Rafał Królikowski cierpi po stracie brata: "Potrzeba czasu, by rana się zagoiła"
W lutym miną dwa lata od śmierci Pawła Królikowskiego. Jego młodszy brat Rafał wciąż nie potrafi otrząsnąć się po tym wydarzeniu.
Paweł Królikowski zmarł 27 lutego 2020 roku. Dla wszystkich ta informacja była szokiem. Lekarze walczyli o życie aktora, ale nie udało się go uratować. Królikowski pozostawił w żałobie całą rodzinę, która wciąż nie może się otrząsnąć po tragicznym wydarzeniu.
Ze stratą brata nie może pogodzić się Rafał Królikowski, o czym opowiedział w szczerym wywiadzie udzielonym magazynowi "Dobry Tydzień". Wyznał, że często widuje się z Małgorzatą Ostrowską-Królikowską i jej dziećmi, które traktuje jak własne.
Potrzeba czasu, żeby ta rana się zagoiła. Wszystkie trudne wydarzenia go wymagają. Oraz rozmów, spotkań i dystansu - to jedyne lekarstwo, które świat i życie może nam zaoferować - powiedział.
Rafał Królikowski: "Musimy się nauczyć z tym wszystkim żyć"
Królikowscy w trudnym momencie wspierają się, jak tylko mogą. Często spotykają się i rozmawiają, co daje sporo w chwilach żałoby.
Czytaj także: Rafał Królikowski wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią brata: "Byłem w nim zakochany, stanowił mój wzór"
Staram się z nimi rozmawiać, wspierać, jeżeli tego tylko chcą, ale trzeba pamiętać, że to dorośli ludzie, więc nie chcę ingerować w ich życie. Zawsze, kiedy się widzimy, mówię im, żeby pamiętali, że jestem, chętnie pomogę - dodał.
Wcześniej rodzina Pawła Królikowskiego nie ukrywała, że próba odnalezienia się w rzeczywistości bez ukochanego męża, ojca i brata wciąż stanowi dla nich wyzwanie. Zresztą braci Królikowskich łączyły bliskie relacje.
Byłem zapatrzony w niego, byłem w nim zakochany. Stanowił mój wzór. Był takim bardem grającym na gitarze, piszącym wiersze. To on pierwszy zdał do szkoły teatralnej, pokazując, że zawód aktora jest dla nas - chłopaków z prowincji - osiągalny - wspominał Królikowski w rozmowie z "Vivą!".