Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|

Pies tropiący PRZESZUKA wrak auta syna Sylwii Peretti. Chodzi o NARKOTYKI

204
Podziel się:

Prawie dwa tygodnie temu doszło do tragicznego w skutkach wypadku w Krakowie, w którym zginęło czterech mężczyzn. Wśród ofiar był syn Sylwii Peretti, a aktualnie trwają okoliczności wyjaśniające całe zdarzenie. Do akcji mają wkroczyć psy tropiące.

Pies tropiący PRZESZUKA wrak auta syna Sylwii Peretti. Chodzi o NARKOTYKI
Pies tropiący PRZESZUKA wrak auta syna Sylwii Peretti. Chodzi o NARKOTYKI (Facebook, Instagram)

W połowie lipca mediami wstrząsnęła wiadomość o tragicznym wypadku, w którym zginęło czterech młodych mężczyzn. Zdarzenie miało miejsce przy moście Dębnickim w Krakowie, a teraz trwają czynności ustalające szczegóły tego incydentu. Nad sprawą pracuje kilkunastu biegłych. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" prokurator Rafał Babiński poinformował, że przeprowadzone zostaną badania, które ustalą, jak umiejscowione w samochodzie były osoby podróżujące feralnej nocy.

Okazuje się, że to jeszcze nie koniec czynności, bo do sprawy zostanie zaangażowany również pies tropiący, który weźmie udział w oględzinach wraku samochodu w poszukiwaniu narkotyków. W sprawie przeanalizowane zostanie również oznakowanie informujące o remoncie mostu Dębnickiego. Biegli ocenią, czy było ono prawidłowo ustawione.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci

Nad sprawą wypadku w Krakowie pracuje kilkunastu biegłych

Eksperci przyjrzą się także pojazdowi, który, jak zaznaczył prokurator, był tuningowany. Biegli mają orzec, czy zmiany, które zostały dokonane w pojeździe, mogły mieć jakikolwiek wpływ na wypadek.

To auto było nietypowe, nie dość, że sportowe, to jeszcze tuningowane, dlatego chcemy ustalić, czy dokonane w nim przeróbki mogły mieć wpływ na zdarzenie. Biegły ma się wypowiedzieć również co do tego, czy ten pojazd w ogóle mógł poruszać się po drogach - opowiadał prokurator w "Gazecie Wyborczej".

