Trwa ładowanie...
Przejdź na
Venus
Venus
|
aktualizacja

Tatiana Okupnik reaguje na śmierć ciężarnej Doroty i wyznaje: "Ja miałam szczęście. Mogłam wrócić do moich dzieci"

181
Podziel się:

Tatiana Okupnik zdecydowała się na opublikowanie bardzo ważnego wpisu, w którym opisała sytuację kobiet w Polsce. Artystka odniosła się do śmierci ciężarnej Doroty i podzieliła własną, dramatyczną historią. "Już po wyroku TK w sprawie aborcji zaszłam w ciążę".

Tatiana Okupnik reaguje na śmierć ciężarnej Doroty i wyznaje: "Ja miałam szczęście. Mogłam wrócić do moich dzieci"
Tatiana Okupnik komentuje śmierć ciężarnej Doroty (AKPA)

Kilka dni temu media obiegła smutna informacja o śmierci kolejnej ciężarnej Polki. 24 maja w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym w Nowym Targu z powodu wstrząsu septycznego zmarła pani Dorota. 33-letnia kobieta trafiła do placówki w 20. tygodniu ciąży. Rodzina twierdzi, że przyjęto ją z bezwodziem, a mimo to lekarze nie wywołali poronienia. Kolejny wstrząsający przypadek zmarłej w Polsce kobiety w ciąży wywołał dyskusję, do której włączyły się niektóre słynne osobistości. Wśród nich m.in. Tatiana Okupnik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tatiana Okupnik: "Zmiany po porodzie spowodowały, że poczucie mojej wartości spadło"

Tatiana Okupnik w ostrych słowach komentuje sytuację kobiet w Polsce. Nawiązała do śmierci pani Doroty

Piosenkarka zdecydowała się na opublikowanie w mediach społecznościowych obszernego wpisu, w którym wyraziła swój strach i oburzenie wobec sytuacji, w jakiej znajdują się obecnie Polki.

To, co stało się Dorocie i wszystkim innym kobietom, które straciły życie, bo zaszły w ciąże w Polsce, może dotknąć każdej z nas. Bezpośrednio albo pośrednio. Ty, twoja córka, wnuczka, mama, przyjaciółka, ciotka może mieć pecha. Pecha, że zajdzie w ciążę, w Polsce, że ciąża nie będzie przebiegała gładko, pecha, że trafi do szpitala, który nie wiadomo, czy jest szpitalem, czy miejscem kultu religijnego. Pecha, że trafi do szpitala, w którym lekarze, nie zareagują na czas, bo skupiają się na płodzie, a nie kobiecie.

(...) Wszystko stoi na głowie. Tak. Od wyroku TK w sprawie aborcji, przez chore praktyki rejestrowania ciąż, przez klauzule sumienia po zaniechania lekarzy. Niektórych lekarzy! (...) To jest gra "na kogo wypadnie na tego bęc"! - tłumaczyła artystka.

Tatiana Okupnik opisuje swoją historię zagrożonej ciąży i poronienia chybionego

Tatiana Okupnik zebrała się też na osobiste wyznanie i opisała sytuację, gdy już po skandalicznym wyroku Trybunału Konstytucyjnego trafiła do szpitala z poronieniem chybionym.

Ja miałam szczęście. Już po wyroku TK w sprawie aborcji zaszłam w ciążę. Wtedy też pierwszy raz poznałam termin poronienie chybione. (...) Istnieje niebezpieczeństwo zakażenia bądź innych problemów zdrowotnych, dlatego moja lekarka monitorowała mój stan. Tak, było wyczekiwanie czy mój organizm poradzi sobie sam. Nie, nie poradził sobie i wtedy to właśnie lekarka, która się mną zajmowała skierowała mnie w trybie pilnym do szpitala.

Pamiętam atmosferę podczas przyjęcia, w trakcie wywiadu. Napięcie kiedy powiedziałam, ze jestem w szpitalu, ponieważ doszło u mnie do poronienia chybionego. Sprawdzanie kilka razy w komputerze danych, kilkukrotne wychodzenie z gabinetu i wracanie do mnie, żeby zadać niektóre pytania po raz kolejny. Trafiłam na lekarzy i pielęgniarki, którzy wiedzieli, ze trzeba działać.

