Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Agnieszka Hyży szczerze o trudach macierzyństwa i życiu na świeczniku: "Musiałam skorzystać z FARMAKOTERAPII"

120
Podziel się:

W najnowszym wywiadzie Agnieszka Hyży opowiedziała o przeszkodach, jakie napotykała, próbując pogodzić macierzyństwo z pracą zawodową. "Nie mam w ogóle czasu dla siebie" - przyznaje dziennikarka.

Agnieszka Hyży szczerze o trudach macierzyństwa i życiu na świeczniku: "Musiałam skorzystać z FARMAKOTERAPII"
Agnieszka Hyży opowiada o trudach pogodzenia pracy z macierzyństwem (fot. AKPA)

W ostatnim czasie coraz więcej celebrytek udziela wypowiedzi, w których poświadcza, że bycie matką, nawet taką instagramową, to nie sam lukier i piękne zdjęcia, jak niektórzy próbowaliby nas przekonywać. Bardzo szczerym wyznaniem na łamach Wprost podzieliła się Marta Żmuda Trzebiatowska. Teraz swoje własne przemyślenia na temat realiów macierzyństwa i próbach pogodzenia dzieci z budowaniem kariery wyraziła Agnieszka Hyży.

Mama Marty i zaledwie 10-miesięcznego Leona bez ogródek przyznaje w najnowszym wywiadzie dla WP Kobieta, że miewała w swoim życiu trudne chwile, w których chciała kompletnie przearanżować swoje życie. Z czasem sytuacja stała się na tyle poważna, że dziennikarka musiała udać się po pomoc do specjalistów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Michele Morrone pyta Kardashianki, czy się zgubiła oraz nowa dziewczyna Fabijańskiego

Zdarzyło mi się w życiu coś parę razy i zawodowo, i prywatnie, że chciałam spakować się i wyjechać, w ogóle zmienić swoje życie o 180 stopni. Zwłaszcza gdy wokół mojego życia pojawiała się medialna zawierucha. Zaliczyłam kilka takich upadków, podczas jednego musiałam skorzystać z farmakoterapii i wyłączyć się całkowicie na dobrych kilka miesięcy z aktywności medialno-zawodowej. Po prostu przestałam sobie radzić z tym wszystkim, co mnie otaczało, bo tak po ludzku po prostu nie dałam rady.

Dalej Hyży przyznaje, że choć wkłada w każde swoje zadanie, na czele z macierzyństwem, całe swoje serce, to i tak często czuje się niewystarczająca.

Ostatnio moja mama zwróciła na to uwagę - gdy opowiadam o sobie, to lubię się samobiczować. Zbyt często nie potrafimy uwypuklić tego dobrego, co się dzieje, ale skupiamy się na tym, co nam nie wychodzi. Nie wiem, być może wynika to z kultury, w jakiej się wychowujemy, z modelów rodzinnych, które wynosimy.

Szczególnym wyzwaniem okazuje się być pogodzenie posiadania małych dzieci z karierą zawodową. Nawet przy wsparciu kochającego męża, Grzegorza Hyżego, organizowanie czasu tylu pociechom nie należy do łatwych zdań, szczególnie gdy na ręku ma się niespełna rocznego bobasa.

Nie jest łatwo. Wrzesień w tym roku jest dla mnie wyjątkowo niewyrozumiały i trudny. Dzieciaki poszły do szkoły, a ja mam na głowie całą logistykę, 10-miesięczne dziecko, które jest coraz bardziej absorbujące. Jestem osobą, która chce dać swoim dzieciom naprawdę tyle, ile może. Sama wychowałam się w modelu, w którym mama bardzo mocno ograniczyła się zawodowo po to, żeby być w pełni dla mnie. A ja nie do końca chcę się ograniczać zawodowo i płacę za to tym, że nie mam w ogóle czasu dla siebie - wyznała w rozmowie z dziennikarką WP Kobieta.

