Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|
aktualizacja

Klaudia Halejcio i jej narzeczony udzielili wywiadu. Oskar ujawnił, kiedy zarobił PIERWSZY MILION! Wspomnieli też o 500 plus

150
Podziel się:

Klaudia Halejcio i Oskar Wojciechowski udali się razem do podcastu Żurnalisty, gdzie padło wiele interesujących stwierdzeń. Nie zabrakło uwag o wizualizacji sukcesu i narzekania na podejście Polaków do życia. "Ludzie chcą tkwić w syndromie ofiary".

Klaudia Halejcio i jej narzeczony udzielili wywiadu. Oskar ujawnił, kiedy zarobił PIERWSZY MILION! Wspomnieli też o 500 plus
Klaudia Halejcio i tajemniczy Oskar poszli razem do Żurnalisty. Padło wiele zaskakujących słów (Instagram.com)

Klaudia Halejcio nigdy nie należała do osób, które specjalnie chronią życie prywatne przed mediami. Jej ukochany, Oskar Wojciechowski, miał z początku zupełnie inne podejście, ale ostatnimi czasy coraz częściej gości na jej profilu. Nikt się jednak nie spodziewał, że zgodzą się na wspólny wywiad, który właśnie przeprowadził z nimi Żurnalista. Padło tam wiele zaskakujących stwierdzeń.

Klaudia Halejcio i tajemniczy Oskar poszli do Żurnalisty. Zaskakujące, co ujawnili

Podczas dwugodzinnej rozmowy Żurnalisty z Klaudią i Oskarem temat pieniędzy i biznesu był poruszany wielokrotnie. Zacznijmy jednak od początku, bo partner celebrytki wyznał, że pierwszy biznes założył już jako 13-latek. Pierwszy milion wpłynął natomiast na jego konto zaledwie kilka lat później.

Pierwszą działalność otworzyłem w wieku 13 lat i to było związane z marketingiem. Ja do dziś mam sieć afiliacyjną i prowadzę kampanię dla największych marek w tym kraju, w pewnym konkretnym obszarze - chwali się. Pierwszy milion jak miałem na koncie to miałem 20-21 lat, ale to dlatego, że po drodze już Audi A8 musiało podjechać i różne historie...

Przy okazji dowiadujemy się, że ostatnim prezentem, który Oskar sprawił ukochanej, było... NFT Jimmy Choo. Ten intrygujący upominek tłumaczy płynącymi z tego finansowymi korzyściami, bo, jego zdaniem, lepiej kupić akcje niż kolejną torebkę.

Klaudii ostatni prezent to sprawiłem Jimmy Choo, ale to nie były prawdziwe buty, tylko NFT, czyli zakodowane buty, dałem jej wirtualne Jimmy Choo. Staramy się wyznawać i praktykować trochę inne podejście do ekonomii. Nie chcę kupić kolejnej zupełnie niepotrzebnej torebki, ale fajnie byłoby dostać akcje - wyjaśnia. Ta wolność finansowa i ta wolność ducha to jedna z największych wolności, którą dzisiaj można posiadać. Nie mamy potrzeby trzymać 30. paska w szufladzie, a na przykład mieć na wallecie takie akcje, rano się widzisz, one są w innym miejscu, a jak widzisz tych ludzi w kolejce, to widzisz, że kiedyś się denerwowałeś, że oni tam stoją, co za wariaty, a dzisiaj mówisz, że bardzo dobrze, że tam stoją, bo stoją między innymi dla naszego interesu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Klaudia Halejcio o ślubie i weselu. Skorzysta ze współprac barterowych?

Z Klaudią, jak twierdzi, połączyło go przeznaczenie. Przytoczył nawet historię, że jako nastolatek oglądał odcinki "Pierwszej Miłości", w których bohaterka Halejcio miała po raz pierwszy uprawiać seks. Wspomina, że oglądał te sceny z ówczesną dziewczyną i po cichu wzdychał do znanej aktorki. Potem "wizualizował" ją sobie z cech osobowości.

Oskar Wojciechowski rozprawia o sukcesie: "Ludzie chcą tkwić w syndromie ofiary"

Nie mogło zabrać tematów związanych z biznesem i tu robi się jeszcze ciekawiej. Klaudia i Oskar nie tylko byli sobie pisani, ale też oboje od zawsze wierzyli, że są skazani na sukces. Tu wkraczamy w obszary "wizualizacji" i "manifestowania".

