Potężny głos i jeszcze potężniejsze piersi - Iwonka Węgrowska kończy 36 lat! Im starsza, tym lepsza? (ZDJĘCIA)
Dzisiejsza jubilatka to jedna z najbardziej zdeterminowanych piosenkarek w Polsce. Czego jej życzycie?
Gdyby uznać talent wokalny za miarę sukcesu, Iwona Węgrowska powinna być na szczycie polskich wokalistek. Brunetka posiadająca ponoć czterooktawowy głos od lat próbuje się przebić, nadal jednak nie znalazł się ktoś, kto pomógłby jej zrobić prawdziwą karierę. Współpracę z Marianem Lichtmanem też należy uznać za raczej mało pomocną jeśli chodzi o podbijanie list przebojów.
Ale Iwonka to nie tylko głos, a właściwie - przede wszystkim - osobowość. Węgrowska ma naprawdę wielkie serce, o czym świadczy jej życie prywatne. Piosenkarka za każdym razem zakochuje się "na zabój", by potem cierpieć. Ale koniec końców - to w cierpieniu powstają najpiękniejsze piosenki, prawda?
Czego możemy życzyć Iwonie? Na pewno, żeby była troszkę mniej łatwowierna i partnerów zawodowych szukała gdzieś indziej niż do tej pory. I choć Iwonka od lat próbuje być "skandalistką", w nas budzi tak ciepłe uczucia, że nie potrafimy nie przymnkąć oka na jej "kontrowersyjne" wybory: życiowe, muzyczne i stylowe...
Iwona w polskim show biznesie jest już prawdziwą "wyjadaczką". Niestety podobnie jak ze wszystkim, początki bywają trudne...
Węgrowska miewała lepsze i gorsze momenty zarówno w karierze, jak i w doborze garderoby... Na niektóre swoje wybory dziś chyba sama spogląda z niedowierzaniem.
36-letnia dziś Iwonka nie raz pokazała, że żadnych wyzwań się nie boi.
Choć Iwona podkreśla, że muzyka jest jej życiowym wyborem, mamy nieodparte wrażenie, że modeling to jej "druga skóra".
Aktualny partner Iwony podobno różni się od niej pod wieloma względami. Mimo to nazywa go "miłością życia".
Zanim Iwona związała się z ojcem swojej córeczki Lilki, "wielka miłość" miała łączyć ją z Krzysztofem Madejskim. Był spektakularny ślub w Las Vegas i przykre rozstanie w Polsce.
Były mąż Iwonki, po ich rozstaniu, zaczął się publicznie zastanawiać, czy to nie on jest biologicznym ojcem jej nienarodzonej córki. Domagał się przeprowadzenia badań DNA, a Iwona w śniadnaiówce wyznała, że "na 100 procent wie, kto jest ojcem jej dziecka".
Prawdziwe "czarne chmury" zebrały się nad Iwoną, gdy na jaw wyszła tzw. "afera dubajska". Węgrowska, przejęta oskarżeniami, jakoby miała być "panią do towarzystwa", zorganizowała "żałobną" konferencję. Tłumaczyła, że z wątkiem uprawiania seksu z arabskimi bogaczami nie ma nic wspólnego.
Iwona kilka lat temu przeżyła prawdziwą traumę - swego czasu wjechała w... stado dzików! "Były na drodze, było ich z osiem. To było takie większe stado tych dzików" - wspominała wtedy...