Personel podkreślał, że musi dokładnie udokumentować przypadek. Mówili o atmosferze, która nie pomaga w pracy, mówili o rejestrze ciąż, mówili o chorych zapowiedziach inwigilowania pacjentek, ale zajęli się mną, bo byłam w potrzebie i byłam w szpitalu! - podkreślała wokalistka.

Ja miałam szczęście. Moje doświadczenie pokazuje, że w kraju, który ma chore przepisy, w którym religia miesza się w politykę, medycynę, edukację, można nadal pomagać kobiecie, której ciąża nie rozwijała się prawidłowo.Mogłam wrócić do moich dzieci, być dla nich nadal Mamą, a moje ciało nie zostało okaleczone. Tego szczęścia nie miało wiele kobiet, których bliscy odwiedzają je na cmentarzach. Tego szczęścia nie mają kobiety, które w wyniku zaniechań lekarzy nigdy nie staną się mamami, bo usunięto im np. macicę. (...) Jeśli PIS nie przegra wyborów, przepisy się nie zmienią, to czy kobiety mają zakładać, że idąc do polskiego szpitala w zagrożonej ciąży, należy najpierw spisać testament? - zakończyła wymownym pytaniem.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(181)
G123
11 miesięcy temu
Wszyscy wyborcy PIS, dają przyzwolenie na takie postępowanie z kobietami.
ona
11 miesięcy temu
Kiedy PAŃSTWO zadba o kobiety?
bis
11 miesięcy temu
W 10000000% cała prawda.Smutna,ale tak niestety się dzieje..
gość
11 miesięcy temu
Faktem jest że lekarze zwalają wszystkie przypadki trudne na ustawę,a nie swoje niechlujstwo. W Wielkiej Brytanii lekarze pozwalają na utratę ciąży przez pacjentkę bo wychodzą z założenie,że najważniejsza jest kobieta i następne ciąże mogą być niezagrożone i urodzi się zdrowe dziecko.Czasem można odnieść wrażenie że lekarze prowadzą jaką dziwną walkę z ustawodawcami, przy braku swoich umiejętności zawodowych.
Dudu
11 miesięcy temu
Jestem lekarzem, wiem, że w społeczeństwie jest ogólny hejt na lekarzy: że mało czasu rozmawiają z pacjentem, że zwlekają, że kolejki na NFZ itp. Wszystko przez tę cholerną biurokrację, przepisy, groźby pozwów „o wszystko”. Kiedyś lekarz leczył i już. Teraz mam czas na 10 min rozmowy z pacjentem, a 60 min wypełniam historie choroby/wprowadzam dane przy przyjęciu do szpitala. Dodatkowo wszystko muszę baaaaardzo dokładnie opisać, miliony zgód, żeby przypadkiem prokurator nie dopatrzył się mikro zaniedbania. Człowiek poszedł z powołania, a zamiast myśleć na 1 miejscu o pacjencie to MUSI myśleć o prokuratorze.
Najnowsze komentarze (181)
Kasia
11 miesięcy temu
Gdyby faceci mogli rodzić dzieci to nigdy taka ustawa nie przeszłaby przez sejm! Ale nalezy pamiętać że gdyby nie kobiety to facetów by nie było!
Palomka
11 miesięcy temu
Polecam sterylizację na Słowacji, przywożą i odwożą busem, koszt spory ale warto, od rodzenia to są wielbicielki prezesa i niech tak sobie wegetują za 500 z alimentami
Gosc
11 miesięcy temu
Absolutnie kłamie. Znam się na prawie jak mało kto i NIE ma czegoś takiego jak rejestr ciąż w tym sensie o jakim ona pisze.
Nela
11 miesięcy temu
Dosyć tej cierpiętnicy !!!!!!!!!! 👎👎👎👎👎👎👎👎 KTO z nią wytrzymuje na co dzień ?! 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
Mika
11 miesięcy temu
PiS ustanowił swoje prawo, a cierpią inni. Jak chcą to niech stosują prawo do swoich dzieci. Od innych wara.
