Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Znany psycholog KRYTYKUJE restaurację Roberta Lewandowskiego za serwowanie alkoholu. "Spec od wizerunku zawalił robotę"

206
Podziel się:

Znany psycholog otwarcie potępił Roberta Lewandowskiego za sprzedaż alkoholu w jego warszawskiej restauracji. Specjalista uznał ten fakt za poważną rysę na wizerunku sportowca. Skrytykował także Annę Lewandowską.

Znany psycholog KRYTYKUJE restaurację Roberta Lewandowskiego za serwowanie alkoholu. "Spec od wizerunku zawalił robotę"
Robert Lewandowski skrytykowany przez psychologa. Poszło o alkohol (AKPA, Piętka Mieszko)

Robert Lewandowski już od dawna nie ogranicza zawodowej aktywności jedynie do występów na boisku. Zawodnik FC Barcelona na co dzień chętnie inwestuje również w różnego rodzaju biznesy - gwiazdor jest na przykład właścicielem agencji marketingowej, wraz z Anną Lewandowską zarządza też firmą produkującą zdrowe przekąski i suplementy. W 2021 roku Lewy postanowił wyruszyć na podbój branży gastronomicznej i otworzył własną restaurację w Warszawie. Lokal dedykowany głównie miłośnikom sportowych emocji i serwujący m.in. bajgle w kształcie cyfry 9, swego czasu cieszył się ogromnym zainteresowaniem mediów, a w sieci co rusz pojawiały się jego kolejne recenzje. Choć obecnie o NINE's nie mówi się już tak dużo, ostatnio o restauracji Lewego znów zrobiło się głośno. Lokal piłkarza został bowiem skrytykowany przez pewnego znanego psychologa.

Psycholog krytykuje restaurację Lewandowskiego. Poszło o alkohol

Mowa tu o Robercie Rutkowskim, znanym psychologu i autorze książek, specjalizującym się w psychoterapii uzależnień. Specjalista opublikował ostatnio na Facebooku obszerny wpis, w którym pochylił się nad zagadnieniem serwowania w restauracjach tzw. mocktaili - czyli bezalkoholowych koktajli, często będących pozbawionymi "procentów" odpowiednikami popularnych drinków. Psycholog stwierdził, że sklepy sprzedające bezalkoholowe trunki cieszą się w Europie coraz większą popularnością. Przyznał także, że mocno trzyma kciuki za powodzenie nowego biznesu Filipa Chajzera, który niedawno pochwalił się planem otwarcia bezalkoholową knajpę.

Jednocześnie w swoim wpisie Rutkowski zaznaczył, że pozbawione alkoholi drinki w polskich restauracjach wciąż są raczej rzadkością - on sam w lokalu w Juracie miał zostać wyśmiany za podobne zamówienie. Wspomniał również o restauracji Roberta Lewandowskiego i otwarcie skrytykował piłkarza za serwowanie w lokalu alkoholu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lewandowska o nieznanych stronach Roberta: "Bardzo ważny był dla niego tata"

W swoim wpisie psycholog stwierdził, że umieszczając w restauracyjnym menu napoje alkoholowe, Lewy popełnił poważny wizerunkowy błąd. Według specjalisty osobom związanym ze światem sportu zwyczajnie nie wypada bowiem promować tego typu produktów.

(...) Niech Ci, którzy są sami z siebie marką, mając ochotę na knajpiane projekty, idą za tym przykładem, nie popełniając tak kardynalnego błędu wizerunkowego, jak nasz "futbolowy papież" Robert Lewandowski, który w swojej warszawskiej knajpie, poobwieszanej sportowymi akcesoriami, promuje i sprzedaje trujący alkohol - czytamy we wpisie psychologa.

Psycholog krytykuje Lewandowskiego. Oberwało się też Annie Lewandowskiej

Psycholog wspomniał również o Annie Lewandowskiej, zaznaczając, że jest ona ekspertką od zdrowego stylu życia, a więc jej mąż tym bardziej nie powinien serwować w swojej knajpie alkoholu.

Za Gierka było to jeszcze do przyjęcia, ale współcześnie jest to zwykła żenada, tym bardziej, gdy ma się żonę uchodzącą za ekspertkę od zdrowego stylu życia. Spec od wizerunku zawalił robotę w jak najgorszym stylu - dodał Rutkowski.

Warto wspomnieć, że w menu restauracji Roberta Lewandowskiego znajdziemy propozycje bezalkoholowych napojów. W lokalu piłkarza dostępne są na przykład napoje na bazie mleka migdałowego, lemoniady, jak również pozbawione procentów koktajle na bezalkoholowym rumie, ginie, czy aperolu. Zdaniem psychologa problemem jest jednak fakt, iż w restauracji w ogóle serwowany jest alkohol.

