Natalia Siwiec próbuje upodobnić się do Kim Kardashian: "Konturowanie, baking, rozświetlanie..."
Udało się?
Natalia Siwiec próbuje upodobnić się do Kim Kardashian
O Kim Kardashian świat usłyszał kilkanaście lat temu, gdy przyjaźniła się z Paris Hilton. Przełomem w jej karierze było seks wideo, które ponoć "wyreżyserowała" jej własna matka. Gdy taśma ujrzała światło dzienne, Kim stała się jedną z najpopularniejszych celebrytek. Dziś ma miliony fanek, które marzą o tym, by wyglądać jak ona.
Znakiem rozpoznawczym 39-latki jest mocno wykonturowana twarz oraz sylwetka o zaburzonych proporcjach - ze szczupłą górą i karykaturalnie rozbudowanym dołem.
Zobacz: Spragniona uwagi Kim Kardashian prezentuje krągłości, przechadzając się po plaży w Malibu (ZDJĘCIA)
Natalia Siwiec wspomina dawne stylizacje
Na YouTubie można znaleźć masę filmików, w których fanki próbują upodobnić się do Kardashianki. Teraz podobne wyzwanie podjęła Natalia Siwiec. Modelka oddała się w ręce znanej makijażystki, Magdaleny Pieczonki, która umalowała ją w stylu Kim.
Zrobimy coś, co jest na topie, coś nowoczesnego, coś, co wiem, że lubisz i lubią też dziewczyny, a mianowicie makijaż w stylu Kim Kardashian, czyli smokey eye, konturowanie, cieniowane usta, baking, rozświetlanie... - wyliczała.
Następnie makijażystka przystąpiła do pracy. Na kolejnych etapach Natalia zmieniała się niczym kameleon. Podczas konturowania wyglądała jak indiańska wojowniczka.
Kim jest fanką konturowania na mokro, ona sobie rysuje taką trójkę, modeluje sobie policzek, wycina go bardziej, modeluje czoło i żuchwę - tłumaczyła specjalistka.
Pieczonka dokleiła Natalii sztuczne rzęsy i wyczesała jej brwi specjalnym mydełkiem.
Moje brwi są wielkie, krzaczaste, mają twarde, czarne włosy i ciężko je ujarzmić - żaliła się celebrytka.
Kiedy makijaż był gotowy, stylista fryzur zajął się włosami Siwiec. W ruch poszła szczotka, ale też prostownica i specjalny nabłyszczacz. Efekt na szczęście spodobał się modelce.
Zupełnie inny człowiek! - zachwycała się Siwiec.
Udało jej się upodobnić do Kim?
