Trwa ładowanie...
Przejdź na
Catrin
|

Współpracownicy wykorzystali jej chorobę. W ostatnim wywiadzie Daria Trafankowska nie kryła żalu: "Byłam załamana"

28
Podziel się:

Daria Trafankowska odeszła 20 lat temu. Aktorka znana z serialu "Na dobre i na złe" w ostatnim wywiadzie opowiedziała, jak radzi sobie z chorobą nowotworową. Jej cierpienie zostało wykorzystane.

Współpracownicy wykorzystali jej chorobę. W ostatnim wywiadzie Daria Trafankowska nie kryła żalu: "Byłam załamana"
Daria Trafankowska w ostatnim wywiadzie przed śmiercią (kapif)

Daria Trafankowska była ulubienicą polskich widzów TVP, głównie za sprawą roli oddziałowej Danuty Tretter w serialu "Na dobre i na złe". O raku trzustki, dowiedziała się rok przed śmiercią. Do końca wierzyła, że uda jej się wyzdrowieć, dlatego nie zrezygnowała z pracy. W trudnych chwilach mogła liczyć na wsparcie fanów i kolegów z Teatru Powszechnego, którzy zorganizowali dla niej koncert. Dochód z niego został przeznaczony na eksperymentalną terapię w klinice w Salzburgu. Aktorkę leczono immunoterapią, podając szczepionkę wyhodowaną na podstawie badań krwi dr. Klehra. W ostatnim wywiadzie dla "Vivy" Trafankowska w poruszających słowach dzieliła się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami w obliczu śmiertelnej choroby.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ania Wyszkoni opowiada o przemianie po wygranej walce z nowotworem

Daria Trafankowska przegrała walkę z nowotworem

Aktorka serialu "Na dobre i na złe" nie używała słowa "rak". Bała się go. Wolała słowo "nowotwór", które wydawało jej się "lepiej brzmieć". Ze swojej choroby nie chciała robić sensacji. Obawiała się zarzutów o to, że próbuje zyskać na niej uwagę mediów. Tajemnicy nie udało się jednak utrzymać. Gdy trafiła na oddział onkologiczny, ktoś "życzliwy", podał się za pracownika szpitala i powiadomił media o jej chorobie. Kiedy rozdzwoniły się telefony od dziennikarzy, prosiła ich, by nie upubliczniali tej informacji. Tłumaczyła, że jest w trakcie badań i wciąż nie ma postawionej diagnozy. "I nikt nie napisał. Zachowano się bardzo fair" - przyznała w wywiadzie dla "Vivy".

Niestety jeden z poczytnych dzienników, z którym współpracowała, wykorzystał jej chorobę do podniesienia nakładu. Aktorka udzieliła redaktorom gazety szczerego wywiadu. Został on okrojony i sprowadzony do taniej sensacji.

Po wydrukowaniu go byłam załamana. Przeczytałam wszystko to, czego chciałam uniknąć. Prosiłam, by skupić się na moich podziękowaniach dla ludzi, którzy mnie wspierają. Wszystko, co było dla mnie ważne, wypadło z rozmowy. Zostały banały. W dodatku wyglądało na to, że choroba jest jakimś pozytywnym wydarzeniem w moim życiu, bo nagle odkryłam, ilu mam przyjaciół i jakie życie jest fajne. A to bzdura, bo o tym zawsze wiedziałam - mówiła wtedy z żalem Trafankowska.

Daria Trafankowska mówiła o swojej chorobie

Serialowa Danuta Tretter dobrze wiedziała, że w przypadku raka trzustki z przerzutami na wątrobę jej rokowania są kiepskie. Sięgała po fachową literaturę, podręczniki dla lekarzy i studentów medycyny, które informowały, że "w większości przypadków choroba kończy się zgonem na przestrzeni od trzech do sześciu miesięcy". Kiedy trzy miesiące po diagnozie wciąż czuła się dobrze, pytała swoją psychoterapeutkę "kiedy ją walnie". Gdy choroba zaatakowała, aktorka była już spokojna.

Wtedy się uspokoiłam. Kiedy boli, tak mocno skupiam się na walce z bólem, że przestaję kombinować. Na szczęście wciąż mogę pracować (...) — podkreślała.

W ostatnim wywiadzie była pogodzona ze swoim losem.

Coraz więcej we mnie spokoju. Choroba nowotworowa ma w sobie coś bardzo uczciwego, przy całym jej okrucieństwie. Daje czas na uporządkowanie swojego życia, jakiego nie da wylew czy zawał serca - mówiła "Vivie".

Opowiedziała o swoim doświadczeniu z chorobą i udzieliła przy okazji wskazówki, z której nawet dziś mogą skorzystać bliscy innych chorych.