Do tej pory biegłym udało się ustalić, że trzy z czterech osób podróżujących samochodem były pod wpływem alkoholu. Eksperci poinformowali, że syn Sylwii Peretti miał 2,3 promila alkoholu we krwi, a pozostali pasażerowie - 1,3 promila i 1,4 promila. Czwarty mężczyzna był trzeźwy. Okazało się również, że początkowo samochód prowadził ostatni z panów, ale na kilkaset metrów przed tym, gdy doszło do tragedii, zamienił się miejscem z właścicielem auta.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(204)
Know
10 miesięcy temu
Wszystko miało wpływ na wypadek tylko nie pijany kierowca, paranoja 🤦‍♀️
Doktor
10 miesięcy temu
To znaczy, że w organizmach denatów już znaleźli jakieś śladowe związki dragów?
eeeee
10 miesięcy temu
też myślę ze naćpani byli
Szok
10 miesięcy temu
Opłakane skutki złego wychowania.😥
Kudowa
10 miesięcy temu
Jutro na festiwalu Pawła Królikowskiego wybuchnie wielki skandal
Najnowsze komentarze (204)
Jola
10 miesięcy temu
Jakim kierowcą miał być syn,skoro matka lansuje się szybką jazdą, a w mediach jej zdjęcia i filmy z butelkami alkoholu w ręce..? I do tego kolejny facet..drugi mąż, jakiś Versace i trzeci mąż...dla każdego dziecka to tragedia..Ojciec JEST tylko jeden dla syna..
Kaluma
10 miesięcy temu
Halo, halo!! Takie pytanko mam... Yyyy, a jakiej rasy ten piesek jest do poszukiwania? Jakaś nowa hybryda? "Wężopies", "żmijopies"? No bo tak patrząc na stan wraku samochodu, który jest sprasowany, jak że złomowiska, to do wnętrza raczej żaden z normalnych, spec rasy piesek się nie dostanie. O co kaman w tym temacie, bo za Chiny ludowe nie rozumiem 🤔.
Krakowianka
10 miesięcy temu
W popularnym serwisie internetowym na kanale ,,Bitwy drogowe" jest najnowsza, ciekawa analiza wypadku. Pokazano też jak oznakowany jest remont mostu przed zarzuceniem auta, tor jazdy, itp. Na końcu mamy przykłady, co wyprawiają piraci drogowi.
Dualistic
10 miesięcy temu
Kombinują jak koń pod górę, co by tu jeszcze znaleźć. Niedługo FBI się wypowie, czy aby na wypadek nie miało wpływu jakieś UFO które wymknęło się ze Strefy 51. Swoją drogą, jak ktoś zdewastował grób tego Peretti to po kilku godzinach wiedzieli kto, kiedy i jak (zapis z monitoringu na krakowskim, ciemnym i zapyziałym cmentarzu). Sprawca pewnie pójdzie siedzieć. Co ciekawe, z wypadku zachowało się kilka różnych różnych ujęć z monitoringu miejskiego. Krakowskie ulice w centrum są relatywnie dobrze oświetlone - nawet nocą. I co? Nadal prawie nic nie wiadomo XD
Xza
10 miesięcy temu
Nie rozumiem w jakim celu pies tropiący narkotyki? To nie toksykologia ma ustalić, czy ofiary wypadku były pod ich wpływem, czy nie? Co ewentualnie wskaże badanie DNA? Nie ma nagrania, kto zasiadł za kierownicą na chwilę przed wypadkiem?
Szczęśliwa
10 miesięcy temu
Cieszy mnie, że zginęli bo przynajmniej mniej idiotów na drogach a co za tym idzie większe bezpieczeństwo ;) dziękuje!
Anna
10 miesięcy temu
A po co to teraz robia ? Komu postawia zarzuty jesli cos znajda ? Juz lepiej niech zostawia ta matke w spokoju i sie zajma czyms innym. Matka przezywa zalobe potrzebuje spokoju.
;liuytyuio
10 miesięcy temu
przeciesz te 2 promilez hakiem to on ledwo na nogach stal i co to da zycia im nikt nie zwroci
A-a
10 miesięcy temu
Nie udało się przyklepać winy pieszemu to teraz próbuje się zrzucić winę na pasażerów. Bo pozwolili nieodpowiedzialnemu, pijanemu szaleńcowi wsiąść za kierownicę. Zaraz się okaże, że zamknięcie mostu było źle oznakowane i tuning renówki wadliwy. Więc winni będą drogowcy albo firma modyfikująca samochód. A może winne są władze Krakowa, że zezwoliły na remont mostu i zamknięcie pasa nie powiadomiwszy o tym szanownej rodziny Peretti. To jakaś paranoja!
Jala
10 miesięcy temu
Mama dała,żeby się dobrze bawili. Potem powiedziała jeźdzcie szybko, ale bezpiecznie..
hmmm
10 miesięcy temu
moze przechodnia tam znajda, hmmmm
hmmm
10 miesięcy temu
moze przechodnia tam znajda, hmmmm
defe
10 miesięcy temu
Teraz wielce dochodzenia i szukanie niewiadomo czego . Dklaczego nikt się wcześniej szaleńcem nie zaintereowała jak robił slalomy na ulicach. Szczęściem, że tylko nikogo postronnego nie pozabijał.
Fvb
10 miesięcy temu
Ludziska, chłopak gdyby przeżył dostałby za ten wypadek że skutkiem śmiertelnym. Max 12 lat w praktyce to 6, wtedy moglibyście hejtowac, a tak dajcie już spokuj
...
Następna strona