tylko w Polsc...
11 miesięcy temu
kobiety mają obowiązek rejestracji swojej ciąży, a politycy mogą bezkarnie ukrywać swoje majątki przepisując je na żony/mężów
Jurny Jądruś
11 miesięcy temu
Eee h,za czasów Blue Cafe,szarpałby Tatianę jak ksiądz kopertę.
Saba
11 miesięcy temu
Czytałam niedawno wyroki sądów o odszkodowania w setkach tysiącach złotych, głównie o to, że dzieci urodzone niedotlenione bo zwlekano z casarka albo dzieci bez rąk i innymi wadami, których lekarze nie widzieli na USG a można było je dostrzec. To wyroki sprzed 10-15 lat. Nikt nie poszedł siedzieć tylko kasę musieli płacić rodzinom.
Nmnnb
11 miesięcy temu
Przecież wczoraj Morawiecki się wypowiadał, że ostatnie słowo należy do kobiety czy ratować płód w sytuacji zagrażającej zdrowiu i zyciu...
!!!
11 miesięcy temu
Łojjjjj,ile jej zapłacono za te wynurzenia?Już nty raz opowiada,jak ona nieszczęsliwa!A czy każdy ,kto kupuje samochód,myśli,że zginie?A sprzedaje się miliony aut....giną tysiące kkierowców!Kupują,bo chcą.Czy każda kobieta musi zakładać,że coś się stanie złego?Rodzą dzieci,bo chcą...A p.Ttiana,to taka czarna wrona,kracze,kracze,kracze...
pamięci Agaty
11 miesięcy temu
Moja kuzynka zmarła w wyniku sepsy spowodowanej przez obumarcie płodu w 2013 roku. To była jej pierwsza ciąża. 21 lipca minie dokładnie 10 lat, jak zmarła. Lekarze TRZY DNI nie wywoływali porodu, aż doszło do zakażenia. Mało tego, rodzice kuzynki, a moje wujostwo, poruszyło niebo i ziemię, żeby lekarze odpowiedzialni za jej śmierć odpowiedzieli przed sądem. Nic takiego się nie stało, prokuratura nie była zainteresowana, Izba Lekarska rozłożyła ręce, Rzecznik Praw Pacjenta wysłał pismo, w którym odpowiedziano, że do takich sytuacji niestety dochodzi, na szczęście niezbyt często i że jest to ryzyko wkalkulowane w ciążę. W 2013 roku nie rządziły pisiory, ne było ustawy antyaborcyjnej. Dlatego krew mnie zalewa, że politycy zamiast wziąć się za bezkarnych lekarzy, których błędy doprowadzają do śmierci pacjentów, ze wszystkiego robią polityczną hucpę!
prawda
11 miesięcy temu
to ta która zrobiła z rodzenia dzieci największy koszmar na świecie
Yui
11 miesięcy temu
Ustawa mowi, ze w przypadku zagrozenia zycia, mozna przerwac ciaze. Tylko ze w momencie gdy zycie bylo zagrozone, za pozno bylo na ratowanie. W obu przypadkach. Lekarze stosowali sie do przepisow. Gdyby zmieniono zapis - w przypadku gdy jest duze prawdopodobienstwo, ze moze nastapic zagrozenie zycia, lekarz moze ratowac pacjentki.
Manna
11 miesięcy temu
Tak bo byłaś znana a taka jak ja na stracenie... mnie osobiście wypisano do domu z ciążą pozamaciczną w zatkanym jajowodzie z cystami po 5cm do domu... ordynator sława z katowic mnie wypisał. Po 3 dniach trafiłam ponownie z krwawieniem do szpitala leżałam tam kolejne 2 tygodnie aż jedna z cyst pękła do brzucha.... koszmarniekszrgo bólu nie jestem sobie w stanie wyobrazić to ból tak ogromny że nie umiesz krzyczeć. A opieka lekarska co a jeszcze czekano podano ketonal i do łóżka dopiero po 3 dniach zrobiono mi operację ratującą życie. Mam jedną córkę i boję się o jej przyszłość w tym kraju bo to nie jestjuż niestety mój kraj
...
Następna strona