Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Barbara Kurdej-Szatan pokazuje groźby po zabraniu głosu w sprawie zgwałconej Lizy i nawiązuje do afery z mundurowymi: "MAM DOŚĆ"

Podziel się:

Barbara Kurdej-Szatan, po tym jak, napisała na Instagramie o śmierci 25-letniej Białorusinki, musiała zmierzyć się z falą hejterskich komentarzy. Internauci nie zapomnieli wytknąć jej m.in. afery ze Strażą Graniczną. Celebrytka nie wytrzymała.

Barbara Kurdej-Szatan pokazuje groźby po zabraniu głosu w sprawie zgwałconej Lizy i nawiązuje do afery z mundurowymi: "MAM DOŚĆ"
Barbara Kurdej-Szatan pokazuje groźby od hejterów i nawiązuje do afery ze Strażą Graniczną (Instagram)

Od niemal tygodnia cała Polska żyje tragicznym zdarzeniem, do którego doszło na ulicy Żurawiej w Warszawie. Chodzi oczywiście o brutalny gwałt na 25-letniej obywatelce Białorusi, która została napadnięta przez mężczyznę narodowości polskiej. Podejrzany został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji jeszcze tego samego dnia. Niestety ofiara Doriana S. nie przeżyła.

Sprawą zainteresowało się wiele wstrząśniętych znanych twarzy. Głos zabrała m.in. Barbara Kurdej-Szatan, która zwróciła za pośrednictwem Instagrama uwagę na to, że świadkowie zdarzenia nie zrobili nic, by pomóc walczącej z oprawcą Lizie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Barbara Kurdej-Szatan o konsekwencjach swoich wypowiedzi

Barbara Kurdej-Szatan pokazuje wiadomości od internautów i żali się na hejt

Poruszenie medialnego tematu uaktywniło hejterów na profilu celebrytki. Kilka godzin później Basia pokazała m.in. wiadomość, w której internauta nazywa ją "dzi*ką i oszustką".

I taki przyjemniaczek, który mnie obserwuje. To już groźby? - podpisała zrzut ekranu.

Następnie 38-latka odezwała się do internetowej publiczności, opowiadając, z czym musi się od kilku lat mierzyć.

Chcę Was tylko uświadomić, że teraz to udostępniłam, bo w obliczu tej okrutnej sytuacji wściekłam się, że ktoś ma czelność pisać do mnie takie rzeczy. Natomiast takie wiadomości ja dostaję od lat, a od dwóch lat, odkąd rozpoczęła się nagonka na mnie, to szczególnie często. Ja już trochę przywykłam do tych wiadomości. Ludzie po prostu nie mają granic. Może warto, żeby czasem Wam pokazała, co oni piszą, bo to jest koszmar.

W kolejnym Instastories podzieliła się inną wiadomością od "fana". Mężczyzna nawiązał do afery ze Strażą Graniczną, do której wcześniej delikatnie nawiązała aktorka.

Tak jak ty nie miałaś granic, obrażając naszych mundurowych. Ale bądź pewna, że jak ci lekarze i wyspecjalizowana kadra naukowców przyjadą do mojej ukochanej Polski, to znajdę takich, którzy się Tobą zainteresują, bo tak ich kochasz - czytamy.

Barbara Kurdej-Szatan nawiązuje do afery ze Strażą Graniczną

I tym razem Barbara pokusiła się o reakcję. Jak zaznaczyła, ma już "dość" tłumaczenia się z tego, jak pod koniec 2021 roku zareagowała na jedno z nagrań ukazujących szarpiących się z imigrantami mundurowych.

I na dzień dobry. Ten pan też mnie obserwuje i mi grozi. I znów narracja, że obraziłam wszystkich mundurowych. Dość mam, naprawdę, milionowego tłumaczenia, że zareagowałam na konkretne nagranie, na którym było kilkoro mężczyzn, noszących mundury, którzy na oczach malutkich dzieci krzyczących i płaczących, przyciskali do ziemi ich matkę, która po kilku minutach przestała się ruszać. Moim zdaniem ci panowie mundurów nosić nie powinni. I również tacy, którzy przerzucają przez płot kobietę w zaawansowanej ciąży. Uważa ten instagramowicz, że jak ktoś nosi mundur, to już wszystko może? Otóż nie! Mundur zobowiązuje. Ale narracja PiS i nagonka na mnie była taka, że teraz ich wyborcy mają mnie za antypolkę i tą, która obraziła całe wojsko. Kiedy do Was coś dotrze? - grzmi.

Celebrytka postanowiła także wspomnieć o tych, którzy ją wspierają, dziękując za serdeczne i ciepłe wiadomości.

Dziękuję za ogrom pięknych wiadomości. Staram się na wszystkie odpowiadać. Ale teraz odkładam, w szczególności te złe tematy, bo mam się tu kim zająć - skwitowała, nawiązując do mówiącego do niej w tle synka Henryka.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl