Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Posępna Martyna Wojciechowska podsumowuje mijający rok: "Nie mogę powiedzieć, że był najlepszy..."

189
Podziel się:

Rok, w którym Martyna Wojciechowska zakończyła swoje małżeństwo, określiła jako "trudny i wymagający". Nie traci jednak nadziei na to, że ten zbliżający się będzie lepszy, bowiem ze "sprawdzonymi" ludźmi u boku.

Posępna Martyna Wojciechowska podsumowuje mijający rok: "Nie mogę powiedzieć, że był najlepszy..."
Martyna Wojciechowska podsumowuje zbliżający się ku końcowi rok (AKPA)

Rozstanie Martyny WojciechowskiejPrzemysława Kossakowskiego z pewnością należy do najgłośniejszych tego roku. Z pozoru świetnie pasująca do siebie para podróżników przestała ze sobą mieszkać ponoć zaraz po ślubie.

Choć oboje długo zwlekali z oznajmieniem światu, że nie są już razem, z czasem zaczęli coraz śmielej mówić o zakończonej wyjątkowo szybko relacji. Znacznie chętniej do rozstania nawiązuje jednak Martyna, która kilkukrotnie dała do zrozumienia, że to nie ona podjęła decyzję o zakończeniu związku małżeńskiego...

Zobacz także: Martyna Wojciechowska o ślubie z Przemkiem Kossakowskim: "Poinformuję za pomocą social mediów"

W sobotę 47-latka była gościem "Dzień dobry TVN". Podczas wizyty w śniadaniówce opowiadała nie tylko o życiu zawodowym, ale i prywatnym, o które zapytał ją ostrożnie Marcin Prokop, dociekając, czy nie jest jej lepiej, gdy może decydować o wszystkim sama, nie mając "żadnych ciężarków wiszących u stóp".

Dobrze jest mieć ludzi, na których możesz się oprzeć - zaczęła podróżniczka. Ale jeśli z różnych przyczyn okazuje się, że nie możesz się na nich oprzeć, to warto mieć świadomość, że każdy z nas ma w sobie tę energię, moc i siłę sprawczą i warto się o tym czasem przekonać na własnej skórze - wytłumaczyła, nawiązując do tego, co wydarzyło się w jej życiu uczuciowym, a następnie podsumowała mijający rok:

Ja w zeszłym roku, w czasie moich urodzin, mówiłam: "To będzie najlepszy rok w moim życiu". No cóż... Nie mogę powiedzieć, że to był najlepszy rok w moim życiu, ten miniony. Raczej był trudny i wymagający - wyznała gorzko, z nadzieją patrząc jednak w przyszłość:

Dlatego mówię, że ten następny, który właśnie zaczynam, będzie tym najlepszym i ze sprawdzonymi ludźmi, na których, jestem przekonana, mogę liczyć - zapewniła, dodając na zakończenie, że dużo siły daje jej pociecha:

A poza tym mam tak cudowną córkę, 13-letnią Maryśkę, która jest takim promykiem słońca na pochmurnym niebie. Żeby nie wiem, co się działo, to wiem, że możemy góry nie tylko razem zdobywać, ale i przenosić.

Trzymacie za Martynę kciuki?

A jeśli chcecie się dowiedzieć na przykład tego, dlaczego niektóre gwiazdy nie chcą z nami rozmawiać, zapraszamy do odsłuchania nowego odcinka Pudelek Podcast!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(189)
voice
2 lata temu
Niestety nie mamy wpływu na to, jak się zachowa druga osoba. Nawet po latach można się zdziwić :) Ważne, żeby nie brać tego do siebie tylko iść dalej i się nie zrażać do ludzi :)
zocha
2 lata temu
Niestety.Do silnych kobiet lgną słabi mężczyżni.
Aga
2 lata temu
Glowa do gory Martyna! Jestes silna kobieta i masz przepiekna madra corke!
Dorotka
2 lata temu
Sliczna ta jej córeczka
Xoso
2 lata temu
Ehh.. Dziwna ta ich sytuacja... Przed ślubem super, zaraz po ślubie nagle takie ciężary, że trzeba się rozstać i to w dziwnej, tajemniczej atmosferze... Jeszcze żeby normalnie stwierdzili - nie wyszło nam jednak, ale ok jesteśmy przyjaciółmi. Ale oni mają jakieś czarne chmury nad sobą..
Najnowsze komentarze (189)
Hanys
2 lata temu
Słabe było między 5 a 7 ?
rozbojnikRumc...
2 lata temu
"bo do tanga trzeba dwojga..." -
Baca
2 lata temu
Oj ludzie, ludzie. Małżeństwo to nie zabawa. Tu trzeba być przygotowanym na kompromisy i wyrzeczenia
On25
2 lata temu
W towarzystwie powszechnie wiadomo , że Pani Martyna ma nie mały przebieg i znana jest o niej opinia, że kto jej nie chciał ten jej nie miał
Anna
2 lata temu
Naturalna blondynka -piękna, silna i mądra.
co jest grane...
2 lata temu
Co takieg wstrząsnęło Przemkiem, że się natychmiast wyprowadził? Przecież on też chciał tego małżeństwa...
dfxcv
2 lata temu
Martyna jeszcze rok temu twierdziłaś że MASZ DWIE CÓRKI...zdecyduj się kobieto, a nie tylko lansuj się adoptowaną córką jak Tobie jest wygodnie ;-(((
Babcia Ewa
2 lata temu
Jest jakiś smutek w Jej uśmiechu . Martynka głowa do góry . Dasz radę .
ala
2 lata temu
Ona też uciekła kiedyś prawie sprzed ołtarza. Historia zatoczyła koło.
O masz.
2 lata temu
kolejny z nią nie wytrzymał, coś musi być na rzeczy.
Ona
2 lata temu
A ja myślę że życie prywatne to zycie prywatne i nie powinno się o tym gadać.
)))))
2 lata temu
milosc to potezna sila haha
zuza
2 lata temu
Nie rozumiem po co opowiadaja o swoim zyciu na prawo i lewo!!!!Wstyd!!!!Nie wyszlo i trudno.Wina lezy po obu stronach!!!!!A gadac w kolko o tym to paranoja!!!!
...
2 lata temu
Pięć razy też była wcześniej zaręczona...komuś złamała serce.
...
Następna strona