 lata temu
Weście się w końcu do pracy albo do roboty, bo we łbie kiełbie, i szukacie tych co prace wynależli, i myślicie że kogoś to obchodzi co Wy robicie
Nick
2 lata temu
Ale potwór ta po lewej
Lidka
2 lata temu
Patrzę na te „celebrytki” i się zastanawiam, do czego one były w stanie się posunąć, żeby zaistnieć. Podejrzewam, że autokar Marty to jedynie wierzchołek góry syfu.
efefef
2 lata temu
Ta gloria ma niestety "urodę" prosiaka. A o Linkiewicz dużo można mówić źle, ale proszę państwa, dziewczyna się tak ogarnęła i odmieniła, że szacun dozgonny. Może to śmieszne, ale najbardziej mi się podoba, że nie powiększyła piersi i wygląda świetnie
!!!
2 lata temu
przestańcie promować patocelebrytów
...
Następna strona