Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|
aktualizacja

Taksówkarz Meghan Markle i księcia Harry'ego PODWAŻA ich fantazje o "szaleńczym pościgu": "Nie było mowy o niebezpieczeństwie"

214
Podziel się:

Wygląda na to, że nie wszyscy uczestnicy "przerażającego pościgu" za księciem Harrym i Meghan Markle czuli się tak zagrożeni, jak książęca para. Wiozący ich taksówkarz właśnie stwierdził, że ich podróż przebiegła bez większych komplikacji. Ciekawe, co jeszcze wymyślą Susseksowie?

Taksówkarz Meghan Markle i księcia Harry'ego PODWAŻA ich fantazje o "szaleńczym pościgu": "Nie było mowy o niebezpieczeństwie"
Meghan Markle i książę Harry (fot. Getty)

Doniesienia o "szaleńczym pościgu" za Meghan Markleksięciem Harrym wstrząsnęły w środowe popołudnie największymi portalami newsowym na świecie. Świat znów przypomniał sobie o tragicznej śmierci księżnej Diany w Paryżu z 1997 roku. O rzekomo niebezpiecznym incydencie z udziałem paparazzi poinformował ich rzecznik prasowy, który całe zajście opisał jako "2-godzinną pogoń, która o mało co nie doprowadziła do tragedii".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna Przetakiewicz o rodzinie królewskiej. Podziwia Meghan Markle i księżną Kate?

Meghan Markle i książę Harry skłamali?

Niewykluczone, że rzecznika prasowego książęcej pary poniosła nieco fantazja. W oficjalnym oświadczeniu departament policji w Nowym Jorku potwierdził, że dostał zgłoszenie o incydencie oraz że fotoreporterzy mieli faktycznie utrudnić transport Susseksów. Niemniej jednak nikt nie zgłosił żadnych szkód. Nikogo też nie aresztowano.

Teraz okazuje się, że jednym z planów ochroniarzy Harry'ego i Meghan na zmylenie fotoreporterów było skorzystanie z taksówki. Plan spalił jednak na panewce. Para została spostrzeżona przez paparazzi i musiała zmienić środek transportu.

Taksówkarz kompromituje księcia Harry'ego i Meghan Markle

The Washington Post zdołał skontaktować się z kierowcą rzeczonej taksówki, Sukhcharnem Singhem. Mężczyzna potwierdził, że przyjął przejazd czterech osób około godziny 23:00 czasu lokalnego. "Pogoń paparazzi" wspomina jednak zgoła inaczej niż książę i księżna.

Nie czułem się zagrożony. To trwało jakieś dziesięć minut. Pościgiem bym tego nie nazwał. Oni byli cisi. Zdawali się spłoszeni, ale to jest Nowy Jork, tu jest bezpiecznie.

Mężczyzna dodał też, że po upływie dziesięciu minut odwiózł pasażerów na komisariat policji, gdzie wcześniej próbowali się schronić.

Na temat rzekomego pościgu wypowiedział się także burmistrz Nowego Jorku, Eric Adams. Przyznał, że trudno mu uwierzyć, aby jakakolwiek zawrotnie szybka pogoń mogła mieć miejsce na zatłoczonych ulicach Nowego Jorku choćby przez 10 minut, a co dopiero przez 2 godziny. Takie zachowanie byłoby w jego ocenie "szalenie niebezpieczne".

Może Meghan i Harry będą przynajmniej mieli już teraz materiał na kolejny serial dokumentalny o swym niesłychanie trudnym i skomplikowanym życiu. Nie możemy się wprost doczekać premiery.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(214)
XDD
11 miesięcy temu
Chcieli być jak Diana
lol
11 miesięcy temu
Bajkopisarze, a wszystko w celu rozkręcenia dokumentu
Hahha
11 miesięcy temu
Przecież Megusia twierdziła, że w USA będą bezpieczni bo tam ich zadni paparazzi ścigać nie będą xD
Lol
11 miesięcy temu
😂😂😂😂😂
Ania
11 miesięcy temu
Harry ma coś z Harego Pottera 😁😈
Najnowsze komentarze (214)
Olo
11 miesięcy temu
Mocno odjechali na to wyglada :)
Jakiiin
11 miesięcy temu
JA NIE BURMISTRZ .. ale też od razu wyczułam ustawkę, CHCĄ ŻEBY BYŁO GŁOŚNO, oby się na tych zabawach nie przejechali. WSTYD HARRY ,tytuł kogo jak kogo ale jego książecy zobowiązuje a tu zabawa i zabawa, jak można poddać się manipulacji kobiety, a może on chory ?
pytas
11 miesięcy temu
Juz nie wiedzą co robic zeby zwrócić na siebie uwagę. Ponadto przecież nie sa książętami dlaczego tak dziennikarze ich nazywają?
njuytr
11 miesięcy temu
Po dokładnej analizie policji: to jej ochrona ustawiała ich samochody w poprzek drogi, próbując ją zablokować i powodując problemy, 2 samochody, które według Dimwitha znajdowały się obok taksówki, były 2 samochodami ich własnych zespołów bezpieczeństwa.
Lori
11 miesięcy temu
Hehe ci to zawsze maja fantazje
Ola
11 miesięcy temu
Policja też zdementowała te rewelacje. To obrzydliwe tak próbować zarobić na śmierci matki
poziomka
11 miesięcy temu
Policja nowojorska rowniez inaczej opisuje to cale zdarzenie. Dwugodzinny poscig w korkach NY? Paparazzi zostali przez policje przegonieni.
Marzena
11 miesięcy temu
Meghan i jej fantazje. Bo fantazja jest od tego aby bawić się na całego
Vii
11 miesięcy temu
Oni chyba rozpaczliwie się boją, że uwaga coraz bardziej będzie się skupiać na Kate, Wiliamie i ich dzieciach.
hey
11 miesięcy temu
pora na South Park II
Cxxx
11 miesięcy temu
Matko jaka oni siare wszedzie robia, to jest zenujace😅 oni naprawde mysla za sa jakimis wielkimi royalsami
Miska
11 miesięcy temu
To żałosne kpienie sobie z Diany w perfidny sposób!! Ona bardzo by chciała być tak rozchytywana ale nie jest!!! Wszystko zawsze jak Diana tylko że wymyślone. Tak tak ja Rusin wszystko jak elozath teylor
Natalka
11 miesięcy temu
Oni to mają fantazje 😂😂🤡
Ula
11 miesięcy temu
Ładnie konfabulują!-PPP
...
Następna strona