27-latka schudła 92 KILO... w rok! "Żałowałam, że się na to zdecydowałam" (ZDJĘCIA)
27-letnia Simone Anderson swoją spektakularną metamorfozę dokumentuje na Instagramie. Pokazuje też tam blizny po operacjach.
Pochodząca z Nowej Zelandii Simone Anderson to kolejna instagramowa "fit-modelka", która jeszcze parę lat wyglądała całkiem inaczej. Dla 27-latki punktem zwrotnym okazał się dzień, w którym wskazówki wagi pokazała 169 kilo. Dzięki diecie i aktywności fizycznej udało się jej zrzucić aż 92 kilogramy w niecały rok.
Swoją metamorfozę pokazuje na koncie instagramowym z inspirującą nazwą "podróż w stronę zdrowia". Kobieta zamieszcza tam również posty, w których opisuje ciemne strony walki o upragnionę wagę. Zrzucenie kilogramów było tylko połową sukcesu. 27-latka przeszła zabieg zmniejszenia żołądka, podniesienia i powiększenia piersi, usunęła również obwisłą skórę z pleców.
Nie spodziewałam się, że proces dochodzenie do siebie po tych wszystkich zabiegach będzie taki trudny. Przez pierwsze pięć dni żałowałam, że się na to zdecydowałam, bo ból był nie do zniesienia. Byłam opuchnięta i cała w bliznach. Nie mogłam nawet samodzielnie ustać.
Efekty przemiany zobaczycie w galerii. Robi wrażenie?
27-latka przyznała, że z nadwagą nie mogła sobie poradzić od dziecięciu lat. Gdy doszła do wagi 169 kiligramów, postanowiła zająć się problemem na poważnie. Zaczęła od godziny spacerów albo pływania. Po kilku tygodniach zaczęła bardziej intensywne treningi na siłowni.
"Fit-modelka" musiała całkowiecie odmienić swoją dietę. Przyznała, że najtrudniej było się jej pożegnać z cukrem, od którego była uzależniona. Na początku pomagała sobie dietetyczną wersją galeretki.
Po 11 miesiącach efekty były więcej niż imponujące. Simone schudła aż 92 kilogramy!
Efekt udało się osiągnąć nie tylko dzięki ciężkiej pracy na siłowni i diecie. Konieczny okazał się być zabieg zmniejszenia żołądka, na który zdecydowała się po dwóch miesiącach od zaczęcia odchudzania. To uratowało mi życie. Żałuję, że nie zdecydowałam się na to wcześniej - wspomina po fakcie.
Najtrudniejsze wciąż było jednak dopiero przed nią. Największym problemem okazała się być zwisająca skóra. Simone zdecydowała się również na zabiegi estetyczne. Podniosła i powiększyła piersi, przeszła abdominoplastykę (likwidacja wystającego fałdu brzusznego) oraz usunęła nadmiar skóry z pleców.
Simone przyznała, że najdłużej dochodziła do siebie po plastyce brzucha. Przez pięć dni nie była w stanie samodzielnie stanąc na nogi. Blizny i opuchlizna dokuczały jej tygodniami. W pewnym momencie zaczęła nawet żałować, że zdecydowała się na wszystkie te zabiegi.
f
Kobieta przetrwała trudny okres i doszła do siebie, ale to jeszcze nie koniec przemiany. Simona zaplanowany ma kojeny zabieg usunięcia nadmiaru zwisającej skóry, tym razem z dolnych części ciała.
Swoimi zmaganiami Simone dzieli się na Instagramie, tak, by pomóc innym kobietom, które nie mogą znaleźć motywacji do zmiany swoich nawyków.