Ciągłe przypominanie choremu: "Bądź dzielny, tak wiele zależy od ciebie", jest dla niego stresujące. A jeśli się nie uda, choć tak bardzo się staram? Prócz samej choroby zadręczy mnie przekonanie, że zawiodłam wszystkim, którzy we mnie wierzyli. Nie chcę tego - opowiadała.

Daria Trafankowska zmarła 9 kwietnia 2004 r. Spoczęła na cmentarzu Powązkowskim.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(28)
Tlip
4 tyg. temu
Dziennikarze, którzy tak zmanipulowali jej wywiad to hieny. Ciekawe, czy mogą patrzeć na swoje odbicie w lustrze...
Ela
4 tyg. temu
Spotkałam ją raz w metrze. Siedziała sobie i patrzyła i uśmiechała się do ludzi. Uśmiechnęła się do mnie. Wtedy zwróciłam uwagę, na to jaki spokój od niej bił. Nie zapomnę tego do końca życia. A potem zmarła i wtedy do mnie dotarło że ona już była pogodzona ze swoim losem. Niech spoczywa w pokoju.
PolaSolo
4 tyg. temu
Tyle lat minęło a medycyna dalej jest bezradna na nowotwory... niby 21 wiek, loty w kosmos i inne cuda a jesteśmy tak bezradni.
Ghu
4 tyg. temu
Była super kpbietą, ładna i miłą.
itgk
4 tyg. temu
Jej słowa wciąż są aktualne. Mogą po nie sięgać tak samo chorzy, ale nie tylko. Miała syna z Dzikim, o którym nic nie wiadomo. Chłopak stracił oboje rodziców, bo Dziki też już nie żyje. Lubiło się ją w " Na dobre i na złe ". Teraz już od wielu lat jest po tamtej stronie życia. Dobrze, że dzisiaj jest wspomnienie o niej, w rocznicę jej śmierci.
Najnowsze komentarze (28)
Coco
3 tyg. temu
Przestańcie zrobić z niej święta dariile bo za uszami miała wiele, przed samą śmiercią wpakowała się związek z gościem który zamordował swoją partnerkę w 8 miesiącu ciąży, a na marginesie miał żonę i dwie córki o wszystkim wiedziała I nie przeszkadzało jej to!
Gahsbs
3 tyg. temu
Szalone liczby <3
Wow
4 tyg. temu
Daria Trafankowska zmarła 9 kwietnia 2004 roku po ciężkiej walce z nowotworem. W ostatnich latach życia związała się z Janem Szustrem. Dziennikarz został przedtem skazany za zabójstwo ukochanej Martyniki na 25 lat pozbawienia wolności. Śmierć
Wow
4 tyg. temu
Daria Trafankowska zmarła 9 kwietnia 2004 roku po ciężkiej walce z nowotworem. W ostatnich latach życia związała się z Janem Szustrem. Dziennikarz został przedtem skazany za zabójstwo ukochanej Martyniki na 25 lat pozbawienia wolności. Śmierć
Renile
4 tyg. temu
Dusia i January. Piekne wspomnienia dzieci stwarza Pani Dario. Dziękujemy
Magda
4 tyg. temu
Nie mogę uwierzyć, że to już dwadzieścia lat.
Aga
4 tyg. temu
Uwielbiałam ją, płakałam jak zmarła
Ona
4 tyg. temu
20 lat a jakby wczoraj grala w na dobre i na zle
Mary
4 tyg. temu
Chyba w "Na przełaj"drukowano wiersze Darii Trafanmkowskiej,pisała jako Duśka Trafankowska.Piekna poezja Może możnaby to jeszcze raz gdzieś przeczytać?
Monka33
4 tyg. temu
Dlaczego jestem minusowana ?????przecież napisałam że to był sen a korytarz przypominał ten z mojej pracy , idąc do szatni też jest ciemno, gdzieś w oddali światło mryga może dlatego że wszystko znajduje się jakby w piwnicy, pod budynkiem🙂.
Meluzyna
4 tyg. temu
😥😥😥
Karolina
4 tyg. temu
Nie lubię jej za to co zrobiła tolkowi bananowi którego uwielbiałam. Ale los jej odplacil porzucenie go w postaci dwóch niewiernych mezow:)
Aga
4 tyg. temu
(*)
itgk
4 tyg. temu
Jej słowa wciąż są aktualne. Mogą po nie sięgać tak samo chorzy, ale nie tylko. Miała syna z Dzikim, o którym nic nie wiadomo. Chłopak stracił oboje rodziców, bo Dziki też już nie żyje. Lubiło się ją w " Na dobre i na złe ". Teraz już od wielu lat jest po tamtej stronie życia. Dobrze, że dzisiaj jest wspomnienie o niej, w rocznicę jej śmierci.