Michał Wiśniewski przerywa milczenie po wyroku sądu: "Większość moich planów runęła. Z godnością ZNIOSĘ ODSIADKĘ"
Michał Wiśniewski, którego sąd skazał na 1,5 roku pozbawienia wolności i grzywnę w wysokości 80 tysięcy złotych, opublikował nagranie, w którym odnosi się do sprawy. Artysta nazwał wyrok "okropnym" i zapowiedział, co zamierza.
W poniedziałek media obiegła informacja na temat poważnych problemów z prawem Michała Wiśniewskiego. Czerwonowłosy artysta usłyszał bowiem wyrok w sprawie kolosalnej pożyczki zaciągniętej w SKOK Wołomin. Decyzją sądu został skazany na 1,5 roku więzienia i karę grzywny w wysokości 80 tysięcy złotych.
Na zaskakujące doniesienia zdążyła już publicznie zareagować piąta żona Michała Wiśniewskiego. Pola Wiśniewska opublikowała wymowne zdjęcie splecionych dłoni należących do niej i męża.
Zobacz też: Michał Wiśniewski został skazany na 1,5 roku pozbawienia wolności. WYMOWNA reakcja Poli Wiśniewskiej (FOTO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiśniewski o "Jestem jaki jestem" i terapii z Polą: "Jest zbyt szczerze"
Michał Wiśniewski skazany. Piosenkarz opublikował oświadczenie
Głos zdecydował się zabrać także sam zainteresowany. 51-latek wrzucił do sieci wideo, na którym odnosi się do sprawy. Na początku zaznaczył:
Pomyślałem, że zanim odbiorę jakikolwiek telefon z jakiejkolwiek gazety, to warto oddać własny, krótki statement na ten temat.
Dalej gwiazdor mówi wprost, że nie zgadza się z wyrokiem i jest nim zszokowany.
Proszę państwa, jestem niewinny. Ta informacja gruchnęła na mnie dzisiaj jak grom z jasnego nieba, kiedy jechałem na próbę, więc większość moich planów runęła. Nie wiem, co będzie dalej, bo myślę, że najlepszym lekarstwem jest czas, żeby to przetrawić - ubolewa poruszony.
Na szczęście Michał może liczyć na wsparcie ze strony najbliższych.
Jedno, co jest pewne - zarówno ja, jak i moja rodzina jesteśmy absolutnie po tej samej stronie, za co jestem im bardzo wdzięczny. Zresztą nie tylko oni, bo kto nie spiep**ył z "Titanica", to walczy o to, żeby nie zatonął - informuje, decydując się na osobliwe nawiązanie.
Michał Wiśniewski nie zgadza się z wyrokiem. Zamierza jednak poddać się karze
Artysta zapowiada apelację i nazywa decyzję sądu "okropną":
Z drugiej strony chcę tylko pokrótce powiedzieć, że przygotuję materiał, który pozwoli, mam nadzieję, obiektywnie [pokazać - przyp.red.], bo upublicznię w całości akta dotyczące tej sprawy - liczę też na środowisko prawnicze, które być może wyprowadzi mnie z błędu. Być może coś podpowie, ale na pewno będę apelował w tej sprawie. Ten wyrok jest okropny strasznie - żali się, na koniec przekonując, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, podda się karze:
Z godnością zniosę odsiadkę, jeżeli będzie taka potrzeba, bo odsiadka za niewinność, to trochę jak prześladowanie. Chciano nadać SKOK-owi Wołomin i całej aferze twarz, no to nadano. Nazywam się Michał Wiśniewski i jestem niewinny. I co, po aferze? Nie sądzę.
Jesteście ciekawi dalszego rozwoju wydarzeń?
Przypominamy, że dopóki wyrok jest nieprawomocny, kara nie będzie podlegała wykonaniu: TYLKO NA PUDELKU: Michał Wiśniewski może UNIKNĄĆ pobytu w więzieniu? Prawnik wyjaśnia