Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|
aktualizacja

Rozwód Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela utrudni się przez SPÓR O PIENIĄDZE? Tabloid twierdzi, że "ROZBIŁA" jego firmę

132
Podziel się:

Choć Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel mieli rozstać się w zgodzie, to medialne doniesienia regularnie temu przeczą. Tym razem jeden z tabloidów twierdzi, że jedną z kości niezgody między małżonkami były finanse, którymi dotąd zajmowała się firma tancerza.

Rozwód Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela utrudni się przez SPÓR O PIENIĄDZE? Tabloid twierdzi, że "ROZBIŁA" jego firmę
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel pokłócą się w sądzie o pieniądze? (AKPA)

Od czasu pamiętnego posta, w którym Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel ogłosili rozstanie, media wzięły pod lupę niemal każdy aspekt ich życia. W międzyczasie tancerz udzielił kilku wywiadów i choć wypowiadał się o ekspartnerce z szacunkiem, to wyraźnie miał jej za złe to, jak został potraktowany. Kasia z kolei długo milczała i dopiero niedawno zabrała głos w sprawie.

Rozwód Katarzyny CichopekMarcina Hakiela niebawem stanie się faktem, a obie strony powoli układają sobie życie od nowa. Nie brakuje natomiast - często sprzecznych ze sobą - doniesień o kulisach ich rzekomych sporów, które mogą wkrótce utrudnić sądowe starcie ekspary. Jedną z kości niezgody miały być podobno pieniądze, a Kasia niedawno zatrudniła nowego prawnika.

Choć medialnych publikacji na temat rzekomych kłótni (wkrótce byłych) małżonków o pieniądze nie brakuje, to w sprawie wciąż jest wiele niewiadomych. Jakiś czas temu przy okazji wizyty w programie "Demakijaż" Krzysztofa Ibisza Kasia zapewniała bowiem, że ona i Marcin mają rozdzielność majątkową, co zresztą bardzo sobie chwaliła. Twierdziła wówczas, że nie mają wspólnego konta i po prostu dzielą się rachunkami po połowie, dzięki czemu nie musiała m.in. tłumaczyć się mężowi z wydawania pieniędzy na przyjemności.

Oboje pracujemy, oboje prowadzimy nasze życie zawodowe, dlatego ja jestem z tego dumna, ponieważ ja się nigdy nie prosiłam, czy mogę pójść sobie kupić buty, a czy mogę pójść sobie kupić torebkę. Ja pracuję, zarabiam i spełniam swoje marzenia - wyznała wtedy Cichopek.

Zobacz także: Marcin Hakiel złamał obietnicę złożoną Katarzynie Cichiopek

Tym dziwniej brzmią więc nowe doniesienia "Super Expressu", który zapewnia, że Kasia i Marcin spierają się właśnie o finanse, co może "stanowić problem przy podziale majątku", bo "mieli małżeńską wspólnotę majątkową". Jak utrzymuje wspomniane medium, mniej przyjemną stronę gwiazdorskich zarobków, jak umowy czy prowadzenie działalności, ogarniała dotąd firma Hakiela, która miała się podobno opiekować także finansami Kasi.

Kody PKD świadczą o możliwości wystawiania faktur i podpisywania umów na działania artystyczne i reklamowe, których podejmowała się aktorka. W jego statusie przedsiębiorcy widnieje m.in. działalność związana z wystawianiem przedstawień artystycznych, sprzedaż nagrań dźwiękowych i audiowizualnych, sprzedaż książek, sprzedaż gazet, a jak wiadomo Kasia wydała kilka poradników i różnych gazetek z płytami. (...) Jeśli weźmie się pod uwagę, że zarobki celebrytki inkasowała firma tancerza, może okazać się, że choć ona przynosiła krocie do gospodarstwa domowego, prawnie to on je inkasował. Może to stanowić problem przy podziale majątku - argumentuje tabloid.

Rzecz w tym, że firma Hakiela, która zajmuje się wszystkimi kwestiami związanymi z obsługą jego sieci szkół tańca, również wpisuje się w wypisane kryteria. Sprawa nie jest więc tak oczywista, ale dziennik ogłasza, że dwa miesiące temu Cichopek postanowiła uniezależnić się finansowo od firmy męża. 2 kwietnia Kasia miała zarejestrować firmę o nazwie "Katarzyna Cichopek-Hakiel", która podobno przejęła teraz pełną kontrolę nad jej zarobkami.

Przy okazji "Super Express" wymienił, o jakich kwotach mowa, bo zarówno Kasia, jak i Marcin mieli się przecież dokładać do wspólnego gospodarstwa domowego.

Szkoły tańca Hakiela generują rocznie ok. 700 tysięcy zł zysku, ale Cichopek za samą śniadaniówkę zgarnia ok. 30 tysięcy miesięcznie, co daje 360 tysięcy rocznie, z serialu wyciąga ok. 200 tysięcy, za występy w teatrze ok. 100 tysięcy, a do tego jeszcze płatne reklamy z Instagrama i prowadzenie imprez to również zyski, które sięgają nawet ponad 400 tysięcy. Nie ma wątpliwości, że na rozwodzie Marcin sporo straci - wieszczy tabloid.

