Barbara Kurdej-Szatan, odkąd twórcy kampanii reklamowej Play wypatrzyli ją w pierwszej edycji X-Factora, należy do najbardziej zapracowanych celebrytek. Gra w dwóch serialach, prowadzi utrzymany w biesiadnej stylistyce teleturniej Kocham Cię, Polsko oraz The Voice of Poland. Oprócz tego, oczywiście, nadal kręci spoty reklamowe dla swojego głównego pracodawcy, telefonii komórkowej.
Wysiłek się opłacił. Po siedmiu latach intensywnej pracy, Barbara mogła pozwolić sobie na kupno domu w Warszawie. Minione święta Bożego Narodzenia spędziła już z całą rodziną w nowym domu. Jak ujawnia aktorka, trochę trwało zanim ostatecznie zakończyli urządzanie wnętrz, bo postanowili nie korzystać z pomocy specjalisty. Tak pewnie wyszło taniej, poza tym Kurdej-Szatan chciała mieć gwarancję, że wszystko będzie wyglądało dokładnie tak jak sobie wymarzyła.
Nasz nowy dom jest piękny! Postanowiliśmy nie zatrudniać dekoratora wnętrz, tylko wszystko do domu wybraliśmy sami - ujawnia w rozmowie z tygodnikiem Gwiazdy. Trwało to dość długo. Kiedy miałam przerwę w zdjęciach, choćby dwie godziny, jechałam z Rafałem do sklepów po wyposażenie. Jednak nie spieszyliśmy się, tylko pomału, sukcesywnie dobieraliśmy detale. Jest bardzo przejrzyście, jasno i czysto. Tak jak chciałam!
Aktorka zdradza, że w urządzanie domu włączyła się także jej siedmioletnia córka.
Hania też pomagała - zapewnia Barbara. Do swojego pokoiku sama wybierała elementy wystroju. Oczywiście, musiał być róż. Ale nie jest bardzo cukierkowo. Róż jest stonowany, delikatny.