Spodziewaliście się po niej takiej otwartości?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(120)
Omg 🤦‍♀️
2 lata temu
Nie rozumiem jednego. Większość ludzi, którzy chodzą do pracy i zarabiają no tak przeciętnie - musi mieć nianie, żeby to wszystko pogodzić. A aktorzy, muzycy, celebryci - zarabiają nieporównywalnie duże pieniądze i narzekają. To wszystko jest do ogarnięcia, zwłaszcza jeśli dobrze zarabiasz. I nie chodzi o to, aby twoje dziecko cały czas było z nianią. Absolutnie nie neguję tutaj dołów i depresji, bo sama miewam takie w życiu i myślę, że wiele osób, zwłaszcza młodych mam - zaliczyło epizod z lekami na depresję. Natomiast biczowanie się i granie bohaterki typu "nie mam niani, nie mam czasu dla siebie" - jest po prostu bez sensu. Po to są nianie, żeby pomagać.
Ana
2 lata temu
Tak wygląda życie z dziećmi. Praca, szkoła/przedszkole, dom. Każdy ma na swoich barkach logistykę i nie ma czasu na terapię. Dodatkowo wchodząc w związek z kimś kto ma dziecko i zostawił zranioną połówkę powinien liczyć się z dodatkowym bagażem. Motylki i miłość to nie wszystko. Dziwne, że dorośli ludzie mający rozum nie myślą o tym i wychodzą z założenia jakoś to będzie a potem jest płacz i lament.
Kinia
2 lata temu
Mam 3 dzieci i oboje z mężem pracujemy. Biegamy między pracą, przedszkolem, szkołą a domem. Może dlatego nie mamy czasu na użalanie się nad sobą 😎
Agga
2 lata temu
Dramat to jest gdy masz trójkę dzieci, prowadzisz dom i musisz pracować bo nie masz grubej kasy na koncie jak te wszystkie pożal się Boże „artystki”, które mam wrażenie są zupełnie oderwane od rzeczywistości.
Track
2 lata temu
Jak to nie ma czasu? To kiedy robi te włosy, paznokcie, stylówki?
Najnowsze komentarze (120)
bara
rok temu
Tez bym się biczowała gdybym rozbiła swoją rodzinę i czyjąś!
Sonia
rok temu
Będziesz drżała gdy będzie rodzić Twoja córka,naprawdę?Ma dziewczynka 10 lat, nie trzeba było rozbijać dziewczynce rodziny oraz synom twojego obecnego męża.Tak Ci zależy na niej jak wtedy gdy ja rodziłaś i nic nie czułaś ani wtedy ani później do niej co dokładnie opisywałaś na insta.Najtrudniej Ci ogarnąć teraz życie,jakoś nie dziwię się.
Teosia
2 lata temu
Nie robic sobie dzieci to nie bedzie takich problemow, zycie jest trudne nawet bez dzieci...
Muchomorek
2 lata temu
A gdzie ta pani aktualnie pracuje, bo nie kojarze
Fizi
2 lata temu
Okrutne komentarze
Gustav
2 lata temu
Było trzeba zostać bezdzietna Żoną bylby czas ns wszystko.
Ani.
2 lata temu
Jakoś nie mogę zrozumieć kobiety, która świadomie decyduje na dziecko, a nie potrafi tak najzwyczajniej w świecie wyrzec się na jakiś czas życia na świeczniku, bo u większość z nas wyrzeczenia to chleb powszedni proszę pani, może po prostu trzeba się przyzwyczaić, że życie to nie zawsze bajka 😉
Jak chxe
2 lata temu
Nie ogarniam.. chciala miec kolejne dziecko? W trakcie staran, poronienia.. w koncu jak udalo sie urodzic, wyczekane, zdrowe dziecko to zaczal sie problem? Mam 3 Dzieci (malych) I logistyka musi byc ogarnieta na tip top. Nie ty 1 agnieszko I nie ostatnia borykasz sie z zyciem matki.
jaco
2 lata temu
Słuchać się nie da tych wywodów celebrytów.Oderwane od rzeczywistości,nie radzące sobie w życiu,zdziwione że brak czasu przy dzieciach,potrzebujące od razu terapii
ania
2 lata temu
to naprawde straszne , tylko wspolczuc tym gwiazda .
Mario
2 lata temu
Mają jest fajna ale Agnieszka ta ma klasę sam miód
Lenka
2 lata temu
Dorosła, doświadczona kobieta a mówi jak podlotek. Naprawdę nie rozumie, że nie można mieć wszystkiego? Myślała, że po urodzeniu kolejnego dziecka będzie lżej, że będzie miała tyle samo czasu, co przy jednym dziecku, a może jeszcze więcej? Naprawdę nie może ograniczyć pracy, aby mieć więcej czasu dzieci i domu? I dla siebie też.
.....
2 lata temu
żal czytać jak jedna z drugą sie prześciga w komentarzach 'ja pracuję wiecej niz Ag. Hyzy', 'a ja to pracuję wiecej niz ty', 'a ja pracuję wiecej niz wy obydwie i nie mam niani', 'a ja pracuję najwiecej z was wszystkich bo to i tamto'. Kogo to obchodzi.....?
Mat
2 lata temu
Przecież chciałaś dziecko to masz i nie marudź. Ciężko pogodzić obowiązki.. ciężko ale sama marzyłaś o dziecku.. Odnoszę wrażenie, ze ta pani nigdy nie jest szczęśliwa Eh
...
Następna strona