Trwa ładowanie...
Przejdź na
Sima
|

Tatiana Okupnik o depresji, kryzysie w związku i kompleksach po urodzeniu dzieci: "Wstydziłam się nawet przebierać przy mężu"

216
Podziel się:

"O żadnej intymności nie było mowy" - opisuje Tatiana Okupnik. Doceniacie jej szczerość?

Tatiana Okupnik o depresji, kryzysie w związku i kompleksach po urodzeniu dzieci: "Wstydziłam się nawet przebierać przy mężu"
Tatiana Okupnik o depresji i kompleksach po urodzeniu dzieci: "Wstydziłam się nawet przy nim przebierać" (AKPA)

Ostatnie zdjęcia Tatiany Okupnik dokumentujące jej publiczne występy pochodzą z 2015 roku. Piosenkarka była wtedy w pierwszej ciąży. W 2016 roku urodziła się Matylda - córka piosenkarki i jej męża, Michała Micielskiego. Gwiazda zniknęła wówczas na dobre z show biznesu. Po latach okazało się, że był to dla niej bardzo trudny czas.

W 2018 roku wokalistka została mamą po raz drugi. Macierzyństwo zdominowało jej życie, które nie wyglądało wcale różowo. Okupnik, chorująca od dziecka na zespół Ehlersa-Danlosa, chorobę, która charakteryzuje się nadmierną wiotkością stawów i delikatną, hiperelastyczną skórą, przeżywała fizyczne katusze. Życie skomplikowały jej powikłania poporodowe. W wywiadach piosenkarka otwarcie mówiła o tym, że na skutek urazów okołoporodowych przez wiele miesięcy nie mogła normalnie odwiedzać toalety.

W rozmowie z serwisem kobieta.wp Okupnik wspomina, że w tamtym czasie cierpiała również na depresję, która zaczęła się jeszcze w pierwszej ciąży.

W ciąży, której chciałam, z partnerem, którego kochałam i który chciał mieć ze mną dzieci. Moja sytuacja finansowa była stabilna, byłam spełniona zawodowo, więc teoretycznie nie było czynników, które mogłyby taki stan spowodować. Kompletnie się tego nie spodziewałam. Myślałam, że nic mnie już w życiu nie czeka. Kiedy w 2016 r. wpisywałam w wyszukiwarkę "depresja w ciąży", nie było na ten temat żadnych informacji. Czułam się bardzo samotna, przygnębiona. Nie mogłam znaleźć żadnej radości w ciągu dnia - opowiada piosenkarka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Roger Salla i Karolina Pisarek już snuje plany o założeniu rodziny?

Po urodzeniu dzieci Okupnik borykała się z niską samooceną. Pojawiły się też problemy w związku spowodowane nadmiarem obowiązków i brakiem czasu partnerów tylko dla siebie.

Kiedy dzieci się urodziły, byłam główną osobą, która zajmowała się nimi, bo mąż podróżował w związku z pracą. Byliśmy w USA, gdzie nie było babć, niani… Czułam, że ciężar bycia rodzicem spoczywał po mojej stronie. Rosła frustracja, wkurzenie na partnera, bo jemu przecież "nic się nie zmieniło". Zaczęły się nerwy, niedogadywanie się… Macierzyństwo powoduje, że puzzle rozpadają się na kilku płaszczyznach. Mąż wracał do domu, miał ochotę się przytulać, już nawet nie wspomnę o zbliżeniu. Po całym dniu z dzieciakami, ogarnianiu domu i innych spraw, nie byłam w stanie nic mu dać od siebie. Partner zszedł na drugi plan - wspomina Okupnik.

Doszło do tego, że piosenkarka nie była w stanie pokazać się mężowi rozebrana.

O żadnej intymności nie było mowy, wstydziłam się nawet przy nim przebierać. Czasami mąż wchodził do łazienki, kiedy zmieniałam ubranie, a ja wręcz wydzierałam się: "Co ty robisz?! Wyjdź!". Wcześniej nie zwracałam na to uwagi, nie czułam skrępowania - opowiada w rozmowie z Patrycją Ceglińską-Włodarczyk.

Okupnik zdecydowała się na terapię, zaczęła też otwarcie opowiadać o swoich trudnych doświadczeniach w wywiadach. Wokalistce udało się wyjść z kryzysu. Dzięki operacjom wróciła też do fizycznej formy. W rozmowie z kobietą.wp Okupnik mówi, jak zmieniła się przez te siedem lat:

Jeszcze jedną rzecz, którą bardzo doceniam. Wcześniej nigdy nie walczyłam o siebie. Dziś umiem zabrać głos, jeśli coś mi nie pasuje. Przykład z życia wzięty: kiedy stoję w kolejce do kasy i ktoś się wpycha przede mnie, powiem, że to nie jest fajne zachowanie. I mam gdzieś, co ta osoba sobie pomyśli, czy mnie rozpozna i w mig uzna, że gwiazdorzę. To dzieci dodały mi tej lwiej mocy.

Piosenkarka dodaje, że nauczyła się dystansować do siebie i polubiła siebie taką, jaka jest. Nie czuje już presji bycia perfekcyjnie piękną.

