Trwa ładowanie...
Przejdź na
Merlot
Merlot
|

Gabriela Oberbek z "M jak miłość" wspomina TRAGICZNE doświadczenie z przeszłości: "Chodziłam z obumarłą ciążą ileś tygodni..."

103
Podziel się:

Po kolejnej, tragicznej śmierci gwiazdy coraz częściej głośno zaczynają mówić o swoich problemach związanych z ciążą. Do tego grona dołączyła właśnie Gabriela Oberbek, która podzieliła się swoją tragiczną historią. Co się stało?

Gabriela Oberbek z "M jak miłość" wspomina TRAGICZNE doświadczenie z przeszłości: "Chodziłam z obumarłą ciążą ileś tygodni..."
Aktorka z "M jak miłość" dzieli się historią utraconej ciąży (AKPA)

Śmierć 33-letniej Doroty w szpitalu w Nowym Targu wywołała kolejny medialny manifest wszystkich przeciwników ustawy antyaborcyjnej. W sprawę żywo zaangażowały się również celebrytki, które zaczęły dzielić się swoimi historiami i wspomnieniami związanymi z ich ciążą. Niektóre gwiazdy głośno krytykują również kościół i obóz rządzący, których również obwiniają za obecną sytuację w Polsce. Głos w sprawie zabrała także aktorka z "M jak miłość".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Katarzyna Warnke o lekarzach ze szpitala w Nowym Targu: "Nie wiem, jak można zostawić kobietę, która umiera"

Gabrielę Oberbek widzowie znają z takich produkcji jak "M jak miłość", czy "Studniówka". Aktorka zazwyczaj chroni swoją prywatność, ale tym razem postanowiła zrobić wyjątek. Na Instagramie opublikowała wpis, w którym to wróciła wspomnieniami do tragicznych wydarzeń związanych z jej ciążą.

Aktorka z "M jak miłość" przez kilka tygodni nosiła martwe dziecko

Oberbek straciła kiedyś dziecko, które lekarze kazali jej nosić w brzuchu. Trwało to kilka tygodni, aż w końcu wywołano poród. Aktorka nie wini w tej sprawie decyzji Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ jeszcze wtedy jej nie wprowadzono. Winą obarcza lekarzy.

Mój strajk odbył się w milczeniu parę lat temu, kiedy chodziłam z obumarłą ciążą ileś tygodni, bo nikt nie chciał mnie przyjąć. "Niech sobie sama pani tabletki w domu zamontuje i czeka, bo to pierwsza ciąża i musi się samo oczyścić, inaczej ciężka sprawa". Odmówiłam. Po kilku tygodniach wylądowałam na oddziale ginekologii i tak miałam wywoływany poród... A potem przez 12 godzin zostałam sama... z gorączką... To było przed znaną dziś nam wszystkim ustawą - napisała na Instagramie.

