Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Pisarz zdradza kulisy małżeństwa księżnej Kate i księcia Williama. AWANTURY TO CODZIENNOŚĆ: "To nie jest idealne małżeństwo"

146
Podziel się:

Według Toma Quinna małżeństwo księcia Williama i Kate Middleton dalekie jest od ideału, a małżonkom zdarzają się karczemne awantury. Jak jednak zaznacza pisarz, książęca para nie daje się przesadnie ponieść emocjom.

Pisarz zdradza kulisy małżeństwa księżnej Kate i księcia Williama. AWANTURY TO CODZIENNOŚĆ: "To nie jest idealne małżeństwo"
Małżeństwo Williama i Kate dalekie jest od sielanki? Między parą ma dochodzić do "straszliwych kłótni" (East News, Doug Peters, Press Association)

Książę WilliamKate Middleton od lat uchodzą za ostoję brytyjskiej monarchii. Książę i księżna Walii mogą pochwalić się ogromną sympatią zarówno obywateli Zjednoczonego Królestwa, jak i tamtejszych mediów. Popularność małżonków nie oznacza jednak, że ich wizerunek jest całkowicie nieskazitelny. W mediach już niejednokrotnie pojawiały się doniesienia, sugerujące, że związek Williama i Kate daleki jest od sielanki, a między małżonkami nierzadko dochodzi do kłótni. Niedawno serwis RadarOnline donosił na przykład, jakoby w ostatnim czasie głównym powodem spięć książęcej pary była głośna biografia księcia Harry'ego.

Między księciem Williamem i Kate Middleton dochodzi do "straszliwych kłótni"

Na temat małżeństwa księcia Williama i Kate Middleton po raz kolejny już wypowiedział się także Tom Quinn, autor poświęconej royalsom książki "Gilded Youth: An Intimate History of Growing Up in the Royal Family". Przypomnijmy, że w niedawnej rozmowie z Fox News Digital pisarz stwierdził, iż księciu i księżnej Walii zdarza się wszczynać "okropne awantury" i wówczas rzucać w siebie różnymi przedmiotami. Według Quinna para nie do końca radzi też sobie z nieustanną obecnością pałacowego personelu.

W ostatniej rozmowie z portalem Express.co.uk Tom Quinn ponownie poruszył temat rzekomych spięć na linii książę William - Kate Middleton. Powołując się na jednego z pracowników Pałacu Kensington, pisarz stwierdził, że związek książęcej pary nie jest idealny. Jak jednak zaznaczył, nawet podczas kłótni małżonkowie nie dają się przesadnie ponieść emocjom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna i Krzysztof Ibiszowie zdradzają przepis na dobry związek i wieczną młodość

Ktoś, kto pracował dla Pałacu Kensington, powiedział mi, że między nimi dochodzi do awantur. To nie jest idealne małżeństwo. Straszliwie się kłócą (...). Niektóre pary kłócą się i rzucają w siebie ciężkimi wazonami, William i Kate rzucają w siebie poduszkami. Zawsze jest to pod kontrolą - powiedział w rozmowie z serwisem Tom Quinn.

Kate i William mają sposób na udany związek. Trzymają się filozofii królowej Elżbiety

Zdaniem Toma Quinna tak wyważone podejście w obliczu małżeńskich sporów William i Kate zawdzięczają filozofii królowej Elżbiety II. Monarchini za życia wyznawała bowiem zasadę "nigdy nie narzekaj, nigdy nie wyjaśniaj". Według pisarza książę Walii swoim sposobem bycia wzoruje się na zmarłej babci. Dodatkowo zarówno on, jak i jego małżonka nie zwykli raczej narzekać na swój losy.

