Trwa ładowanie...
Przejdź na
Sima
|

Agnieszka Włodarczyk zwierza się z ciążowych dolegliwości: "ŁUPIE MNIE TROCHĘ W KRZYŻU"

95
Podziel się:

Ciężarna Agnieszka Włodarczyk uspokoiła fanów, pisząc, że nie wróciła do Polski z powodu problemów zdrowotnych. "Zaczynałam być nieznośna w marudzeniu, że mam ochotę na ogórki kiszone" - wyjaśniła partnerka Roberta Karasia.

Agnieszka Włodarczyk zwierza się z ciążowych dolegliwości: "ŁUPIE MNIE TROCHĘ W KRZYŻU"
Agnieszka Włodarczyk pisze, jak się czuje w ciąży (Instagram)

W połowie listopada Agnieszka Włodarczyk z ukochanym Robertem Karasiem i grupą przyjaciół poleciała na indonezyjską wyspę Gili. Celebrytka zaznaczyła, że do kraju wróci dopiero wtedy, gdy sytuacja branży w związku z koronawirusem unormuje się.

Podczas "urlopu życia" Włodarczyk zaszła w ciążę. I choć sporo osób domyślało się, że celebrytka ukrywa rosnący brzuszek, przyszła mama nie pisnęła na ten temat słówka. Dopiero po powrocie do Polski celebrytka pochwaliła się swoim szczęściem, ogłaszając, że ona i Robert zostaną rodzicami.

Zobacz także: Pokąsana Agnieszka Włodarczyk prezentuje bąble: "Mam na ciele smugi, to podobno wcale NIE SCHODZI"

Bardzo aktywna w mediach społecznościowych przyszła mama odpowiedziała dziś internautom na pytania związane z ciążą i powrotem do kraju. Część fanów dopytywała, czy powrót do Warszawy miał związek z odmiennym stanem celebrytki.

Odpowiadając na Wasze pytania - czuję się wyśmienicie - napisała Włodarczyk uspokajająco. -  Od początku ciąży do teraz. I mam nadzieję, że już tak zostanie, chociaż ostatnio łupie mnie trochę w krzyżu - zauważyła.

Celebrytka dodała, że nie odczuwała ciążowych dolegliwości, na które uskarża się wiele przyszłych mam.

Także nie wiem, co to poranne mdłości ani żadne mdłości, energii mam za dwóch. Wszystko mi się chce i wszystko mnie cieszy - oznajmiła.

Przy okazji aktorka rozwinęła wątek początku ciąży, który w jej przypadku był wręcz idealny.

Miałam ogromne szczęście, że pierwszy trymestr spędziłam na wyspie, oddychając świeżym powietrzem bez ograniczeń, jedząc owoce prosto z drzewa i jeżdżąc na rowerze. Myślę, że lepszego początku ciąży nie mogłam sobie wymarzyć - napisała Włodarczyk.

Przyszła mama zdradziła też, jakie były powody powrotu do Polski.

Bylibyśmy tam dłużej, gdyby nie zobowiązania zawodowe moje i Roberta. Nie, nie wróciliśmy stamtąd ze względu na jakiekolwiek problemy zdrowotne. Poza tym, ja już serio zaczynałam być nieznośna w marudzeniu, że mam ochotę na ogórki kiszone, pierogi i inne typowo polskie dania. No i jestem tu. Jem, gotuję, piorę, urządzam gniazdo, oddycham gorzej, ale za to czuję się wolna - napisała Włodarczyk.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(95)
Nick
3 lata temu
Nie zaszła w ciążę na Gili ,jest w 6 -tym miesiącu ,na wyspie spędziła 2,5 .
dajPanSpokój
3 lata temu
uprzejmie donosze ze mnie tez lupie w krzyzu a ciazy brak
Julka
3 lata temu
Od lipca są razem to jak na 40 lat to ma super płodność żeby tak szybko się udało 😉
żenujace wid...
3 lata temu
ona chce komus wmówić ze zaszła w okresie od połowy XI jak niby wyjechali do tej Indonezji i to jest brzuch "niecały 3 miesieczny" buha ha ha ha ha, takie kity to Karasiowi moze wciskac, a potem jak sie urodzi to powie ze wczesniak? Taki brzuch to ok. VI miesiac !!!
mamma
3 lata temu
śmieszą mnie te zachcianki na kiszone ogórki w ciąży itp...przereklamowane to, a przynajmniej sama całą ciążę żadnych zachcianek nie miałam
Najnowsze komentarze (95)
Katechetka
3 lata temu
mówiła że jak na czole linia to InVitro a to juz grzech
Kghhjj
3 lata temu
Fajnie, ja się czułam okropnie i fizycznie i psychicznie.ciaza mnie niszczyła. To było jak grypa żołądkowa. Nawet rośnięcie brzucha bolało. Nie sądziłam że to boli. Nikt o tym nigdy nie mówił :( Tylko pozazdrościć.
XXX
3 lata temu
Następna gwiazda PUDLA
Gosc
3 lata temu
Nie wiem dlaczego ale nie znosze jej
123
3 lata temu
tylko niech już nie pompuje tych warg, bo straszny "karp"
Olga
3 lata temu
Przyzwyczajaj sie Agnieszko
Ginger
3 lata temu
Z facetem jest od ok sierpnia, zatem od razu zaciążyła desperatka, skoro to już 6 miesiąc, młodszego żonatego kolesia na brzuch chce usidlić. Facet powinien badań DNA zarządzać, bo nie wiadomo czy wcześniej nie zaciążyła a tylko jemu wmawia. Nieraz okazywalo się że to mitomanka i manipulantka, zatem zasada ograniczonego zaufania wobec niej obowiązuje.
Lolo
3 lata temu
Za wcześnie na łupanie w krzyżu, od 6 m-ca zaczyna łupać, wcześniejsze łupanie to raczej wiek albo deformacje kręgosłupa.
E tam
3 lata temu
A tak narzekala na Polskę..czyzby Gili oprócz pogody jednak gorsze?
Abd
3 lata temu
Ciekawe kiedy Doda zajdzie :)
tik tak
3 lata temu
Niestety, ten związek nie przetrwa
zzzz
3 lata temu
Co za niewyzyta 40 letnia celebrytka, która łapie ledwo poznanego młodego, podobno jeszcze zonatego na brzuch? I jeszcze publicznie jakies brednie opowiada że ja łupie w krzyżu????? Czy ona nie ma za grosz rozumu i chociaz jakiś szczątkowych przejawów przyzwoitości i godności?
magi
3 lata temu
następna w stylu Maja Hyży, Żebrowska, Rożenek itp. co za nudy
qqqqqqqqqqqqq...
3 lata temu
Boże boże boże znowu czepianie się...jest w ciąży i cieszy się z tego po co te przytyki dajcie kobiecie żyć w spokoju
...
Następna strona