Sytuacja rodzinna 70-letniego Seweryna Krajewskiego staje się coraz bardziej skomplikowana i nie wiadomo już właściwie, jak dużo ma dzieci i jakiej są one płci. Do tej pory "oficjalnie" wiadomo było o dwóch synach: Sebastianie i Maksymilianie, który zginął w wypadku samochodowym. Ponad 40 lat temu sąd zdecydował jednak - na podstawie badań krwi i relacji świadków, gdyż testy DNA nie były jeszcze dostępne - że jest on ojcem 48-letniej dzisiaj Julitty, na którą płacił alimenty. Niedawno jednak Krajewski zaprezentował w Internecie dokumenty mające świadczyć o tym, że między nim a Julittą nie ma żadnego pokrewieństwa. Sama Julitta twierdziła zaś, że żadne badania DNA nie mogły zostać wykonane, bo nie dostarczyła koniecznego do nich materiału.
Na swoją obronę założyciel Czerwonych Gitar zwierzył się też w tabloidach, że owszem, ma dwie córki, ale żadna z nich nie ma na imię Julitta. Najwyraźniej jednak ujawnienie tej informacji mogłoby źle wpłynąć na ewentualny sądowy spór z nieślubną córką, bo do akcji wkroczyła była żona Krajewskiego, Elżbieta. Jak zapewnia, Krzysztof miał dwóch synów i ani jednej córki, a Julitta chce położyć rękę na milionach, które może odziedziczyć.
To nie pierwszy przypadek, kiedy ktoś podaje się za dziecko Seweryna. Były już takie osoby w przeszłości. Tym razem przypadek się nagłośnił, bo ta pani poszła do mediów. Nie chcę mieć z tym nic wspólnego, bo takiej nagonki nie można robić - zapewnia w rozmowie z Faktem i dodaje, że informacja o posiadaniu przez niego kolejnych dwóch córek była..."żartem": Seweryn nie ma dwóch córek. Miał dwóch synów. Teraz ma jednego. On lubi sobie zażartować, bo ma poczucie humoru i dystans do wszystkiego. Piszę piękną poezję, która koi serca. Być może w tym roku będzie premiera nowego tomiku.
Przypomnijmy, że w przypadku Krajewskiego same tantiemy za utwory Czerwonych Gitar i te wydane solo to 15 milionów złotych.
Zobacz: Rzekoma córka Krajewskiego ODZIEDZICZY PO NIM FORTUNĘ? Same tantiemy to 1,5 MILIONA ROCZNIE!