Kiedyś nie wyobrażałam sobie Tatiany występującej bez szpilek. Czasami potrzebowałam ich nawet do studia. Tak sobie wbiłam do głowy. Niedawno zapytałam siebie: "Tatiana, czy tobie jest wygodnie w tych szpilkach? Czy ciebie to boli?". Wtedy zrozumiałam, że nie muszę się męczyć, pokochałam buty sportowe... Mam większy szacunek do swojego ciała, bo wiele przeszło. Dawniej, kiedy miewałam incydenty zdrowotne, nie przejmowałam się swoim komfortem. (...) Teraz daję ciału żyć spokojnie, nie spinam się. Nauczyłam się, żeby robić tak, jak czuję - opowiada gwiazda.

Jak byłam młodą dziewczyną, malowałam się, jak wychodziłam po bułki do sklepu. Teraz jadę odwieźć dzieciaki do przedszkola i wyglądam jak amerykańskie mamy z filmów: w dresach lub piżamie i potarganych włosach. Nie spinam się już w tym temacie, bo jest męczące - podsumowuje swoją przemianę Okupnik.

Doceniacie, że tak otwarcie mówi o ciemnej stronie macierzyństwa?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(216)
Lillth
2 lata temu
Depresja poporodowa istnieje, trzeba o tym mówić głośno. Dużo zdrowia dziewczyny!
Kam
2 lata temu
Jak ja to doskonale znam. Mąż zamiast mnie wesprzeć, poszedł się wypłakiwać w rękaw innej. I jeszcze twierdzi, że jest w tej sytuacji ofiarą. Bardzo to przykre i bolesne.
oesu
2 lata temu
Ona już chyba z siódmy rok o tym samym
Tak myslę
2 lata temu
W Polsce była swego czasu gwiazdą, jeszcze wtedy nie miała męża, dzieci, obowiązków. Stany dały jej wiele, ale zrobiły z niej szarego człowieka. I tego ona nie potrafi udźwignąć do dziś. Żyje wspomnieniami!
Hsbdjdn
2 lata temu
Dlatego nie mam dzieci. Mnie by to załamało. Prawda jest taka, że instynkt macierzyński jest przereklamowany - w sensie parcia na dziecko, nie miłości do już narodzonego. Często faceci mają wieksze parcie na sianie ziarna, niż kobiety na ciąg dalszy. Wieki patriarchatu kazały nam wierzyć, że każda tak ma, a tymczasem okazało się, że jak mamy wybór, to jednak decydujemy różnie, byle z korzyścią dla siebie i bez gadania szablonistów.
Najnowsze komentarze (216)
Nicki
2 lata temu
Dlatego trzeba mieć w życiu cele, pasje, swoje rutyny i pracę. Nie ma nic gorszego niż tylko siedzenie w domu. Bez względu na to czy się ma dzieci czy nie.
Bl~e
2 lata temu
Kogo to obchodzi. To się nie przebieraj przy mężu jak nie możedz
Taka jedna
2 lata temu
Też mam wrodzona wiotkość stawów i urodziłam z komplikacjami dziecko w 2015 roku i co z tego. Nie rozczulam się nad sobą jak jakaś sierota.
INA
2 lata temu
Nie trzeba bylo rodzic, skoro to dla niej taka trauma i nadal problem, nie nadaje sie widocznie na matke.
gosc
2 lata temu
znalazla temat do lansu,zenujaca kobieta, przelewy ida ze o niej piszecie?ciagle te same wypociny
Teresa Bielsk...
2 lata temu
Tatiana,rozumiem Cię, korzystaj z rad dobrych psychologów.
Dzidka
2 lata temu
Wszystkie kobiety tak mają po porodach tylko nie każda chce o tym rozmawiać.Wielki podziw i szacunek za odwagę.Powodzenia Tatiano!
miki
2 lata temu
ale przecież te jej dzieci nie są już niemowlakami. Ile ta depresja poporodowa trwa?
bzzzbbzbz
2 lata temu
Brawo że o tym mówi. Brawo bo tak wygląda prawdziwe życie . Nie wywalanie brzuchów na pokaz i dwa dni po porodzie pełen makijaż i płaski brzuch bo trzeba na ściance stanąć bo jak bez niej życ. Brawo taka jest prawda o ciążach porodach i połogu a nie to co serwuje media
KARASIOFANKA
2 lata temu
Aha to machnęła drugie....ja też miałam depresję w 1 ciąży....mam jedno dziecko bo wiem że bylo ze mną źle a druga ciąża by mnie dobiła psychicznie. A ta będzie nawijać o tym następne 20lat.
Fan
2 lata temu
Straszne ! Jakaś celebrytka znowu ma depresję , te panie już nie wiedzą jak się wybić szoł biznesie . Tak mi jej szkoda . Jak tu teraz żyć ???
Lil
2 lata temu
Tatiana znana z tego że urodzila dziecię miala ciezki porod spuchly nogi zrobila sie wielka dziura na chwile wiadomo gdzie zemiala depresje i wstydzila sie męza.Czyli jak co 2 Polka.A jakas nowa piosenka bedzie?
Ygf
2 lata temu
Tak to jest jak się całą karierę i wartość siebie opierea na wyglądzie niestety....
taka opcja
2 lata temu
Dzieci zawsze można oddać do adopcji.
...
Następna strona