Ponieważ William przyjął maniery oraz sposoby zachowania swojej babci, a Kate nie jest zbyt dobra w narzekaniu, oboje trzymają się tego, co uczyniło królową Elżbietę tak znakomitą monarchinią. Bardzo rzadko narzekają, a jeśli już, to zawsze w sposób wyważony - dodał pisarz w rozmowie z Express.co.uk.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(146)
gość
rok temu
Według mnie oni zachowują się tak jak większość par- publicznie wspierają się i zachowują z kulturą. Nie patrzą na siebie spod byka, normalnie się komunikują, uśmiechają. A że mają swoje problemy? To też nic dziwnego. Czasem się pokłócą, czasem rzucą poduszką. Potem się godzą. Tak wyglądają związki-czasem jest trudno, jest napięcie ale najważniejsze to wybaczać sobie nawzajem. I nie chować urazy, nie robić scen. No chyba że relacja jest naprawdę przemocowa i toksyczna. Wtedy trzeba po prostu uciec.
gość
rok temu
Rzucają w siebie poduszkami? No może tak się bawią po prostu...
Aaaq
rok temu
Lepsza kłótnia niż ciche dni
Przypadeczek
rok temu
O akurat w dzień decyzji, że Meghan nie jedzie na koronacje.
Gość
rok temu
Niech się rozbijają talerze po domu, byle poszli spać pogodzeni
Najnowsze komentarze (146)
Teresa
rok temu
Miejmy nadzieję że jej nie bije i nie znęca się nad nią fizycznie, choć nie jest to wykluczone, gdyż od małego był przemocowcem. Tak czy inaczej, im bliżej klaunacji, tym bardziej się Kate dostaje, źródłem ponoć jest Królowa Camilla, wzór wszelkich cnót.
Psycha
rok temu
Jezeli oni kloca a sie o kase to my szare myszki powinnismy sie pozabijac o te kase po prostu “nie ma domu bez zlomu “
rita
rok temu
Wielka mi rzecz. Nie ma idealnych małżeństw czy związków, tak jak nie ma idealnych ludzi.
MKMK
rok temu
News wyssany z palca jak zawsze. Oni od dłuższego czasu nie mieszkają w Pałacu Kensington przenieśli się na Windsor, we wrześniu tam wysłali dzieciaki do szkoły.... Sprawdzajcie informacje, a nie przeklepujecie bezwiednie.
Wella
rok temu
A ten pisarz mieszka u nich w szafie, więc wszystko widzi, słyszy i może poświadczyć ;-)
Drams
rok temu
To sąwyważeni czy mają karczemne awantury? Bo ten artykuł jest pełen sprzeczności.
Baba
rok temu
Idealne małżeństwa to tylko w powieściach.Jestem 39 lat w związku i bywało różnie.Wzloty i upadki, ale zawsze długa rozmowa i znalezienie kompromisu.kazdy coś od siebie odpuścił i było i jest dobrze.Metoda prób i błędów.Teraz sielanka .Pozdrawiam
nmjjj
rok temu
A które pary się nie kłócą? Rzucanie poduszkami to raczej łagodny sposób odreagowania.
oczytana
rok temu
o kasę się kłócą
Gość
rok temu
Dobrze ze sie jeszcze sprzeczają bo im na sobie zalerzy jak będzie obojetnosc to juz źle.
senior
rok temu
Każdy musi się kiedyś oczyścić z negatywnycj emocji a poduszki są takie dziecinne. I fantastycznie bo po gniewie może szybko nadejść śmiech.
Heli
rok temu
każdy w małżeństwie się kłóci
Jowisz
rok temu
Artykuł w sumie o niczym.
Ewa
rok temu
Byłam w dwóch 10 letnich związkach, w pierwszym były kłótnie, czasami czymś rzuciliśmy, ale oboje wiedzieliśmy że nam na sobie zależy, że możemy na siebie liczyć że chcemy walczyć o ten związek. Potem weszłam w kolejny w którym partner nie miał żadnych emocji, nienawidzil mówić o problemach, każda próba rozmowy wyżej podniesionym głosem z mojej strony kończyła się z jego strony karaniem ciszą, znikaniem na kilka tygodni/miesięcy aż ja pierwsza nie wyciągnęłam ręki. Nie można było z nim niczego wyjaśnić bo po prostu milczał, ściana, zero wymiany myśli. Jak pytałam o to co czuje, czy cos mu przeszkadza, to ucinał zawsze temat tekstami żebym dała mu spokój bo jemu o nic nie chodzi i on już taki jest. Nigdy nie podniósł na mnie głosu, nigdy nie wszczął awantury, nigdy o nic mu nie chodziło. I wiecie co, wolę tysiąc razy mężczyzne który się kłóci, który się angażuje, któremu o coś chodzi, który ma emocje niż kogoś kto jest totalnie zamknięty w sobie a jak robi się ciężko to spakuje się i zniknie bez słowa
...
Następna strona