"Zaniedbana i skończona" Ewa Farna relacjonuje życie z dwójką dzieci: "Sukcesem jest, kiedy UMYJĘ WŁOSY"
Miesiąc temu Ewa Farna przywitała na świecie drugą pociechę i nie ukrywa, że ma pełne ręce roboty. Choć zapewnia, że jest szczęśliwa, to opieka nad dziećmi wymaga od niej sporo poświęcenia.
Miesiąc temu Ewa Farna i jej mąż Martin Chobot doczekali się narodzin drugiej pociechy. Córka imieniem Ella zawitała na świecie 6 marca i od razu stała się oczkiem w głowie znanych rodziców. Trzy lata wcześniej urodził się syn pary, Artur, a piosenkarka była aktywna zawodowo niemal przez cały okres ciąży. Nie inaczej było w przypadku drugiego dziecka.
Po narodzinach Elli Ewa Farna nie poszła śladem części znanych osobistości, które ukazują okres połogu wyłącznie w cukierkowych barwach. Na początku kwietnia pokazała się po raz pierwszy z obiema pociechami, dodając jedynie na szybko, że "kiedyś pewnie zdąży napisać więcej".
Ewa Farna zaskoczona przez fankę dzień po porodzie
Wygląda na to, że się udało, bo na jej koncie właśnie zagościł nowy post, w którym wokalistka opisuje swoje życie w roli mamy dwójki dzieci. Farna zamieściła na Instagramie zdjęcie, do którego pozowała z dzieckiem na przewijaku.
Na fotce widzimy ją w luźnych ciuchach i bez makijażu, który zawsze towarzyszył jej na scenie. Opis natomiast wskazuje jednoznacznie, że Ewa nie ma zamiaru przesadnie lukrować okresu po ciąży i chętnie opisze trudy, jakim przyszło jej teraz sprostać.
Góry niezłożonego prania, wiecznie pełna zmywarka, kiedy nie przewijasz - myjesz nocnik, kiedy nie karmisz - gotujesz obiad. Twój feed na Instagramie jest zaniedbany i skończony. Tak, jak ty sama - ale z tym się trzeba liczyć, energia jest dziś droga - napisała.
Na koniec nie zapomniała jednak wspomnieć, że, nawet w obliczu nawału obowiązków i braku czasu dla siebie, mimo wszystko jest szczęściarą.
Sukcesem jest, kiedy umyję włosy i wtedy tak sobie uświadamiam, że wszystko, co wokół siebie mam, jest jednym dużym szczęściem - zapewniła.
Kobieta taka jak my?