Ksiądz w szpitalu uznał, że gwiazda potrzebuje rozgrzeszenia

Choć gwiazda deklaruje się jako osoba wierząca, to w tamtym okresie przechodziła kryzys wiary. Wszystko za sprawą słów księdza. Duchowny podczas wizyty w szpitalu uznał, że Oberbek potrzebuje rozgrzeszenia, którego on jej udzieli.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(103)
Katie
11 miesięcy temu
Kobiety źle są traktowane przez lekarzy. Od zawsze.
Gosc
11 miesięcy temu
No bo to nie jest wina ustawy, są szpitale, oddziały gdzie mają człowieka głęboko gdzieś i to tam się dzieją tragedie. I w przypadku tej dziewczyny co zmarła niedawno i w przypadku Izy z Pszczyny były wyraźne sygnały ze życie matki jest zagrożone. Ustawa daje tylko teraz furtke tym pseudolekarzom żeby się wybielac
J.
11 miesięcy temu
Rozgrzeszenia za co, przepraszam???
Straszne
11 miesięcy temu
Nie wyobrażam sobie tak strasznej sytuacji. To musi być gigantyczny żal-stres-strach. Dlatego do katolików. To wasza wina ze kościoły dopuszczają się takiego wpływu na niektórych lekarzy. Ze boja się dokonać aborcji.
Mama
11 miesięcy temu
Ja mialam podobnie i to też było przed ustawa. Był rok 2012, na prenatalnym badaniu okazało się,że płód umarł. Pani stwierdziła że to mogło stać się 2 dni wcześniej, dala skierowanie do szpitala. Nie przyjęli bo to był wieczór, około 18, nikt mi i tak nie poradzi w szpitalu, mialam zgłosić się rano. Tak zrobilam Oczywiście usg, potwierdzenie że faktycznie płód obumarł, no i się zaczęło, tabletki na wywołanie, pierwszy dzień nic, drugi,nic, trzeci dzień zrobili usg, płód juz zmienił kształt, bylam przerażona że wda się zakażenie. Wieczorem trzeciego dnia przyszedl ordynator i mówię mu ile dni tu jestem, co dostalam,że nic, że to już prawdopodobne 5 dni z martwym płodem. Zalecił na rano zabieg w trybie pilnym. Do dziś dziękuję że wrocil z urlopu i mi pomógł, do reszty lekarzy ktorzy wtedy "czuwali" mam zal. To nie ustawa, to ludzie, lekarz MUSI ratować życie i koniec.
Najnowsze komentarze (103)
Monia
11 miesięcy temu
jak to i nie było to za czasów PIS, nie możliwe
Ola
11 miesięcy temu
To moje dziecko po prostu wypadło Żadnych bólów ani skurczy Tak po prostu
Ewa
11 miesięcy temu
Tak jak większość tutaj pisze - to nie ustawa lecz człowiek. Takie sytuacje były, są i będą. Ale najlepiej się stało teraz, bo wreszcie jest winny, znienawidzony przez wielu rząd. Jak matka może świadomie zabijać dziecko, bo być może urodzi się chore?! Albo dlatego, że ma mieszkanie dwupokojowe?! Nie rozumiem natomiast lekarzy,którzy mają w nosie pacjentki w dramatycznych sytuacjach. Też dawno temu, ok.20 lat, żeby było jasne - byłam świadkiem sytuacji, gdzie do szpitala przyjechała kobieta z poronieniem. Dawali jej przez cały weekend silne środki przeciwbólowe, a dopiero w poniedziałek miała zabieg. Bo lekarka dyżurna była zmęczona po dwóch porodach i nie miał kto zrobić usg. A ja trafiłam na lekarza, który przyjechał do swojej pacjentki prywatnie i się moim przypadkiem zajął, bo też było źle. Ludzie są bardzo różni.
Gość
11 miesięcy temu
Dodatkowo trzeba chodzić prywatnie do lekarza w ciąży, co miesiąc - to jest duży koszt, plus drogie badania. Paranoja, bo dostać się na NFZ to jest cud, albo trzeba mieć. znajomości. Jak jest gdzieś wolny termin na NFz to okazuje się, że to stary dziadek z starodawnymi metodami i wierzeniami. Chciałam się dostać do lekarza w ciąży, to mi powiedzieli, że terminy na ten rok są już zajęte, a na następny rok nie prowadzą jeszcze kalendarza.
Ratunku
11 miesięcy temu
Ja w 1989 roku koniec piątego miesiąca wg lekarzy ciąża obumarła ale kazano mi jeszcze 2 tygodnie chodzić a potem w szpitalu wywołano poród. Obok rodziły kobiety zdrowe dzieci i ja wszystko słyszę i chcę nie żyć jak moje dziecko. Nic się nie zmieniło NIC NIC Kobieta to w dalszym ciągu problem dla lekarzy i decydentów.
nick
11 miesięcy temu
To nie jest wina służby zdrowia, a lekarza prowadzącego. Za matołów lekarzy obwiniana jest polska służba zdrowia. Należy to wreszcie umieć ocenić!!!!
