Trwa ładowanie...
Przejdź na
Baby
|
aktualizacja

"Oszust z Tindera" knuł już 12 LAT TEMU! Głos zabiera jego prawdopodobnie pierwsza ofiara: "Myślałam, że PÓJDĘ DO WIĘZIENIA"

83
Podziel się:

Przez znajomość z Simonem Levievem Courtney Simmons Miller trafiła do aresztu. "Szargały mną różne emocje - panika, złość i rozbawienie. Boże, ale jestem idiotką"- wspomina w podcaście "The making of a Swindler".

"Oszust z Tindera" knuł już 12 LAT TEMU! Głos zabiera jego prawdopodobnie pierwsza ofiara: "Myślałam, że PÓJDĘ DO WIĘZIENIA"
"Oszust z Tindera" knuł już 12 lat temu! Głos zabiera kobieta, która była jego PIERWSZĄ OFIARĄ (Instagram)

Dokument Oszust z Tindera stał się światowym fenomenem. Widzowie zaczęli więc dociekać, jakim cudem zdemaskowany Simon Leviev wciąż pozostaje na wolności i cieszy się wystawnym życiem. Przypomnijmy, że czarny charakter z dokumentu Netfliksa zdołał wyłudzić ponad 10 milionów dolarów od kobiet, które w sobie rozkochał przez ostatnie lata. Co ciekawe, na światło dziennie właśnie wyszły informacje dotyczące jego prawdopodobnie pierwszego oszustwa z 2010 roku. W drugim odcinku podcastu "The making of a Swindler" do rozmowy zaproszona została właścicielka salonu kosmetycznego Courtney Simmons Miller. Kobieta to dawna znajoma, a nawet przyjaciółka Levina, która dziś ironicznie nazywa się jego "pacjentką zero".

Jak się okazuje, 12 lat temu kobieta pracowała wraz Simonem przez kilka miesięcy w galerii handlowej i bardzo szybko złapała z nim wspólny język. Tak rozpoczęła się ich "przyjaźń".

Pracował ze mną w Dead Sea Store, na dziale przedłużania włosów. To było zabawne. Praca z nim była przyjemnością. Byliśmy dobrymi kumplami, spędzaliśmy dużo czasu razem. Zawsze miał dobre pomysły. Marzył o dużych rzeczach. Nikt nie brał go na poważnie, był gościem z głową w chmurach. Był postacią bardzo sympatyczną. Pamiętam, jak mówił mi, że wcześniej nie spotkał nikogo takiego jak ja, że mnie uwielbia, że jestem jego najlepszą przyjaciółką. Prawdopodobnie byłam jego pierwszą ofiarą, pacjentem zero - wspomina Miller.

Pewnego dnia Simon powiedział Courtney, że zamierza zdobyć licencję i zostać pilotem. Po pół roku na Cyprze wrócił do Izraela. Później zadzwonił do niej z intratną propozycją.

Powiedział: "Courtney, jestem aktualnie na lotnisku w Izraelu. Mój ojciec jest właścicielem linii lotniczej". Odpowiedziałam: "Ok, to dziwne, dlaczego w takim razie pracowałeś ze mną w sklepie". On na to :"Ojciec chciał, żebym poznał wartość pieniądza". To miało sens. Powiedział, że chce wrócić na Cypr i otworzyć firmy. Zaproponował mi, żebym została jego prywatną asystentką, bo mi ufa jak nikomu innemu, że zapłaci mi, ile będę chciała, bo jestem jego przyjaciółką. Byłam podekscytowana i od razu zgodziłam się. Ufałam mu" - zapewnia.

Courtney rzuciła dotychczasową pracę i zaczęła robić "biznesy" z Simonem. Jeszcze zanim przeniósł się na Cypr, zadzwonił z pierwszym zadaniem.

Powiedział, żebym pojechała i wynajęła luksusowe BMW, żebym mogła jeździć na spotkania biznesowe. Zapytałam, jak mam za to zapłacić, przecież jestem tu z niczym. Powiedział, że poda numery swojej karty. Zgodziłam się.

Simon nie miał prawa jazdy, więc w salonie Courtney pokazała swój dokument i podała numer karty, który od niego otrzymała. Wszystko było w porządku, niczego nie podejrzewała. Dopiero po kilku tygodniach dostała niepokojąc telefon od pracownika wypożyczalni.

Powiedział, że muszę wrócić do salonu, podpisać więcej dokumentów. Powiedziałam Simonowi, pojechał ze mną - wspomina kobieta.

Zobacz także: "50 twarzy Tindera". Bez ogródek napisała o aplikacji randkowej

Po dotarciu do salonu Miller została poinformowana, że jest problem z płatnością i muszą razem z Levievem udać się na posterunek policji.

Powiedział mi: "Nie martw się, to musi być jakiś wielki błąd, rozwiążemy to". Dojechaliśmy na posterunek, zapytał mnie, czy mogę potrzymać jego portfel". Kiedy weszliśmy do pokoju przesłuchań, zrozumiałam, że to się dzieje na serio. Policjant chciał, żebym powiedziała całą prawdę, że ta karta jest kradziona, skąd ją mam. Wypierałam się, mówiłam, że to nie może być prawda.

Simon kompletnie się sprzeciwiał, mówił: "To ogromna pomyłka, skontaktujcie się z moim prawnikiem, nie martw się, to zostanie wyjaśnione".

Courtney zapomniała, że ma przy sobie portfel Simona z kradzionymi kartami.

Jeśli bylibyśmy oficjalnie aresztowani, miałabym skradzione karty przy sobie. Szargały mną różne emocje - panika, złość i rozbawienie. Boże, ale jestem idiotką - stwierdziła w podcaście. Rano poszliśmy prosto do sądu. Zapytałam go, czy to zrobił, był oburzony, że mu nie wierzę. Powiedział: "Nigdy w życiu nie doprowadziłbym do takiej sytuacji" - dodała.

Zarówno Courtney, jak i Simon spędzili następne 3 tygodnie w areszcie i zwolnieni za kaucją musieli zgłaszać się na komisariat policji dwa razy w tygodniu. Sprawa szybko się jednak nie zakończyła.

To trwało z 3 lata, myślałam, że to czas, w którym pójdę do więzienia. To był bardzo drogi proces, miałam dobrego prawnika. To było okropne. Po czasie Simon dalej mówił to samo, że wszystko się ułoży, że prześle mi pieniądze na prawnika. Powiedziałam, żeby nigdy więcej nie dzwonił i tak też się stało - zwieńczyła opowieść kobieta.