Ja zawsze to wiedziałam. Pamiętam, że jak byłam nastolatką, teraz się dowiedziałam, że jest coś takiego, jak manifestacje, specjalne techniki, ja to zawsze miałam w głowie. Wiedziałam, że jestem skazana na sukces. Zawsze to sobie programowałam, wizualizowałam - twierdzi Klaudia.

To jest taka prawda - wtórował jej Oskar. Jeżeli ludzie sobie mówią: "Och, nie kupię sobie tego samochodu, tego porsche, bo mnie nie stać". Jeżeli będziesz mówić, że cię nie stać, że jesteś biedny, to zawsze będziesz biedny. Jeżeli sobie będziesz mówił, że jesteś bogaty, to jesteś bogaty.

Proste? Proste. Jednocześnie Wojciechowski twierdzi, że nie chce chwalić się w sieci bogactwem, bo może to mieć negatywne konsekwencje dla jego biznesów. Przytoczył nawet pewien przykład.

Obecnie zatrudniam jakieś 80 osób. Moja postać medialna w mojej firmie nie pomaga. Ludzie na Instagramie oglądają Klaudię. "O, polecieli na Malediwy, no super, a ja muszę tu ciężko pracować, żeby on sobie latał". Takie sobie historie tworzą. Jest to dla nas o tyle niezrozumiałe i dziwne, że cały świat tak funkcjonuje i to jest zupełnie naturalne. Na końcu mi ktoś rzuca papierami, bo pewnych rzeczy mógł nie wytrzymać. Był ze mną 8-10 lat i kiedyś na tym Instagramie mnie nie było, a teraz wiem, co go korciło wewnątrz. Nie potrafił sobie z tym poradzić. Złożył wypowiedzenie, bo ma jakąś wewnętrzną niespójność.

Nie mogło zabraknąć argumentu o tym, że w Stanach Zjednoczonych jest zupełnie inaczej, bo tam ludzie się uśmiechają, a w Polsce to w sumie nie. Co więcej, "zwykli zjadacze chleba" jemu i Klaudii nie chcą gratulować sukcesów, tylko głównie zazdroszczą i narzekają.

Ludzie chcą tkwić w syndromie ofiary. Ludzie karmią się tym. Nie chcą patrzeć na ludzi szczęśliwych, pozytywnych, bo "ja jestem tu biedna, ja jestem tu chora, ojojku, ojojku". To szczególnie nasza polska domena. Pojedziesz do Stanów, to ludzie na chodniku są uśmiechnięci. U nas od razu zderzasz się ze ścianą.

Czy Klaudia i Oskar biorą 500+ na córkę? Rozwiali wątpliwości

Jeszcze innym wątkiem było pytanie o to, czy Halejcio i jej ukochany biorą 500+ na córkę. Okazuje się, że podchodzą do sprawy rozsądnie i nie wyciągają rąk po publiczne środki, bo nie są w trudnej sytuacji materialnej i mogą bez problemu zapewnić małej Nel wszystko, czego potrzebuje. Zresztą Oskar przy okazji stwierdził, że 500 złotych "i tak nic by w ich życiu nie zmieniło".

To jest coś, co zawsze wywołuje uśmiech na naszej twarzy (...). Ludzie zawsze pytają: "No ale dlaczego? Dają, to trzeba brać". No, jakby nasz mindset jest za to zupełnie prosty (...) Uważamy, że te 500 zł, no nie ukrywajmy, jakoś nic w naszym życiu nie zmieni. I na pewno inni potrzebują tych pieniędzy bardziej. No to dlaczego mamy nadwyrężać budżet państwa, bo nam się należy, to weźmiemy, bo wszyscy biorą? To nie jest dla mnie odpowiedź - mówi wprost Oskar.

Ten system (...) nam się nie podoba. Jeśli potrzebujesz, powinno ci państwo zapewnić tak, żebyś miał ten komfort - dodała Halejcio.