Ewa
11 miesięcy temu
Jakaś bzdura. Kiedy dziecko jest martwe , to od razu objawia się to silnymi bólami i w konsekwencji odchodzi do poronienia. Przechodzilam to trzy razy. Kilka tygodni z martwym płodem doprowadziłoby do zakażenia organizmu i groźby utraty życia przez matkę.
Viki
11 miesięcy temu
W Holandii aborcja jest legalna, ale w przypadku obumarlego plodu procedura jest identyczna jak w Polsce, albo dojdzie do naturalnego porodu, slbo jest wywolywany farmakologicznie, znam przypadki, kiedy trwalo to tygodniami…..
Inna
11 miesięcy temu
Szczerze, dziwię się wam kobiety, które doswiadczyłyscie złego traktowania przez szpital w ciąży, waszej bierności. Teraz tutaj sobie wypisujecie co każdej z was się przydarzyło. Niektóre z waszych przypadków są naprawdę ciężkie. Dlaczego nie poszłyście do prawnika, nie napisałyście do RPP albo nie zgłosiliście się do mediów. Ja podziwiam to co ostatnio zrobiła Pani Roksana z Bydgoszczy, która po prostu skontaktowała się z TVN i szpital od razu zmienił nasstawienie i usunął jej martwy płód. Nie patyczkoeała się. Ja w takiej sytuacji, umowialabym się z samym diabłem, gdyby jakiś szpital nastawał na stan mojego zdrowia, a może nawet życia. Ten przykład jest medialny bo rodzina się o to postarała, tak jak rodzina Pani Izabeli z Pszczyny czy Pani Agnieszki z Częstochowy. Jak same nie działacie to nic dziwemgo, że wasze przypadki zaniechań szpitali wobec kobiet w ciąży przdchodzą niezauważone.
Diana
11 miesięcy temu
,,To, co przychodzi mi do głowy, musielibyśmy wykropkować. Z drugiej strony, w ostatnich dniach my jako rodzina mamy silne poczucie solidarności. Z obcymi ludźmi, którzy jednak mają empatię, potrafią się zjednoczyć i pokazać, że czas na zmiany."- Fragment wywiadu kuzynki Pani Doroty z Nowego Targu.
Agata
11 miesięcy temu
Dla każdego inteligentnego człowieka jest oczywiste, że ta sprawa ma wymiar polityczny i ideologiczny. Poza oczywyeistymi zaniedbaniami lekarzy, nie można tej sprawy odciąć od polityki. Dyrektor szpitala w Nowym Targu, Marek Wierzba już dawno temu oświadczył, że ten szpital nie będzie wykonywał żadnych aborcji, ponieważ nosi imię JPII więc podlega PRAWU BOSKIEMU. Jest to niezgodne z przepisami polskiego prawa i pojawią się pytanie, dlatego ministerstwo zdrowia nie zareagowało na nieprzestrzeganie przepisów w tym szpitalu??? Jak tylko pojawią się informacja, że jakaś szkoła w Polsce jest przychylną uczniom LGBT od razu pojawią się polityczny wrzask na prawicy, od razu w takich szkołach są kontole, kurator, głos zabiera Czarnek. Tutaj mamy sytuację analogiczną tylko dotycznacą służby zdrowia, nie oświaty. W grę wchodzi pewna ideologia u w jednych sprawach władza wkracza, a w innych które są zgodne z ich światopoglądem nie wkracza. I PRZEZ BARDZO DŁUGI CZAS PIS AKVEPTOWAŁ TO, ŻE SĄ SZPITALE, KTORZE WRĘCZ CHWALĄ SIE TYM, ŻE NIE BEDĄ PRZEDTRZEGAĆ PRAWA, ZE WZGLEDU NA IDEOLOGIĘ, SWOJĄ WIARĘ. Poza tym dyrektor tego szpitala jest radnym miejskim z list Ziobry. To kolega z tej samej linii ideologicznej więc nie ma znaczenia, że łamie prawo.
Inga
11 miesięcy temu
Ideologicznie ten człowiek reprezentuje poglądy jakiejś niszy, ale usilnie próbuje narzucić je większości. Przekształcić demokrację w jakiś inny reżim, który mnie kojarzy się z Koreą Północną. Niebawem wszyscy będziemy pod ich dyktando działać, w tym nawet jeść. Na każdym kroku próbują pozbawiać ludzi samodzielnego myślenia i decydowania o sobie. Słowa kuzynki Pani Doroty z Nowego Targu o JK, fragment wywiadu.
Joanna
11 miesięcy temu
Temat wstrząsający, ale ja trochę "z innej beczki". Dlaczego w spisie jej ról aktorskich pominięto udział, jako jednej z trzech wiodących par śledczych, w serialu "Sprawiedliwi, Wydział Kryminalny"? Emitowany na TV4 serial ma za sobą już kilka sezonów....tylko produkcje TVP są nobilitujące?
Asdfgh
11 miesięcy temu
LUDZIE! ABORCJA TO NIE JEST USUWANIE MARTWEGO PŁODU! ŻEBY ZABIEG NAZWAĆ ABORCJĄ, DZIECKO MUSI BYĆ ŻYWE!
...
Następna strona