Myślicie, że usłyszymy o kolejnych osobach oszukanych przez Simona?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(83)
Lili
2 lata temu
Po wypiciu kawy w 5 gwiazdkowym hotelu w Londynie dziewczyna zgodziła się na podróż do Bułgarii, tego samego wieczoru! I to z jego była żoną i dzieckiem. Ciagle podkreślając jak ja cieszył prywatny samolot. Dostała jeden bukiet róż i po 2 tygodniach szukała mieszkania...po 3 zaczęła zaciągać dla niego pożyczki 🤯🤯🤯 30 letniej kobiecie wystarczy napisać po tygodniu znajomosci, ze jest przyszła matka jego dziecka i sieczka z mózgu 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️Dziewczyny !!! Desperacja nigdy dobrze się nie kończy
Mati
2 lata temu
szok szok szok, jakim musiał być i dalej jest dobrym manipulatorem, szkoda wszystkich jego ofiar, dlatego dziewczyny pamiętajcie jak ktoś was poprosi o kasę niech zapali się wam żółta lampka !
Staszek
2 lata temu
Najgorszy typ… myślal, ze szata zdobi człowieka… przejechal się chłopak… wszędzie jest juz spalony…. Z ta modelka to tez ściema jakaś, bo oznaczała się w innych lokalizacjach niż on… wszystko udawane, on żyje w wyimaginowanej rzeczywistości, do psychiatryka z nim
🤔🤔🤔
2 lata temu
Koleś jest mało męski,na co te kobiety leciały...
Www
2 lata temu
Przecież już wcześniej mówiłam, że gościu jest okropnym bajerantem i manipulatorem! Ekspansja wchodu na zachód w luksusowy sposób! Oglądając ten dokument byłam w totalnym szoku i jeszcze ten wątek polskiego ochroniarza… 🤦🏼‍♀️
Najnowsze komentarze (83)
bez obwiniani...
2 lata temu
Biedne te kobiety :( współczuję im...
Karo
2 lata temu
W naszych celebrytkach mógłby wybierać do woli
Parkingowy
2 lata temu
Adolf juz w XXw poznał się na tej nacji i sądzę, ze za dużo sie nie pomylił. To najciemniejsze typki na świecie.
Notnot
2 lata temu
Mnie bardziej zastanawia inna rzecz, w kwestii jego niewiarygodności od samego początku. Po 1. ludzie naprawdę bogaci nie obnoszą się ze swoim bogactwem, bo to nie jest w ich interesie. Po 2. bogaty facet chyba ma inne dojścia na poznawania kobiet ze "swojego kręgu finansowego", niż tinder. Możemy się obrażać o takie sformułowanie, ale jednak ciągnie swój do swego, przypadków typu bogaty "książę" i dziewczyna sprzedająca żelki nie znam, a jeśli już to głównie z filmów albo wydarza się 1 na milion. No chyba że razem się dorobili, ale byli w takim związku długo przed tym zanim się wzbogacili. Wszystko inne ma albo znamiona sponsoringu albo z jednej strony tylko jest uczucie. Nie wiem, moze ja żyję na innym świecie...Ale to by tłumaczyło to, dlaczego wielu popularnym i bogatym osobom jest tak naprawdę trudno spotykać się z kimś "spoza" tego kręgu i często łączą się w pary w swoim otoczeniu. A jeszcze po 3. dziewczyna którą zatrudnił, mogła szybciutko sprawdzić co i jak, prześwietlić firmę, dodzwonić się do kadr, biura, pogadać z kimś, dociekać. Co nie zmienia faktu, że współczuję laskom okrutnie, bo chciały wierzyć w lepszy, bajkowy świat i za to odpowiedzialne już są inne rzeczy środowiskowe. Sama na szybko umiem wymienić kilka osób które albo utrzymują swojego faceta albo zostały oszukane, bo były jedną z dwóch, czy nawet trzech kobiet. Albo wracają po więcej cierpień od jakiegoś narcyza. I co? One też są głupie? No może są, ale korzystanie z tego jest jeszcze słabsze. Nie wiem po co tylko robić z takich cwaniaków celebrytów. Powinna być społeczna banicja dożywotnia, bo taki gość niestety może być bardzo złą inspiracją.
No właśnie
2 lata temu
Szkoda że nie poznał Doroty Gardias ...
Username
2 lata temu