Myślicie, że ich rozwód faktycznie będzie burzliwy i to przez pieniądze?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(132)
Ryba
2 lata temu
Oboje są ogarnięci finansowo dlatego żadne nie będzie biedować po rozwodzie.
gghy
2 lata temu
Jakby wszystkie kobiety zarabiały 400 tys. , to rozpadłoby się większość małżeństw
karolina
2 lata temu
co to za pytaNIA na koncu nagłówka zaskoczeni? nie nie zaskoczeni bo nic nam do tego...bieda usysłowa tych waszych redektorow powala
żenada!
2 lata temu
"Myślicie, że ich rozwód faktycznie będzie burzliwy i to przez pieniądze?" - Myślę to to, że wklejanie takiego "pytania" ośmiesza p.ismaka!
Karina
2 lata temu
Maja dużo formalności do załatwienia żeby podzielić majątek. To jesczze nie oznacza sporu.
Najnowsze komentarze (132)
czy ciel
2 lata temu
To jest demoralizująca sytuacja. Nauczyciel choruje od pracy, do której kupuje za swoje do pracy w przedszkolu WSZYSTKO, nosi to i nie ma miejsca w mieszkaniu. Za to dostaje najniższe wynagrodzenie wg stopnia awansu zawodowego niezależnie od wykształcenia kierunkowego i ilości dyplomów. Nieważne, czy skończyłeś licencjata czy masz kilka dyplomów ucząc dzieci. Do tego pracujesz we wrzasku, hałasie ze stale napiętą uwagą, w zestawach wirusów generowanych z ust krzyczących dzieci i wykrzykujących pytania w twarz. Odkąd doszły dzieci z Ukrainy sale przypominają komory gazowe. Czymże ci państwo się zasługują dla społeczeństwa? Może tym, że to oni są wzorem dla dzieci,bo nauczyciel w tym kotle z zaniedbanymi cudzymi dziećmi ledwie może upilnować, żeby nie porozbijały sobie głów i buź.
Betina
2 lata temu
Kiedy kaśka nie miała zbyt dużo kontraktów nie promowała szajs kich ciuchów na instagramie i nie grała w reklamach wszystko było ok bo mężuś miał kasę ale kiedy dostała się do pisowskiej telewizji i uniezależniła się finansowo to nagle jej odbiło i mężuś już jest nie potrzebny. Kaśka to wyrachowana kobieta zobaczymy jak długo pociągnie w tych pożal się boże programach.
onego
2 lata temu
żył sobie chłopak pod skrzydłami dobrze zarabiającej żony. Bawił się w szkołę tańca. Kaśka tyrała, ogarniała dom, dzieci, pracę a Marcinek oddawał się nałogom. Kaśka, szkoda, że tak późno podjęłaś taką decyzję. teraz chłopina ujada, szuka rozgłosu, bo robić się dalej nie chce a chce się żyć na takim samym poziomie, co przy żonie
🤔🤔🤔🤔🤔
2 lata temu
Kaśka, gdzie twój kochaś? Na ciebie plują a on w ukryciu przeczekuje burzę. I to jest twój ideał faceta? Rycerz bez zbroi siedzi w krzakach i podpowiada jak masz walczyć…
Berta.
2 lata temu
Te wszystkie wiadomości już są burzliwe.
Ada
2 lata temu
Cichopek puknij się w głowę póki co jesteś jeszcze młoda ale twoja twarz już się starzeje to widać jak żyjesz te kilogramy z twarzy co będzie dalej sama wiesz dziewczyno.
😱👺👺👺
2 lata temu
Niech Kasia modli sie zeby Pis mial wladze wiecznie .
xyz
2 lata temu
Ciekawe ile wydał za jej plecami.
Katoliczka
2 lata temu
Trzymała się Hakela jak miał forsę a jak z podlizustwa do Kursiego wybiła się to do widzenia, lepszy Kurzajewski .Jaki wstyd dla dzieci.
Nick
2 lata temu
Wszystko szlo na jedna firma, placili jeden ZUS na dwoje
klan
2 lata temu
adas helenka ha ha
Camille
2 lata temu
Dopoki on placil i zarabial bo jej spadly wszystkie kontrakty, to bylo ok. Ledwo dostala pozwolenie na powrot do tv i kontrakty z tym zwiazane juz pyk i sie nie oplaca, od razu kochanek ...
Anna
2 lata temu
To oczywiste. Hakiel został odcięty od źródełka i dlatego tak się wynaturza w mediach. Wykorzystał ją finansowo.
Joanna Dorota
2 lata temu
Na szczęście w ogóle mnie to nie obchodzi.wspólczuję im rozwodu,ale z głodu na pewno nie umrą.Obchodzą mnie tylko i wyłącznie moje problemy finansowe i małżeńskie.
...
Następna strona