Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Podekscytowana Blanka Lipińska relacjonuje wyprawę na TARG RYBNY: "Lepiej się tam bawię niż w Louis Vuitton"

145
Podziel się:

Ubrana w szorty i klapki celebrytka podczas wypadu do Hurgady zrelacjonowała między innymi patroszenie ryby. Tak leczy rany po rozstaniu z Baronem?

Podekscytowana Blanka Lipińska relacjonuje wyprawę na TARG RYBNY: "Lepiej się tam bawię niż w Louis Vuitton"
Blanka Lipińska zachwyca się wizytą na targu rybnym (Instagram)

Choć w związku z rozstaniem, ostatnie dni w życiu Blanki Lipińskiej z pewnością nie należały do najłatwiejszych, celebrytka stara się umilać sobie pierwszy tydzień bycia singielką, urlopując się w Egipcie.

Autorka poczytnych erotyków pierwotnie miała oprowadzać po El Gounie i okolicach Barona, jednak jak doniosła nam jedna z czytelniczek Pudelka, gitarzysta nie pojawił się na pokładzie samolotu. Dwa dni później Lipińska poinformowała na łamach Gali o rozstaniu.

"Blania" cieszy się zatem wakacjami nad Morzem Czerwonym bez partnera u boku, spędzając czas samotnie lub z prowadzącymi tamtejszą szkołę kitesurfingu znajomymi. W czwartek 35-latka relacjonowała wyprawę do Hurgady, gdzie podczas wizyty w jednej z restauracji zachwycała się niskimi cenami owoców morza.

Zobacz także: Dlaczego Blanka i Baron się rozstali?

W sobotę ponownie udała się do dobrze znanego wśród turystów miasta. Tym razem wraz z koleżanką postanowiły odwiedzić tamtejszy targ rybny.

To jest wspaniałe miejsce, przepiękne! Ja na przykład bawię się tam lepiej niż w Louis Vuitton w Austrii, bo tam są takie piękne rzeczy, takie pyszne! - zachwalała, nadając w swoim stylu prosto z auta.

Podczas trasy Lipińska nie omieszkała sfilmować odrobiny "ulicznego ruchu". Po wyjściu z auta zrelacjonowała zaś bez owijania w bawełnę miejsce, do którego się udały.

Słuchajcie, co za smród! Wysiadłyśmy z samochodu i buchnął w nas taki ciepły smród - zaczyna skrzętnie relacjonowaną wyprawę po składniki na zupę rybną.

W międzyczasie Blanka odniosła się do kwestii bezpieczeństwa w Hurgadzie.

Można się tu czuć bezpiecznie, bo wszędzie jest wojsko. Co prawda, oni też patrzą na nas średnio... - relacjonuje i dodaje zadowolona: Budzimy skrajne emocje, bo jesteśmy w szortach!

W przemierzaniu hali z owocami morza nie pomagał "Blani" i jej towarzyszce nie tylko wyjątkowo intensywny zapach, ale i klapki, które nierozsądnie postanowiły tego dnia założyć.

Tu jest strasznie ślisko, a my ubrałyśmy klapki. Jakbyśmy tu przyjechały pierwszy raz... - ubolewała celebrytka, następnie prezentując między innymi swoje zakupy na kolację oraz wnętrzności wypatroszonej ryby.

Zagrała na nosie weganinowi Baronowi?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(145)
Gghi
4 lata temu
Mnie tylko zastanawia co ten Baron musi mieć w głowie, żeby w ogóle tracić czas na spędzanie go z tego pokroju osobami - zapewne sam niewiele się od niej różni skoro tyle czasu z nią był w stanie przebywać (nawet jeżeli dla kasy albo ustawki).
Gość
4 lata temu
To może relacja ze środka kontenera na śmieci🤔? Może tam znajdzie coś ciekawego?
dee
4 lata temu
Nie znoszę widoku martwych zwierząt, a ją to bawi. Dno.
Gregory
4 lata temu
Nie no fajnie, że ma klapki i szorty. Co za nius
Agata
4 lata temu
Wyjątkowo nieatrakcyjna. Na dodatek nic mądrego do powiedzenia nie ma. Mocno odrzucająca jako kobieta.
Najnowsze komentarze (145)
BabaZeWsi
4 lata temu
Niby tyle razy w Hurghadzie a farmazony wygaduje nt. szortów. To miasto stricte turystyczne, szorty nikogo tam o zawrót głowy nie przyprawiają. Oglądam jej relacje. Z Eg również. Czasem się tak rozjeżdża z prawda, z tym co rzeczywiście w Hurghadzie jest, ze zastanawiam się czy ona podaż pierwszy nosa poza El Goune nie wystawiała. Swoją droga, Pudel skończ z tą Al Dżuna czy jak tam nazywasz El Goune bo zajadów ze śmiechu dostane
Meg
4 lata temu
Blania pierwszy raz gdzieś wyjechała? Bo tak się zachowuje .No ale wspomniała o LV w Austrii to pewnie pierwszy raz tak daleko .Masakra jak licealistka
Oluś
4 lata temu
Czym się chwalić i co tu relacjonować?Bylam 14 razy w Egipcie,jadłam takie ryby i przysmaki pare ładnych lat temu.Bylam w miejscach oddalonych od turystyki,tam gdzie mieszkają lokersi dawno temu.Zadnej rewelacji nie ma .Wiec czym ta dziewucha się zapowietrzyła.Zenujace to jest. Ona myśli ze Polacy nie wyjeżdżają za granicę,ze kazdy to plebs ....
Gosc
4 lata temu
Ubierać się zakladac klapki
Operator
4 lata temu
no to teraz szybka, nieoczekiwana przyjemność...jak z książki tej Pani...ciekawe, czy się spodoba na siłę...
miś
4 lata temu
Baron uważaj bo Blania napisze erotyk z twoim udziałem. A ... doświadczenie kobieta ma.
Blać
4 lata temu
Tej erotyki chyba już nawet dla Barona było za wiele !
Blać
4 lata temu
Tej erotyki chyba już nawet dla Barona było za wiele !
Ogór...
4 lata temu
Pół Hurghady zakisi...
Polka
4 lata temu
Ubrała klapki? A w co? Ubrała się w klapki lub włożyła
Aldona
4 lata temu
"my ubrałyśmy klapki" no cóż, bez komentarza...
cvbnm
4 lata temu
Reklama programu kulinarnego? Literatka bez weny ? Jak płacą to robimy, choćbyśmy umieli tylko wodę w czajniku przypalać.
Kurła
4 lata temu
Jakie to wszystko słabe i sztuczne. Nie macie na prawdę już o czym pisać?
Maja
4 lata temu
Nie wiem kim ta pani jest ! jedno wiem , ze w glowce nie ma cudow 👏
...
Następna strona