Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Poobijany Sebastian Fabijański szuka wymówki po porażce na Fame MMA, wydając oświadczenie: "Nie mogłem USZKODZIĆ TWARZY"

294
Podziel się:

Sebastian Fabijański w oktagonie Fame MMA ustał całe 35 sekund. Teraz próbuje przekonać widownie, że gdyby tak naprawdę chciał i się do tego przyłożył, to pewnie by wygrał. Kupujecie to?

Poobijany Sebastian Fabijański szuka wymówki po porażce na Fame MMA, wydając oświadczenie: "Nie mogłem USZKODZIĆ TWARZY"
Sebastian Fabijański tłumaczy się z przegranej na Fame MMA (fot. Instagram, fot. materiały prasowe)

Sebastian Fabijański narobił sporo szumu przed swoim występem na Fame MMA. Nie zabrakło odważnych deklaracji, rozgrywanych pod publiczkę spięć z przeciwnikiem ringu i dorabiania dziwnych narracji, jakoby cała ta szopka miała być tylko kolejną "artystyczną kreacją" czy innym "eksperymentem społecznym". Koniec końców Fabijański leżał na macie po całych 35 sekundach od rozpoczęcia walki.

Chwile po starciu Seba nie tylko obiecał fanom Fame MMA, że już raczej nie będzie ich niepokoić, bo to "nie jest jego świat", ale nawet dorzucił od serca, że rozważa zakończenie przygody z hip-hopem. Po kilkunastu godzinach od leżakowania na oktagonie aktor/malarz/raper nieco już chyba ochłonął i zamieścił na instagramowym profilu sprostowanie do piątkowego przemówienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rafalala szczerze o Fabijańskim. "Kazałam mu do siebie mówić Edyta"

Nie tak to miało wyglądać wczoraj, ale to było bardzo ważne doświadczenie w moim życiu. Długofalowo myślę, że przyniesie pozytywne skutki. Jedyne czego żałuje, to słów po walce, bo były efektem jakiejś rezygnacji i oszołomienia. Nawet nie pamiętam tego wywiadu, szczerze mówiąc. Nie był to odpowiedni moment na jakieś deklaracje. W kwestii rapu… Płyta "Popiół" to najważniejszy projekt muzyczny w moim życiu i oczywiście ją wydam. A co będzie dalej, to zobaczymy.

Warto tutaj zaznaczyć, że to nie pierwszy raz w ostatnich kilku miesiącach, kiedy Fabijański nagle traci pamięć w momencie, który może potencjalnie zaważyć na jego wizerunku i dalszej karierze...

Sebastian Fabijański tłumaczy się z przegranej na Fame MMA

Później przyszła kolej na szukanie wymówki. Zamiast otwarcie przyznać, że był gorszy od swojego przeciwnika, Seba tłumaczy, że nie mógł się wystarczająco przygotować przez "zobowiązania zawodowe". Dodatkowo Wac Toja miał być za ciężki.

Wiem, co potrafię i czego się nauczyłem, ale niestety emocje plus duża różnica w wadze między mną a przeciwnikiem sprawiły, że nie byłem w stanie pokazać nic ciekawego i przegrałem. Niestety za mało zrobiłem sparingów w trakcie przygotowań, przez zobowiązania zawodowe, bo nie mogłem uszkodzić twarzy etc., co z kolei sprawiło, że nie przyzwyczaiłem głowy do uderzeń i po mocniejszym ciosie odcięło mi prąd.

Sebastian Fabijański - wrażenia po Fame MMA

Co ciekawe, pomimo wszystkich tych przeciwności losu, które przyczyniły się do ostatecznej porażki, wygląda na to, że Fabijański całe doświadczenie z Fame MMA będzie wspominać raczej pozytywnie. Nie wyklucza nawet ewentualnego powrotu do walk, choć jeszcze w piątek wieczór bełkotał do mikrofonu, że "to nie jest jego świat".

Ale… bardzo się cieszę, że to zrobiłem. Cieszę się, bo to wymagało bardzo dużej odwagi, żeby stanąć w oktagonie. Zahartowało mnie to na pewno. Jeśli wrócę, to mocniejszy.

Rozumiecie coś z tego wszystkiego?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(294)
chłop
rok temu
Rozumiecie coś z tego? Nic a nic nie rozumiem? Jestem normalny!
Gość
rok temu
Z nim dzieje się coś niedobrego. W sumie zawsze był taki dziwaczny ale publicznie potrafił zachować umiar. Ale teraz…
Nina
rok temu
Co za ciężkie czasy idą... inteligencja idzie na dno
Ppp
rok temu
Seba milczenie jest złotem ...
Pfff
rok temu
Szkoda, że internetu nikt nie odciął
Najnowsze komentarze (294)
Tytus
rok temu
Nie rozmieniają się na drobne jesteś aktorem to nim bądź a nie udawać zawodnika MMA
Bozenka z Jan...
rok temu
35 lat,wszystko przed nim,tylko EGO za duże wyrosło.Powinien duuużo się uczczyć,nabrać pokory i mniej kozaczyć. Za dużo aktorstwa w EGO,za mało profesjonalizmu.Wybaczcie mu,to jeszcze "młody kogucik"😴
Tylee
rok temu
Street fighter z playstation
Albin
rok temu
Szkoda chłopa bo ewidentnie cos tam mu sie poprzestawiało, a fajne role grał.
Luk
rok temu
Ktoś tu nie bierze leków
marcinkrakow
rok temu
Ani zachować :)
Er3
rok temu
Sebkowi pozostaje juz tylko reka do konca zycia. Kobiety sobie nie znajdzie ze swoja przeszloscia. Ktora by chciala taka wycieraczke splamiona nasieniem transiaka? Zniszczyl sobie zycie. Wez takiego gdzies publicznie. Wstyd tylko.
Ja nie
rok temu
Która z was chciałaby faceta który uprawiał sesk z facetem?
Ra Zet
rok temu
Nie chciałabym mieć takiego ojca chodzącego pośmiewiska, za którego się ciągle muszę wstydzić. Przecież to człowiek porażka.
Ola z Opola
rok temu
Slaby aktor, slaby raper, slaby ojciec, slaby facet, slaby malarz, slaby sportowiec. Wszystko czego sie nie dotknie to mu nie wychodzi.
Obserwator
rok temu
Chyba mu całkowicie odbiło, to nie sport dla niego , rozumiem że chce być dalej aktywny , ale zdecydowanie powinien zająć się innym biznesem czy sportem
Jeronimo
rok temu
Taki tam pimpek z tego seby. Trzeba bylo sie maslem natrzec przed walká i tyle. Przeciez to fame mma a wiec spizgana gra.
Wtf
rok temu
Seba. Przyszedł czas na rozmowe ze smaszcz . Chyba macie podobna sieczkę w głowie
Miś
rok temu
.....a kto to jest?
...
Następna strona