Michał Wiśniewski pójdzie do WIĘZIENIA? Wokalista ZABRAŁ GŁOS po filmie na kanale Krzysztofa Stanowskiego
Michał Wiśniewski postanowił zabrać głos po nowym materiale, który ukazał się na kanale Krzysztofa Stanowskiego. Lider Ich Troje wciąż zapewnia o swojej niewinności i zapowiada dalszą walkę o swoje dobre imię. Mówi też, co sądzi o decyzji sądu.
Michał Wiśniewski został bohaterem najnowszego materiału na "Kanale Zero". Głównym tematem godzinnego dokumentu Mariusza Zielke był nieprawomocny wyrok 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, który sąd pierwszej instancji wydał na Wiśnię w październiku ubiegłego roku.
To pokłosie zaciągnięcia pożyczki opiewającej na kwotę 2,8 miliona złotych w SKOK w Wołomin. 51-latek miał wykorzystać w tym celu nieprawdziwe dane o swoich dochodach. Sprawa wkrótce zostanie rozstrzygnięta w drugiej instancji, a Wiśnia wciąż zawzięcie zapewnia o swojej niewinności, nie tylko przed sądem, ale również przed opinią publiczną.
Michał Wiśniewski zabrał głos po materiale Krzysztofa Stanowskiego
Po materiale "MICHAŁ WIŚNIEWSKI: OSZUST CZY OFIARA?", który pojawił się na "Kanale Zero", głos postanowił zabrać sam zainteresowany. Michał Wiśniewski przemówił do swoich fanów w relacji na Instagramie, gdzie podkreślił, że choć szanuje wyrok sądu, to wspomniany dokument jest dopiero początkiem walki o swoje dobre imię.
Dobry wieczór, długo czekałem na ten moment, żeby w końcu się odezwać i jak zdążyliście zauważyć - odezwałem się. To bardzo trudny moment, bo to jest dopiero początek walki i oczywiście nie walki z sądem, bo wyroki trzeba szanować i tak też będzie, ale wielkie podziękowania dla Mariusza Zielke, który w ogóle zdecydował się ten materiał zrobić.
Z drugiej strony, chciałbym wam powiedzieć, że postaram się, bo słyszę te wątpliwości, oczywiście nie mówię o wątpliwościach hejterów, którzy i tak już dawno mnie skazali i wizualizują moją przyszłość, ale jeżeli są jakieś pytania, na które mogę odpowiedzieć w tym czasie, to oczywiście odpowiem na nie w poniedziałek w "Kanale Zero" — wyznał Wiśniewski, ciesząc się jednocześnie z zaufania fanów, którzy tłumnie kupili bilety na jego niedzielny koncert w Lublinie.
Czekacie na ciąg dalszy tej historii?