Ujawniono listę WYMAGAŃ Black Eyed Peas podczas pobytu w Zakopanem!
Podobno zaraz po przybyciu do Zakopanego członkowie zespołu Black Eyed Peas udali się na Krupówki i poszli spróbować jednego z tradycyjnych polskich przysmaków.
Takie wymagania mają członkowie Black Eyed Peas
Odkąd z występu na Sylwestrze Marzeń zrezygnowała Mel C, w mediach huczało o tajemniczej innej gwieździe, która ma zabawiać publiczność na imprezie organizowanej przez Telewizję Polską. Jak okazało się w środę, na scenie TVP widzowie zobaczą formację Black Eyed Peas. Informację zdążyli już potwierdzić przedstawiciele stacji, "przy okazji" nie zapominając o wbiciu szpili byłej Spicetce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pudelek robi wielkie podsumowanie 2022 roku
Członkowie hiphopowej grupy, jak na gwiazdy wielkiego formatu przystało, mają specjalne wymagania. Według najnowszych ustaleń, pierwsze miejsce na liście życzeń Black Eyed Peas zajmuje... ekologia.
Artyści poprosili, aby do ich dyspozycji w Zakopanem pozostawały biodegradowalne lub szklane naczynia, a także kosze z możliwością segregacji odpadów - ujawnia w rozmowie z Pudelkiem osoba pracująca przy organizacji wydarzenia. Woda w plastikowych butelkach w związku z tym odpada.
Co więcej, jeden w członków zespołu, Will.I.am, jest na wegańskiej diecie, zatem kuchnia hotelowa postarała się o specjalne menu.
Amerykański szef kuchni, który na co dzień obsługuje muzyków, przekazał organizatorowi 56-stronnicową książkę z przepisami na dania, które lubi raper i szczegółowymi wytycznymi, jak je prawidłowo przygotować. Co ciekawe, większość składników udało się kupić w jednym sklepie w Zakopanem - słyszymy. Zespół poprosił też o zestawienie menu zakopiańskich restauracji serwujących wegańskie dania. Możliwe więc, że członkowie zespołu znajdą się wśród klienteli jednego z tamtejszych lokali - dodaje nasze źródło.
Jak udało się nam dowiedzieć, artyści, którzy do Zakopanego przybyli w piątek, nie marnowali czasu i od razu po przybyciu udali się na spacer po Krupówkach. Zażyczyli też sobie ponoć... polskiej golonki.
Myślicie, że Will.I.am'owi udało się znaleźć wege odpowiednik tej tradycyjnej potrawy?
