Trwa ładowanie...
Przejdź na

Pierwsza Polka z in vitro: "Rozważam bycie dawczynią, mogłabym komuś pomóc"

66
Podziel się:

"Za 18 lat przyjdzie dziecko i powie: Cześć, moja dawczynio. To nie będzie moje dziecko".

Agnieszka Ziółkowska jako pierwsze polskie dziecko poczęte metodą in vitro na własnej skórze doświadczyła problemu, jakim jest brak zrozumienia tego trudnego tematu. Choć trudno w to uwierzyć, Agnieszka doznawała skrajnych przejawów ignorancji ze strony obcych osób:

W rozmowie z Pudelkiem wyznała, że dziś marzy o założeniu własnej rodziny, jednak trudno jej znaleźć partnera, który spełniałby jej wymagania:

Bardzo chciałabym mieć rodzinę, tylko trzeba mieć partnera, który byłby feministą, był spójny. To może nie jest takie łatwe, ale rozważam bycie dawczynią. Mogłabym komuś pomóc. Mamy tylko anonimowe dawstwo. Za 18 lat przyjdzie dziecko i powie: "cześć, moja dawczynio". To nie będzie moje dziecko.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(66)
gość
8 lat temu
Za bardzo się rozgadałaś dziewczyno , nawet o dobrych rzeczach jak się za dużo mówi to się stają niesmaczne
gość
8 lat temu
No,i robi z siebie durnia przed kamerami.Po co to komu....
gosc
8 lat temu
kurde g****a nie jestem ale nie mogę do końca,zrozumieć tej kobiety.....
gość
8 lat temu
O czym ona plecie?
gość
8 lat temu
Tę kobietę wynajęły kliniki in vitro do promocji swoich usług? Bo skąd niby jej ciągła obecność w mediach?
Najnowsze komentarze (66)
gość
8 lat temu
Trzeba umieć rozróżniać pojęcia. Ona nie chce być surogatką, a dawczynią komórek jajowych a to bardzo duża rożnica. Także nie ma co krytykować, jeśli nie ma się wystarczającej wiedzy na jakiś temat.
gość
8 lat temu
te feministki tak mają,najbardziej pasuje aby założyła torbę na głowę jak na kongresie kobiet.Widocznie przy in vitro coś uszkodzili i plecie trzy po trzy.Nikt na świecie nie gwarantuje że wszyscy będą mieć dzieci,będą wysocy,szczupli,piękni, i nie będą chorować.
gość
8 lat temu
Bardzo żenujące
gość
8 lat temu
Żenujące
gość
8 lat temu
Niech powie w jakim stanie są jej narządy wydzielania wewnętrznego, jakie problemy mają osoby "zrodzone" z in vitro. Zespół nadnerczowo-płciowny jest? chore jajniki i hirsutyzm? a to początek, wierzchołek góry lodowej....
kgdvj
8 lat temu
Polska to.ciemnogród. ze zwyklej sprawy na świecie której przecież nikt kto nie chce nie ujawnia ta kobitka robi sensację i reklamę samej siebie plus jeszcze ofiarę. obciach na całego! p.s. nie dziwię SIĘ że nue normalnego faceta bo tu chyba pacjent z psychiatryka tylko SIĘ nada ...
gość
8 lat temu
dziewczyno, widać że bardzo potrzebujesz partnera, ale utrudnia to bycie kumpelą, więcej kobiecości! feministka to też kobieta a faceci - feminiści - też lubią kobiety
gość
8 lat temu
jeden wywiad podzieliliście już na 5 części. Ile zamierzacie truc o tym samym wywiadzie? litości
gość
8 lat temu
rozumek słaby
gość
8 lat temu
no to po co udzielala wywiadu ...trzebabylo trzymac w domu takie rzeczy...ale ekscybicjonizm....
gość
8 lat temu
za krótki artykuł
nie
8 lat temu
Chora kobieta z mega parciem na szkło. W rodzinie mam chłopaka z in vitro - bez stereotypów i uprzedzeń - ma rysy downa i inteligencję znacznie poniżej swoich rówieśników, więc raczej bałabym się co wyszło by z kolejnych mutacji. Szanuję potrzebę macierzyństwa ale konsekwencję takiej decyzji powinni ponosić rodzice którzy zamarzyli sobie dziecko tą drogą bez względu na ryzyko co z tego wyniknie.
gość
8 lat temu
I co z tego że jest z in vitro, Pokazujecie ją jako wzór że z in vitro normalni ludzie się rodzą? Przecież to jest oczywiste, jedynym problemem in vitro jest to, że część zarodków się niszczy, gdyby rodziły się wszystkie nie byłoby tych sporów etycznych, Chce być dawczynią komórek jajowych niech będzie, jej sprawa, po co z tego robić sensację? Pudel w XIXw były ludzkie zoo i tam pokazywano róże typy ludzi zachowujecie się tak samo pokazujecie nam dziewczynę z in vitro, żeby gawiedź mogła popatrzeć. Każdy kto umie czytać, skończył podstawówkę, miał biologię wie, że tacy ludzie niczym się nie różnią.
gość
8 lat temu
Ta kbieta ma rację. To nie będzie jej dziecko, ona będzie tylko dawczynią. Sam fakt mrożenia czy niszczenia komórek nie jest niczym złym, to są tylko komórki, nie człowiek. Zaściankowość polskiego społeczeństwa niestety w dużej mierze ogranicza stosowanie dogodnych metod walki z niepłodnością, a szkoda,
...
Następna strona