Też jesteście zdania, że powinni częściej udzielać wspólnych wywiadów?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(150)
Jan Paweł
2 miesiące temu
Mnie też nikt nic nie dał za darmo. Wszystko musiałem sam odziedziczyć!
Olka
2 miesiące temu
Czy syn jednego z najbogatszych Polaków mówi jak zarobił pierwszy milion i daje rady? 😂
Taka prawda
2 miesiące temu
Gdyby nie kasa rodzicow to jezdzil bys golfem a jedyne zdjecie z Halecio mial bys ze zlotu fanow Zlotopolskich!
brakslow
2 miesiące temu
serio?! co za prostacki nowobogacki banan! pamiętajcie, myślcie, że jesteście bogaci to spadną wam pieniądze z nieba xd
Cień Nikarz
2 miesiące temu
Przecież ten Oskar to nepo baby, dziedzicom fortun rodziców zawsze najłatwiej gadać o tym, jak to trzeba mieć pozytywny mindset żeby robić pieniądze (które oni sami mają bez kiwania palcem nawet). Żenada.
Najnowsze komentarze (150)
hahaha
2 miesiące temu
Taki biznesmen jak Trump, który dostał forsę od ojca. I pomimo tego i tak wiele biznesów spalił. Masz forsę , masz doradców i biznes się kręci. Żaden problem.
vcv
2 miesiące temu
dwoje dzieciaków, nie mających pojęcia o życiu. Gdyby wywodzili się z patologicznych rodzin, mogliby mówić, że sukces to ich sprawa. Ale mają co mają dziecki rodzicom, warunkom w domu, szkołom. 500+ powinni pobierać, wpłacać do banku albo inwetować i za jakiś czas np. kupić za to mieszkanie dzieciakowi, zdolnemu, rokującemu po Domu Dziecka.
C.Zarownica
2 miesiące temu
Nie wiem co lepsze,żyć w skromnych warunkach,standardowym uposażeniu czy być milionerem.Domy,jachty,podróże,torebki warte samochodu... chyba przy krachu jest im ciężej przeżyć niż takiemu jak ja.Pani Halejcio ładna,w pełnym makijażu,bo zdjęcia z ulicy,kiedy podąża do swojego luksusowego auta,to wygląda jak przeciętna dziewczyna lub gorzej.
polak
2 miesiące temu
ja zarabialem w szkole podstawowej wiecej niz moja mama na miesiac... sprzedawalem kanapki po 1 zl za jedna cala szkola kupowala mama pytała czy ja tak duzo jem ze robie po 50-100 kanapek i skad mam kase na to.... dzis mam ferrari i mieszkam w dubaju a wy ludzie dalej myslcie ze praca u szefa wam cos da albo studia
Lusia
2 miesiące temu
I tak powinno być , ona piękna on bogaty. Kobiety zasługują na beztroskie życie :)
bez wysiłku
2 miesiące temu
najbardziej uprzywilejowane osoby w Polsce: atrakcyjne kobiety i dziedzice fortun
...
2 miesiące temu
jednak są odklejeni od rzeczywistości... pewnie jak łamią przepisy ruchu drogowego to raz, że afirmują że nic im się nie stanie i dojadą bezpiecznie a wogóle to się spieszą w bardzo ważnej sprawie. Dlatego mandaty powinny zależeć od klasy, ceny, mocy, masy auta oraz od dochodów, wartości posiadanych spółek itd, itd Zatrudnia zwykłych, normalnych pracowników a z siebie robi Elona Muska to nic dziwnego, że mu pracownicy uciekają... Bogaty to może skrytykować biednych a biedni bogatych już nie moga, nie?
Ddd
2 miesiące temu
Milionerzy sobie nie zbudują nieba za miliony trzeba się dzielić.
Gosc
2 miesiące temu
Czyli co on właściwie robi zawodowo?
maniek
2 miesiące temu
dostał od ojca kasę i wszystko w temacie... a ta lalka kręci się koło niego tylko dla kasy...
Meme
2 miesiące temu
Pudelek przestań promować hejt. Wszystkie pozytywne komentarze sa usuwane. Powinniście mieć sprawę w sądzie za namowe do hejtu.
Jan Paweł
2 miesiące temu
Do wszystkiego doszedłem ciężką pracą swoich chłopów.
dddd
2 miesiące temu
bogole i banany to odklejency proste, słuchanie tych porad z poradnika najtańszych akwizytorów które miało branie w latach 90ych już dzisiaj nie działa
kiilo
2 miesiące temu
baby lecą tylko na kasę a kasa rządzi swiatem zawsze tak było celebryci są w wiekszosci puści chodź bogaci
...
Następna strona