Obejrzałem ten film i po jego zakończeniu pomyślałem: jak to możliwe że takie rzeczy się dzieją? Nie, nie pytałem sam siebie o to czy naprawdę istnieją tacy oszuści i takie kobiety, bo istnieją. Zastanawiałem się nad tym dlaczego tego oszusta nie spotkała żadna dotkliwa kara poza paroma miesiącami więzienia za... posługiwanie się fałszywym pastorem? Czy te kobiety nie wystąpiły na drogę sądową? Czy nie zgłosiły się do organów ścigania? Najwyraźniej nie. Same postawiły spadać długi. Oczywiście można im współczuć albo i nie. Dlaczego można im współczuć? Bo można by założyć że zostały zmanipulowane przez pasożyta żerującego na uczuciach, że były tak zaślepione, że przynajmniej w początkowej fazie znajomości nie dostrzegały oczywistych sygnałów ostrzegawczych pragnąc miłości ponad wszystko. A dlaczego można im nie współczuć? Pomyślmy... O ile rozumiem że można w zaślepieniu uczuciem (a raczej zauroczeniem) robić nieracjonalne czy wręcz głupie rzeczy, to nie rozumiem jak można dalej to robić kiedy np z banku przychodzą pisma o braku spływy wierzytelności a pracownicy banku pokazują czarno na białym że zostało się oszukanym? Jak można dalej dawać kasę komuś (i to pożyczoną z banku) kto nie oddał poprzednich pożyczek i lga że to zrobił? To już nie była naiwność, zauroczenie itd. To była zwykła głupota. Jak 30kilkuletnia kobieta może wywalić całe swoje życie do góry nogami po miesiącu znajomości z typem którego raz widziała osobiście a potem pisała s nim na whatsappie? Czy ten oszust był geniuszem zła, manipulatorem jakich mało? Raczej nie. Stosował banalne sztuczki rodem z podręcznika wywierania wpływu. Zasada „do ut des” co prawda wywodzi się z prawda rzymskiego ale w pewnym sensie stosował ja i on. Zapraszał na kawę w 5* hotelu. Ile ta kawa kosztowała? 10 euro? 50? 100? No ale w jakim hotelu... dawał bukiet jakiego wcześniej nie widziała żadna z tych kobiet. Ile kosztował? 500 euro? Pamietajmy że w zamian dostał od nich steki tysięcy euro. Niezła inwestycja, nie? Uczą tego na szkoleniach handlowców - daj klientowi jakiś gadżet warty grosze a przynajmniej nie odejdzie ot tak bo będzie w naturalny sposób czuł zobowiązanie. Nie bądźmy też naiwni myśląc ze te kobiety nie leciały na kasę. Czy ktoś uważa że dałyby się tak omamić gdy ten gość tak wyglądał ale był np ogrodnikiem, mechanikiem czy nauczycielem? Czy dałyby mu tyle pieniędzy? No sami sobie odpowiedzmy... któraś z nich mówi że normalną praktyką jest to że szuka się informacji w necie o poznanej na Tinderze osobie. I co? Żadnej nie przyszło na myśl by sprawdzić czy faktycznie jest synem diamentowego potentata z Izraela? A może one już te diamenty oczami wyobraźni widziały na swoich palcach? Współczucie współczuciem ale bądźmy w tej całej historii szczerzy chociaż wobec siebie.
Asior
2 lata temu
Wybiera przeciętne, samotne, 30-latki, które szukają faceta. Poprostu łatwa zdobycz. Wyda na nie parę złotych, pójdzie do łóżka i ma je w ręku.
Andrea
2 lata temu
teraz wszystkie będą pisać, że padły ofiarą podobnego oszusta. Oj dziewczyny opowieści wyssane z papierków po miętowych cukierkach
Xyz
2 lata temu
Coś jak Anna Delvey..
Ulka
2 lata temu
Młode naiwne dziewczyny, które nie znają życia mogą się nabrać ale 30 letnia pracująca kobieta po kilku związkach? Przecież to trąci kłamstwem już na samym początku. Same zdjęcia wiele mówią.
Gośćik
2 lata temu
Daleko nie trzeba szukać. Sweet sweet tulipan.
ona
2 lata temu
czy nikt nie oghlądał dokładnie tego na netflixie? pudel co to za rewelacja skoro o tym byla mowa juz w filmie? moze nie wiele ale mowili ze zaczal dzialas mniej więcej w 2009/2010? soooooo
Mon
2 lata temu
On wychodzi z alozenia że jak złapią Cie za rękę to powiedz ze to mie Twoja ręka. Wszystkiego się wypierał i wszystkich uspokajał. Myślę że to są zaburzenia psychiczne. To nie gra aktorska.
gość
2 lata temu
Ludzie wierzą w udawane bogactwo. Na Pudelku pełno takich , którzy pokazują markowe ciuchy, wspaniałe domy, drogie samochody. Mają jedynie długi, ale udawanie milionerów im się opłaca. Można pożyczyć jeszcze więcej.
...
Następna strona