Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|
aktualizacja

Paulina Smaszcz wdaje się w dyskusję z internautką i przypomina: "Były mąż NIE BYŁ I NIE JEST jedynym mężczyzną w moim życiu"

123
Podziel się:

O Paulinie Smaszcz w ostatnich miesiącach rozpisywano się głównie w kontekście byłego męża i jego obecnej partnerki. Tym razem "kobieta petarda" po raz kolejny wdała się w dyskusję z jedną z internautek i znowu wspomniała o Kurzajewskim...

Paulina Smaszcz wdaje się w dyskusję z internautką i przypomina: "Były mąż NIE BYŁ I NIE JEST jedynym mężczyzną w moim życiu"
Paulina Smaszcz kolejny raz o Kurzajewskim (AKPA)

Paulina Smaszcz w zeszłym roku rozpoczęła swoją medialną krucjatę przeciwko "Kurzopkom". Mimo że można było mieć wrażenie, że dziennikarka jest na "wygranej" pozycji, to wkrótce okazało się, że jej medialne zwierzenia poszły trochę w złą stronę i sprawiły, że nawet jej obserwatorzy apelowali już, by dała spokój Cichopek i Kurzajewskiemu. Sami zainteresowani zresztą interweniowali u odpowiednich organów, by rozprawić się z byłą żoną prezentera "Pytania na śniadanie".

Mimo że Paulina nieco zrezygnowała już z publicznego obmawiania byłego, to od czasu do czasu zdarza jej się jeszcze wbić drobną szpileczkę Maciejowi. Niedawno opublikowała na swoim Instagramie efekty sesji zdjęciowej i pokusiła się o kolejne życiowe przemyślenia. Stwierdziła między innymi, że największym powodem wstydu dla panów powinny być łzy, które ich partnerki przez nich wylały.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Anna Wendzikowska wspiera Joannę Opozdę. Co myśli o Antku Królikowskim?

Paulina Smaszcz wdała się w dyskusję z internautką

Od razu pojawiły się więc podejrzenia, że i tym razem Paulina nawiązała do swojego byłego męża. Podobnym tokiem myślenia kierowała się jedna z internautek, która pokusiła się o obszerny komentarz, w którym to wylała swoje żale i przyznała, że ciężko ruszyć przed siebie, kiedy zostało się zranionym:

(...) To są puste frazesy. Kobieta zawiedziona jest kobietą w żałobie, przeżywa żałobę i będzie przeżywać tak długo, jak długo serce potrzebuje, może całe życie? Kto wie? Czasami boli całe życie. Ja zostałam też zdradzona prawie 20 lat temu. Pomimo tego, że mam teraz rodzinę i męża, którego kocham, to ten ból pozostał - pisała internautka.

Na wiadomość postanowiła odpisać Paulina Smaszcz, która zapewniła obserwatorkę, że... ma barwne życie.

Tylko po którym rozstaniu? Były mąż nie był i nie jest jedynym mężczyzną w moim życiu. Przypomnę, że mam 50 lat i barwne życie - odparła.

Odetchnęliście z ulgą?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(123)
Aga
9 miesięcy temu
Czyli więcej tych nieszczesnikow którzy niestety trafili na panią Smaszcz. Tylko im współczuć
Kicia
9 miesięcy temu
Tylko, że na temat innych partnerów w ogóle się nie rozpisuje więc …
Gość
9 miesięcy temu
Smaszcz to się przespała z połowa Polski i przyprawiała mu rogi jak byli małżeństwem niejednokrotnie
Kot
9 miesięcy temu
To akurat wszyscy wiedzą, że Paulutek jest bardzo gościnna.
Margaryna
9 miesięcy temu
A mówili "z Kasią zawsze się upiecze" xD
Najnowsze komentarze (123)
Okulista
9 miesięcy temu
Te wszystkie petardy wybuchają i tylko swąd zostaje.
gardzecelebry...
9 miesięcy temu
Jej barwne życie działa do póki Cichopek czy Kurzajewski jej znów nie uruchomią jakimś "wyzwalaczem" z Instagrama.Wtedy to całe "barwne życie" sypie się na nowo bo jest rozchwiana emocjonalnie i ma problemy z samokontrolą.
Todo
9 miesięcy temu
Naprawde Ona ma świad miedzy jednym duzym placen u nogi I drugim dużym !
ZNUDZONA
9 miesięcy temu
Kobieto zrób coś z sobą. Ten wytrzeszcz oczu jest chyba chorobliwy. Skończ już z tym facetem który cię nie kocha i ma inną. Daj już spokój. Żenada,.
???
9 miesięcy temu
Oprócz biednego Maćka ta modliszka usidliła kilku, którzy w porę dali dyla. Jeden już się prawie rozwodził dla wybuchowej petardy, ale bóg mu przywrócił rozum i na kolanach wrócił do żony. Mietka hydraulika z niedawnego tarzania się na kanapie nie liczymy, bo to był amator- statysta na dwudniową umowę - zlecenie, choć niewykluczone, że dała mu umoczyć. Tylko Maciej był na tyle naiwny i zakochany, że dał się zawlec przed ołtarz i nie zdążył uciec, a gdy pojawiły się dzieci, to nie był w stanie przez tyle lat jej zostawić. Przedkładał dobro dzieci i rodzine nad własne szczęście osobiste. Teraz nie se chłop pożyje z Kaśką, Wieśką i każdą inną. Należy mu się za lata cierpień i terroru.
babcia Jadzia
9 miesięcy temu
Nie wiem dlaczego, ale pani Smaszcz wydaje mi się antypatyczną osobą.
Kobieta
9 miesięcy temu
Tak naprawdę to mi pani żal. Komentarz zbędny.
Żenujące
9 miesięcy temu
To na nawet trudno skomentować.
Lik
9 miesięcy temu
Ona zawsze jak ją kto przyprze do muru i zażąda konkretów to tłumaczy się, że przecież ma jeszcze synów. Ale mam głęboką nadzieję, że nie zacznie tłumaczyć, że ona jest "ich kobietą", ble...
Kama
9 miesięcy temu
Ona tylko o sobie… Egoizm ponadprzeciętny. Tylko ja, ja, ja..
Gal
9 miesięcy temu
Bosze. Jakaś biedna fanka wypisuje elaborat o swoich prywatnych przemyśleniach, bo współczuje Petardzie, a ta pisze jej niemiły komentarz. Nic to jej fankom nie daje do myślenia?
takaja
9 miesięcy temu
Miala barwne zycie??w ustach kobiety dla mnie nie brzmi to dobrze
Hej
9 miesięcy temu
Byl jedynym ktory z kims takim wytrzymal!! To jest bardzo zly czlowiek w oczach!! Psy…..!!!
Interesante
9 miesięcy temu
To ona jest jeszcze z tym wschodnio-zagranicznym budowlańcem, pod którym leżała na fotkach?
...
Następna strona