To już 10 LAT OD ROZWODU Dody i Radka. Wspominamy najlepsze chwile (ZDJĘCIA)
Byli bezczelni, seksowni, zakochani w sobie na zabój i do tego bardzo medialni. Co w nich kochaliśmy? Przypominamy!
To już dziesięć lat od pamiętnego rozwodu, którym żyło pół Polski. Doda i Radek Majdan byli jedną z pierwszych polskich par, która potrafiła wzbudzić skrajne emocje. Kochali się, nienawidzili, kłócili, rozbierali, ale w jakiś sposób byli wyjątkowi. I przynajemy, że Pudelek nieco tęskni za tym związkiem!
Byli bezczelni, seksowni, zakochani w sobie na zabój i do tego bardzo medialni. Co w nich kochaliśmy? Przypominamy!
Doda i Radek byli małżeństwem zaledwie trzy lata (2005 - 2008), lecz zdołali zyskać miano jednej z pierwszych (obok Michała Wiśniewskiego i Mandaryny, z którą Dorota kiedyś się przyjaźniła) polskich power couple. Ich przygodami, dramatami i szaleństwami żyło pół Polski.
Para dzieliła się ze światem niemal wszystkim - Dorota opowiadała, że uwielbia wyciskać Radkowi pryszcze, a on zdejmował jej bluzkę w krótkich filmach, które niegdyś można było kupić na jednym z portali.
Ona - piękna piosenkarka. On - szanowany piłkarz. To oni byli pierwszymi Beckhamami (sorry Gosiu!), w których zakochali się Polacy.
Para zrobiła sobie tatuaże mające uwiecznić ich miłość. Radek wytautował sobie podobiznę Doroty na ramieniu (dziś to sylwetka Indianina), a ona jego imię po hebrajsku (tatuaż został już usunięty) oraz grafikę tuż nad miejscem intymnym. Ten ostatni ponoć wciąż istnieje...
"Dałabym ci wszystko, dziecka śmiech..." - śpiewała Dorota już po rozstaniu, bo para dzieci się nie doczekała. Planowali je, a przynajmniej tak mówili w wywiadach. Córka miała mieć na imię Dorotka (a jakże!), a syn Mauro, na cześć kolegi Radka, także piłkarza.
Nie możemy nie wspomnieć o ikonicznym dziś teledysku do Dżagi zespołu Virgin, w którym w kulminacyjnej scenie Dorota i Radek w towarzystwie bitej śmietany w spray'u pokładają się na hotelowym łóżku.
Para nie ukrywała, że ich miłość jest tak samo wielka, jak burzliwa. W 2007 roku pojawiły się pierwsze plotki o tym, że małżeństwo chyli się ku upadkowi. Później kilkukrotnie para dała sobie jeszcze drugą, trzecią i czwartą szansę. Nic dziwnego, to było naprawdę mocne uczucie!
Doda o swoim rozwodzie powiadomiła w kolejności: widzów Dzień Dobry TVN, Radka i dopiero sąd. Ten ostatni na końcu, bo Dorota wciąż ponoć wierzyła w szansę na rozejm. Mimo tego, że nie ukrywała, że Majdan ją zdradzał, co było ostatecznym powodem rozstania.
W Vivie! z okazji rozwodu ukazał się pamiętny wywiad okraszony dwoma okładkami, w tym jedną z diamentowymi łezkami. Pamiętamy!
Po medialnym rozwodzie Dorota nie zaprzestała jednak kontaktów z Radosławem. Jeszcze w 2007 roku, przed rozstaniem, zatrudniła do swojego klipu Radosława. Ten pozostaje nago, w samej masce, którą Doda próbuje ściągnąć. Jednocześnie kończy ten związek słowami refrenu: "Nie wybrałeś mnie - żegnaj więc".
Po rozstaniu nie było słodko. Para zaczeła wzajemnie obrażać się w mediach. Radek powiedział, że "Doda skończy się jak Violetta Villas", a Dorota nie pozostawała mu dłużna. Jest mi za niego wstyd - podsumowała Dorota byłego męża w sierpniu 2008 roku.
W 2012, po latach wyzywania się w mediach i wzajemnej niechęci, para spotkała się na jednej z imprez. Radosław podszedł do stolika Dody i podał jej rękę. Piosenkarce towarzyszył ówczesny partner, Błażej Szychowski. To ten, który wedle słów Doroty "patrzył na mikrofon, jak dziwka na ku*asa".
Dziś Dorota i Radek mają (ponoć) poprawne, przyjazne stosunki. Majdan stworzył nowe power couple z Małgorzatą Rozenek, a Doda wciąż nie może znaleźć swojej drugiej połowy. Póki co z niedawnym narzeczonym, Emilem Haidarem, walczy na sali sądowej.