Zobaczcie cały wpis psychologa.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(206)
Kasia
9 miesięcy temu
Hahaha, każdy związany z gastro, wie, że na % jest największa kasa. Dlaczego mieliby z tego zrezygnować? Serio ci eksperci wierzą, że Robert zajada się kulkami mocy, a Ann je lepi po nocach 😂
Zuzja
9 miesięcy temu
Chciałabym zobaczyć dobrze prosperującą restaurację W której nie ma alkoholu
Natalia
9 miesięcy temu
Niektórym to już wszystko przeszkadza,zaraz będą krytykować że w swojej restauracji podaje mięso.
Julek
9 miesięcy temu
Czas kończyć kariery.
Kama
9 miesięcy temu
W restauracji lewandowskiego nie alkohol jest problemem tylko ania. Wiecznie nabzdyczona , pretensjonalna i rozczeniowa. Żal pracowników. Nigdy więcej moja noga tam nie stanie — właśnie dlatego, żeby nie ryzykować, że Ania znów mi zepsuje apetyt.
Najnowsze komentarze (206)
Fert
9 miesięcy temu
Ile można o tej słabej osobie lewandowskiej
Kuba
9 miesięcy temu
Podobna do Turczynki
jakaś
9 miesięcy temu
pazerność plastik botox silikon. mam ich dość
anty
9 miesięcy temu
Nie trawię ich. Jak ich widzę to mi się robi niedobrze.
🤮🤮🤮🤮
9 miesięcy temu
Ten pan chyba dostał jakieś "dotacje" od Unijnych zielonych lobbystòw, żeby takie 💩napisać mięsa nie, alkoholu nie, papieroski nie, auto spalinowe nie, niech żyje wolność✌️
iXper
9 miesięcy temu
Moje gardło moja sprawa
Admirał
9 miesięcy temu
Pani Ania wybiła się m.in. na promocji zdrowego żywienia więc faktycznie nie rozumiem co ma z tym alkohol wspólnego. Pasuje jak wół do karety. Nigdy nie był i nie powinien być promowany w knajpie zdrowo odżywiających się celebrytów. Niestety nie jesteście Państwo Lewandowscy dobrym przykładem swoich idei.
Ania
9 miesięcy temu
Nie znam tego pana psychologa, ale po tym co i JAK pisze wnioskuję, że ma poważny problem z alkoholem. Paranoiczna podejrzliwość, węszenie wszędzie niebezpieczeństwa związanego z alkoholem, przesadzania i rzutowanie na ogół społeczeństwa niewątpliwych problemów jego małej części to objawy. To nie musi być alkoholizm tego psychologa, nie oznacza to, że on na pewno nałogowo pije, ale że ma (w swojej głowie, psychicznie) jakieś uzależnienie swego życia od alkoholu, chory stosunek do picia. Znałam kiedyś faceta który nie pił, ale pochodził z rodziny alkoholików i nigdy nie przeszedł po tym terapii, uważał że sobie ze wszystkim poradził. A był solidnie zaburzony. Miał fajną, porządną i spokojną żonę, ale wciąż się bał czy ona się nie rozpije - mimo że ona nie miała problemu, nie była w nałogu, w swoim życiu piła bardzo mało i rzadko. Kazał jej chuchać gdy codziennie wracała z pracy, żądał by nie tylko nie piła żadnego alkoholu ale nawet by nie bywała na imprezach gdzie jest podawany alkohol, robił awantury że była na spotkaniu z koleżankami które zamówiły lampkę wina (podczas gdy ona nie piła), odmawiał obecności na weselach bo tam bił alkohol na stołach. Jego myślenie było tak przywiązane do alkoholu, że rządziło całym ich życiem. W końcu się rozeszli i ona jest sama, nadal nie ma nałogu, a on węszy zagrożenia wszędzie wkoło niego. Ale teraz przynajmniej ona nie ma terroru w domu i jak wyjdzie z koleżankami raz na kilka miesięcy to nikt jej nie robi afery za butelkę cydru. Ten psycholog brzmi podobnie fanatycznie co tej facet, którego znałam. Uważam, że problem z alkoholem (niekoniecznie nałóg, ale już zaburzenia) mają zarówno abstynenci nie umiejący się bawić na weselu gdzie jest alkohol, jak i nieabstynenci nie umiejący się bawić na weselu bezalkoholowym. Jeśli swój komfort uzależniasz od obecności lub nieobecności przy sobie jakiejś neutralnej tak naprawdę substancji, to znaczy że masz do niej niezdrowy stosunek. Są substancje negatywne same z siebie (radioaktywne, prochy itd) i pozytywne lub niezbędne (powietrze, woda itd). Ale alkohol, tak jak cola, szaszłyki czy jabłka, to dla osób bez problemu substancja neutralna. Ktoś widział odrzucenie zaproszenia na wesele bo nie będzie na nim jabłek lub szaszłyków? Albo dlatego że przeciwnie, szaszłyki i jabłka nie są wykluczone z menu? Nie byłoby to normalne.
................
9 miesięcy temu
Lepszy hod-dog na mieście niż kolacja w knajpie lewego.....
Gość
9 miesięcy temu
Za komuny nie było reklam i celebrytów którzy mieli swoje restauracje z alkoholem a pijaków było więcej.
Telewidz
9 miesięcy temu
kibice piłkarscy lubią alko, taki kibicowski lokal bez tego to jak stołówka bez zupy
xxxx
9 miesięcy temu
Alkohol kojarzy mi się z patologią, nie piję, moi znajomi nie piją, mój narzeczony również nie piję. Przykro nam się patrzy na kobiety i mężczyzn, którzy nie umieją bez tego żyć. Przykro się patrzy na ich bełkot i żałosne zachowania "po" spożyciu.
jaja
9 miesięcy temu
W środowisku piłkarskim alkoholu nie wylewa się za kołnierz
Blondi
9 miesięcy temu
Nie widzę niczego złego w tym, ze serwuje w swojej knajpie alkohol. Nawet zdrowo żyjący człowiek jak raz na jakiś czas napije się lampkę wina czy drinka, naprawdę nic się nie stanie. Pan psycholog chyba reklamy potrzebuje... To jest dla mnie żenada
...
Następna strona