Tomasz Wolny z "Pytania na śniadanie" wybrał się na pielgrzymkę na Jasną Górę. Zbiera "intencje" wśród obserwujących...
Tomasz Wolny, razem z dziećmi, wybrał się na pielgrzymkę do Częstochowy. Prowadzący "Pytanie na Śniadanie" pochwalił się wędrówką na Instagramie i ogłosił, że "w prywatnych wiadomościach zbiera intencje, które zaniesie do Matki". Fajnie?
Tomasz Wolny z "PnŚ" chwali się pielgrzymką na Instagramie 
Tomasz Wolny, który jest prowadzącym "Pytania na Śniadanie", w 2009 roku wziął ślub z dziennikarką TVN24, Agatą Tomaszewską. Para doczekała się wspólnie trójki dzieci: Zosi, Tymona oraz Halszki. Choć małżonkowie pracują w konkurencyjnych stacjach telewizyjnych, nie przeszkadza im to w życiu rodzinnym.
Wolny regularnie deklaruje swoją wiarę katolicką w mediach społecznościowych. Dlatego też, z okazji zbliżającego się święta Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny, wybrał się na pielgrzymkę, której celem jest Jasna Góra w Częstochowie. Prezenterowi w podróży towarzyszyły dzieci, czym nie omieszkał pochwalić się na Instagramie.
Wszystkie ręce i dzieci na pokład - kierunek JASNA! Czasem deszcz w oczy, czasem wiatr w żagle, ale w tej grupie niesie pogoda DUCHA i brązowe serducha - napisał pod serią zdjęć z pielgrzymki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Dereszowska o programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Brakuje jej Piotra Gąsowskiego
Tomasz Wolny uczestniczy w pielgrzymce i zbiera intencje na Instagramie
Tomasz zaproponował obserwatorom, że jeśli napiszą do niego wiadomość prywatną lub komentarz z intencjami, to on złoży je na Jasnej Górze.
Kilkaset kilometrów za nami, ostatnie kilkadziesiąt przed nami, więc jeśli ktoś miałby taką potrzebę, to napiszcie proszę tutaj albo na priv swoje intencje, a zaniosę je prosto do Matki - oferował.
Chętnych nie brakowało, w komentarzach pod postem pojawiła się lawina intencji.
O wiarę dla młodego pokolenia Polaków i o wolność duchową, społeczną i ekonomiczną dla naszego narodu; Pięknie Tomku, poleć i mnie opiece Matki Bożej; Żeby znikła większość problemów - pisali zainteresowani.
Miło z jego strony?
